– Wewnętrze czuję, że trener ma pomysł na tę drużynę już na igrzyska, ale ja nie składam broni, będę rywalizował, podejmę rękawicę. Będę robił wszystko co w mojej mocy, żeby znaleźć się w tej czternastce. Będę walczył, dobrze trenował. Wszystko, co ode mnie zależne, zamierzam wykonywać w 100% – zapowiedział na początku zgrupowania kadry przyjmujący Artur Szalpuk.
Artur Szalpuk w tym sezonie reprezentacyjnym znalazł się w gronie powołanych przez Nikolę Grbicia. – Bardzo stęskniłem się za halą, za tymi lasami, po których niewątpliwie będziemy bardzo dużo chodzili, spacerowali. Bardzo cieszę się, że tutaj jestem, że mam okazję trenować. Spała jest jeszcze piękniejsza, niż była kiedyś. Wiem, że jestem innym graczem, innym człowiekiem. Jestem bardziej doświadczony, dojrzały i świadomy – powiedział Artur Szalpuk. – Wewnętrze czuję, że trener ma pomysł na tę drużynę już na igrzyska, ale ja nie składam broni, będę rywalizował, podejmę rękawicę. Będę robił wszystko co w mojej mocy, żeby znaleźć się w tej czternastce. Będę walczył, dobrze trenował. Wszystko, co ode mnie zależne, zamierzam wykonywać w 100%. Dam z siebie wszystko i sam jestem ciekaw, dokąd mnie to doprowadzi – zapowiedział przyjmujący.
Reprezentację Polski w bieżącym sezonie czeka sporo grania. Po serii meczów sparingowych Polacy będą walczyć w Lidze Narodów, która skończy się turniejem finałowym w Gdańsku (20-24 lipca). Następnie po przerwie biało-czerwoni zagrają w Memoriale Wagnera (18-20 sierpnia), mistrzostwach Europy (28 sierpnia – 16 września), a na koniec w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk, na który polecą do Chin (30 września – 8 października). – Kalendarz rozbudowany, bardzo długi. Nawet ligę będziemy późno zaczynali, miesiąc później niż rok temu. Jest tego sporo. Mam nadzieję, że jestem przewidziany w planach, żeby w któryś meczach zaprezentować swoje umiejętności – stwierdził Szalpuk.
Szalpuk sezon klubowy zakończył 28 kwietnia, kiedy to po złotym secie jego zespół pokonał Trefl Gdańsk w rywalizacji o piąte miejsce w PlusLidze. – Uważam, że w pewnym momencie zaczęliśmy grać bardzo fajną siatkówkę i prezentowaliśmy bardzo fajny poziom. Możemy zakończyć ten sezon z podniesionymi głowami, ale myślę, że nie jesteśmy zadowoleni z końcowego rezultatu. Apetyty były większe i jest lekki niedosyt, że nie udało się osiągnąć więcej. Mam nadzieję, że przekujemy to na dobre doświadczenia na przyszły sezon i to będzie dla nas nauczka, co możemy zrobić lepiej, by w następnym sezonie poprawić wynik – zapewnił Artur Szalpuk.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl
