Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Ana Kalandadze: Jestem przygotowana do walki o miejsce w składzie

Ana Kalandadze: Jestem przygotowana do walki o miejsce w składzie

fot. Maciej Goclon (Developres Rzeszów)

Ana Kalandadze zdecydowała się zamienić ŁKS Commercecon Łódź na Developres SkyRes Rzeszów. Przyjmująca ma nadzieję, że w tym sezonie dostanie więcej szans na grę. – Zależało mi na tym, żeby podnieść poziom swojej gry. Chciałam spróbować czegoś nowego. Moim zdaniem gra w Rzeszowie będzie dla mnie bardzo dobrą okazją, żeby dalej się rozwijać i grać coraz lepiej – przyznała Gruzinka.

Developres SkyRes rozpoczął już przygotowania do sezonu. Jakie są pani wrażenia po pierwszym treningu w nowym zespole?

Ana Kalandadze: – Jestem bardzo zadowolona, że zaczęłyśmy już pracę na wspólnych treningach. Miałam okazję poznać część nowych koleżanek, a także sztab szkoleniowy. Jesteśmy gotowe do pracy i jestem z tego powodu szczęśliwa. Cieszę się, że znalazłam się w Rzeszowie. Nie miałam jeszcze okazji poznać dobrze miasta, ale słyszałam o nim wiele pozytywnych opinii i wiem, że to jest bardzo dobre miejsce zarówno do gry, jak i do życia.

W minionych rozgrywkach, grając w barwach ŁKS-u Commercecon Łódź, miała pani okazję poznać specyfikę TAURON Ligi i poziom polskich drużyn. Jaka była pani motywacja, żeby związać się z klubem z Rzeszowa?

– Przede wszystkim wiedziałam, że to jest bardzo dobrze zorganizowany i profesjonalny zespół. Zależało mi na tym, żeby podnieść poziom swojej gry. Chciałam spróbować czegoś nowego. Moim zdaniem gra w Rzeszowie będzie dla mnie bardzo dobrą okazją, żeby dalej się rozwijać i grać coraz lepiej.

Czy klub z Łodzi proponował pani przedłużenie kontraktu, czy też od razu nastawiała się pani na zmianę i poszukiwanie nowego pracodawcy?

– Zależało mi na zmianie zespołu. Uważam, że w Łodzi dawałam z siebie wszystko i byłam cały czas do dyspozycji, ale nie dostawałam zbyt wielu szans gry. Dlatego postanowiłam, że trzeba to zmienić.

W zeszłym sezonie Developres SkyRes przeszedł ciężką przeprawę w półfinale z pani byłym zespołem, a w finale toczył bardzo zaciętą rywalizację o mistrzostwo Polski. Czy w nadchodzących rozgrywkach klub z Rzeszowa będzie w stanie ponownie walczyć o złoto?

– Moim zdaniem mamy drużynę, która może grać na bardzo wysokim poziomie i stać ją na walkę o najwyższe cele w lidze. Myślę, że oczekiwania są tutaj jak zwykle duże i pod tym względem nic się nie zmieniło.

W drużynie pojawiło się wiele nowych twarzy. Czy miała pani okazję poznać nieco lepiej koleżanki z zespołu, chociażby Brunę Honorio Marques, z którą przebywałyście razem na kwarantannie po przyjeździe do Polski?

– Tak; co prawda Bruna nie mówi po angielsku, ale miałam już w przeszłości do czynienia z sytuacjami, że musiałam się w jakiś sposób komunikować z osobami, które nie znały tego języka, więc nie było to dla mnie problemem. Co do innych dziewczyn, to dopiero zaczęłyśmy wspólne treningi, ale pierwsze wrażenia mam bardzo pozytywne.

Z hali Podpromie ma pani dobre wspomnienia, chociażby z udanych zmian w meczach półfinałowych TAURON Ligi?

– Za każdym razem jak wchodziłam na boisko dawałam z siebie wszystko i starałam się jak najlepiej wykorzystać otrzymaną szansę. Cieszę się jeśli pozostawiałam dobre wrażenie po tych nielicznych występach. Zawsze daję z siebie maksimum możliwości.

W Rzeszowie liczy pani na miejsce w podstawowym składzie? Filarem na przyjęciu zagrywki jest oczywiście Jelena Blagojević, ale na pani pozycji klub sprowadził chociażby dobrze rokującą Amerykankę – Karę Bajemę.

– Przede wszystkim wierzę w swoje możliwości i wiem, że stać mnie na to, żeby wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie. Bardzo dużo zależy ode mnie samej – to w jaki sposób będę się prezentowała na boisku i na jakim poziomie będę grała jeśli trener na mnie postawi. Osobiście jestem przygotowana do walki o miejsce w składzie i uważam, że stać mnie na to. Wierzę w siebie i jestem przekonana, że poradziłabym sobie grając regularnie w podstawowym składzie. Zobaczymy jednak jak to będzie. Mamy mocny zespół; założenie trenerów jest na pewno takie, żeby korzystać ze wszystkich zawodniczek i tak powinno być. Mocno liczę na to, że będę dostawała swoje szanse.

Czy rozmawiała już pani z trenerem Stephanem Antigą na temat jego oczekiwań wobec pani osoby i roli, jaką będzie pani pełnić w zespole?

– Jeszcze nie rozmawialiśmy o takich sprawach. Zakładam jednak, że skoro trener i klub chcieli mnie pozyskać do Developresu, to po to, żebym jak najwięcej tu grała i pokazała w Rzeszowie swoje możliwości. Mam takie odczucia, że klub bardzo we mnie wierzy i ja postaram się odwzajemnić to zaufanie swoją dobrą grę.

Na pewno cieszy panią fakt, że Developres SkyRes ponownie zagra w Lidze Mistrzyń i podobnie jak przed rokiem w Łodzi będzie miała pani okazję pokazać się w tych rozgrywkach.

– Dla mnie osobiście to są bardzo ważne i prestiżowe rozgrywki. Zawsze marzyłam o tym, żeby grać w Lidze Mistrzyń. Mam niedosyt, że w zeszłym sezonie praktycznie nie dostawałam szans gry. Tym razem mam nadzieję, że poczuję na własnej skórze jakie to uczucie rywalizować w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach. Wierzę w to, że w tym roku będzie to inaczej dla mnie wyglądało.

Pani osobiste cele na nowy sezon to?

– Mieć jak najwięcej okazji do gry i dobrze je wykorzystywać, podnosząc równocześnie poziom swoich umiejętności. Osobiście wiążę duże nadzieje z grą w Rzeszowie. Cieszę się, że trafiłam do tak dobrze zorganizowanego klubu, który ma świetne zaplecze i znakomity sztab szkoleniowy. Zamierzam jak najwięcej nauczyć się od trenerów i wdrażać w życie ich zalecenia. Chcę też jak najwięcej pracować nad sobą, żeby stale się rozwijać i mocno liczę, że to będzie udany sezon.

źródło: tauronliga.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-08-03

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved