Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > II liga mężczyzn > Artur Chaberski: Naszym celem jest gra w pierwszej czwórce

Artur Chaberski: Naszym celem jest gra w pierwszej czwórce

fot. pgsador.it

– Naszym celem jest gra w pierwszej czwórce, chcielibyśmy zagrać w turnieju półfinałowym, wszystko zależeć będzie od środków pieniężnych. Rywalizacja w naszej grupie będzie wyrównana i zacięta, nikt łatwo się nie podda – powiedział Artur Chaberski, prezes II ligowej drużyny Sobieski Żagań. 

To jest ten sezon, w którym Sobieski powalczy o coś więcej, niż tylko o awans do czwórki?

Artur Chaberski: – My jako zarząd nakreśliliśmy cel, jakim jest awans do czwórki. W tamtym sezonie to się udało. Złożyliśmy też akces o pierwszą ligę, ale nie wzięto nas pod uwagę. Awansowały inne zespoły. Jesteśmy zadowoleni z poczynionych transferów. Mamy młodzież, doszło do nas m.in. trzech zawodników z UKS-u Trzynastka, doświadczony rozgrywający z Głogowa Łukasz Jurkojć, fajny rozwojowy zawodnik z Zielonej Góry Mikołaj Głowacki. W zespole jest fajna atmosfera. Dobrze przepracowaliśmy obóz. Trener Krzysztof Dobek jest zadowolony z tej grupy zawodników. Czekamy już na ligę.

Co roku mówicie o awansie do najlepszej czwórki. Nie chcielibyście w końcu zrobić kolejnego kroku?

– Chcielibyśmy wejść do turnieju półfinałowego. Miasto inwestuje w sport, ale wszystko wiąże się z pieniędzmi. Mamy pandemię i straciliśmy też kilku sponsorów. W każdym kolejnym sezonie dostajemy więcej pieniędzy od naszego sponsora, firmy DPD. Być może uda się nam pozyskać sponsora tytularnego. Prowadzimy już rozmowy w tej sprawie. Zobaczymy, co się wydarzy. Jeżeli będą pieniądze, to będzie nam o wiele łatwiej. Bez nich, nie chcemy pchać się do pierwszej ligi.

Ciężko było namówić na grę w Sobieskim rozgrywającego Łukasza Jurkojcia?

– Prowadziliśmy rozmowy prawie dwa miesiące. Chrobry spadł z pierwszej ligi. W klubie chciano czegoś innego. Zawodnik również szukał nowych wyzwań. Wykorzystaliśmy to. Taki gracz będzie mózgiem zespołu i przedłużeniem ręki trenera. Widzimy, jak zawodnicy na niego reagują. Fajnie układa grę i pomaga też trenerom. Widać, że z niejednego pieca chleb jadł. Może nam tylko pomóc.

Jak patrzycie na inne zespoły, to myślicie sobie, że jest się kogo bać, czy to bardziej inni powinni bać się Żagania?

Jesteśmy znaną marką i praktycznie zawsze jesteśmy w czołówce. Nowa Sól, Głogów, Bielawa i my, te ekipy powinny się bić o najwyższe cele. Jednak nie można zapominać o Wałbrzychu, Miliczu, czy Oławie. Nikt w tym sezonie nie będzie chłopcem do bicia. Boisko wszystko zweryfikuje. Często faworyci przegrywają z najsłabszymi zespołami. Liga będzie wyrównana, ale też bardzo mocna. Astra zrobiła fajne transfery, do Bielawy doszedł były reprezentant Polski, mający na swoim koncie grę we Włoszech i naszej ekstraklasie Marcel Gromadowski. Głogów utrzymał kilku zawodników ogranych w pierwszej lidze. Trafił tam nasz były atakujący Krzysiek Rykała. Zapowiada się fajne granie.

Cały wywiad Jakuba Kłyszejko w: Gazecie Lubuskiej

źródło: Gazeta Lubuska

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, II liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-09-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved