Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Bartosz Kwolek: Nie wiem czemu ten mecz był uważany za przedwczesny finał

Bartosz Kwolek: Nie wiem czemu ten mecz był uważany za przedwczesny finał

fot. Klaudia Piwowarczyk

Aluron CMC Warta Zawiercie w fazie play-off Pucharu CEV praktycznie zmiotła z boiska włoski Allianz Mediolan. Tym samym podopieczni Michała Winiarskiego wypracowali sobie naprawdę solidną zaliczkę przed rewanżem. – Nie wiem dlaczego ten mecz uważany jest za przedwczesny finał, bo trochę jest to na wyrost. Pamiętajmy, że czekają nas jeszcze spadkowicze z Ligi Mistrzów i na naszej drodze może się pojawić chociażby Galatasaray – powiedział Strefie Siatkówki przyjmujący zawiercian, Bartosz Kwolek. 

CHYBA JEDNAK NIE PRZEDWCZESNY FINAŁ

Mało kto chyba spodziewał się takiego przebiegu meczu. Zwłaszcza, biorąc pod uwagę, że o waszym starciu z Allianzem Mediolan mówiło się jak o przedwczesnym finale Pucharu CEV.

Bartosz Kwolek: – Na to liczyliśmy. Zawsze miło jest wygrać w tak przekonywującym stylu i to z takim rywalem. To dla nas kolejny boost motywacji i wewnętrznej radości. Trzeba jednak też pamiętać, że gramy co trzy dni. Ten mecz już za nami, przed nami za to kolejny. Trzeba się skupić na kolejnym rywalu. 

Zabraliśmy im każdy element. Wiadomo, że Włosi grają głównie swoją zagrywką. Jeśli im siedzi, to wygrywają, jeśli nie, to przegrywają. Wydaje mi się, że w starciu z nami nie serwowali źle, ale nawet te cięższe serwisy byliśmy w stanie utrzymać i  zdobywać z tego punktu. Chwała nam za to i mam nadzieję, że powtórzymy ten wynik we Włoszech. 

Nie wiem dlaczego ten mecz uważany jest za przedwczesny finał, bo trochę jest to na wyrost. Pamiętajmy, że czekają nas jeszcze spadkowicze z Ligi Mistrzów i na naszej drodze może się pojawić chociażby Galatasaray, a to też nie są chłopcy do bicia. 

 

ZALICZKA SOLIDNA?

W teorii zaliczka 3:0 w pierwszym meczu jest największa, jaką mogliście sobie wypracować. We Włoszech chyba jednak wszystko może się zdarzyć? 

Widać, że potrafią grać i wygrywać z każdym. Nam zależy na tych dwóch setach, żeby to jak najszybciej zamknąć i potem będzie już zupełnie inna zabawa. 

 

Wspominałeś o tym, że gracie co trzy dni. Fizycznie wyglądacie jednak bardzo dobrze. Sztab tak dobrze się wstrzelił z przygotowaniem waszej formy? 

Każdy chciałby to sobie tak wycyrkulować, żeby ta forma była najlepsza od stycznia do końca ligi. Nie każdemu się to jednak udaje. My dość mocno przepracowaliśmy ten świąteczny okres. Mieliśmy trzy, cztery dni wolnego, ale w tym czasie zrobiliśmy kilka treningów w siłowni. Nie powinno nam zabraknąć energii. Na razie dowozimy też siatkarsko i oby tak dalej.

 

Zobacz również:

Trener Allianzu Mediolan po porażce 

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-01-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved