Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Amanda Campos: Powinnam być na boisku jak lew

Amanda Campos: Powinnam być na boisku jak lew

Nowa wśród „Łódzkich Wiewiór” Brazylijka Amanda Campos jest bardzo doświadczoną i utytułowaną siatkarką. Przyjmująca z pewnością chce być znana w Polsce nie tylko ze swojej charakterystycznej zagrywki. Campos w rozmowie ze Strefą Siatkówki opowiedziała o tym, jak przygotowuje się do meczów, co robi, by się zrelaksować, a także o tym, za czym najbardziej tęskni, kiedy gra za granicą.

TRUDNIEJ BRONIĆ NIŻ ZDOBYWAĆ

Jako bardziej doświadczona siatkarka zgodzisz się ze stwierdzeniem, że obrona tytułu mistrzowskiego jest trudniejsza od jego zdobycia?

Amanda Campos: – Na pewno tak. Dzięki Bogu zdobyłam w życiu wiele medali i wiem, jak trudno jest zdobyć kolejny tytuł. Kiedy już go masz, wszyscy dodatkowo motywują się na mecz z nami.

Jako zespół to tak, jakbyście miały dodatkowy cel na plecach?

– Tak! Musimy być jako drużyna jeszcze mądrzejsze na boisku, grać intensywniej i szanować siebie. Dobre zawodniczki i dobra drużyna muszą się zgrać i zmierzać w jednym kierunku. Wiem, że to będzie ciężkie zadanie, ale musimy być na to gotowe.

Jak radzisz sobie z presją grania ważnych spotkań, wygrywania tytułów i rywalizacji na najwyższym poziomie? Jako doświadczona zawodniczka coś już o tym wiesz.

– Masz rację, coś o tej presji wiem. Czuję ją przez większość swojego życia, bo grałam w topowych drużynach i reprezentacji. Jako siatkarka cały czas chcę zdobywać kolejne tytuły. Chcę stawać na najwyższym stopniu podium i wiem jak ciężko jest to osiągnąć. Musisz się skupić na celu i grać krok po kroku tak, by budować swoje doświadczenie w trudnych chwilach.

Co sądzisz o fanach w Łodzi? Czy blisko im do tego w jaki sposób wspierają was brazylijscy kibice?

– Kocham siatkówkę jako sport. Uwielbiam to uczucie jak fani grają z nami i wiem, że tutaj macie znakomitych kibiców. Spacerując po Łodzi już czułam tę pasję, którą kibice w sobie mają. Czekam, aż zaczniemy grać w hali, bo to daje nam dodatkową energię i dodatkową siłę do tego, żeby walczyć o kolejną wygraną.

Co najbardziej lubisz robić na boisku? Co jest twoją najmocniejszą stroną?

– Jestem doświadczoną siatkarką, więc staram się być zawodniczką kompletną. Na mojej pozycji musisz być mądra i myśleć o tym, co dzieje się i może się zdarzyć na boisku. Zwłaszcza pod koniec meczu. Nie możesz tracić czasu i nie być odpowiednio skoncentrowana. Siatkówka w dzisiejszych czasach się szybko rozwija, więc musimy zdawać sobie sprawę z tego jak szybko możemy grać, jak długie mogą być mecze. Musimy także być bardzo cierpliwe. Musimy być jak wojownicy na boisku. Ja podchodzę do tego tak, że powinnam być na boisku jak lew. Muszę trenować dużo po to, żeby być gotowa na wszystko, co może się zdarzyć na boisku. 

Czy czujesz się gotowa na tak intensywny sezon jaki się wam zapowiada?

– Tak, oczywiście! Z każdym sezonem jest coraz więcej grania. Oczywiście siatkówka się rozwija i meczów jest coraz więcej. Musimy być gotowe na więcej grania w lidze i w Europie. Gotowe i zdrowe, żeby zrobić co do nas należy. Niezależnie od tego w jakiej lidze gramy. Mamy przed sobą rywalizację w Tauron Lidze i w Lidze Mistrzyń. Dziewczyny, które grają w reprezentacji wrócą bardzo późno, a grają praktycznie bez przerwy. Wiemy, jakie jest to ciężkie, ale musimy być na to gotowe, bo tyle grania to obciążenie dla każdej z nas. Przede wszystkim nasze głowy muszą być na to gotowe.

 

SPOSOBY NA RELAKS  I  TĘSKNOTA ZA BLISKIMI

 

Czy robisz coś szczególnego, żeby oczyścić głowę przed meczem?

– Medytuję. Uwielbiam to robić, więc staram się medytować i skupić na meczu. Musisz oczyścić głowę, żeby być gotowa i skupić się odpowiednio na tym, co robić na boisku. Na boisku musisz myśleć o wielu rzeczach. Sporo medytuję przed meczem, ale robię także w trakcie dnia.

Praktykujesz także jogę?

– Tak! Bardzo to lubię. To świetny sposób na to, żeby się uspokoić i wprowadzić głowę w odpowiedni stan. Nasza praca jest intensywna i dla ciała, i dla głowy, więc trzeba się przygotować na wszystko.

Co najdziwniejszego słyszałaś o Polsce przed tym, jak tu przyleciałaś?

– Szczerze mówiąc nie czułam i nie słyszałam nic dziwnego. Kiedy wyjeżdżasz za granicę ze swojego kraju, to musisz mieć otwartą głowę. Trochę tak, jakbym przychodziła do czyjegoś domu. Muszę zrozumieć kulturę kraju, w którym żyję. Czuję się w Polsce dobrze, bo widzę, że Polacy mają w sobie fajną energię. Jedzenie jest dobre, siatkówka jest na znakomitym poziomie. To dla mnie wystarczająco, żeby czuć się dobrze i wykonywać dobrze swoją pracę. 

Za czym najbardziej tęsknisz, kiedy jesteś za granicą?

– Oczywiście za moją rodziną. Bardzo się cieszę, że mój mąż przyleciał tu ze mną. Bardzo mnie wspiera, ale tęsknię też za resztą rodziny. Nie wiem, może w zimie będę bardzo tęskniła za słońcem (śmiech). Wiem, że w Polsce zimy potrafią być ciężkie. Podobnie było w Turcji. Zobaczymy, bo nie bardzo mam czas tęsknić za Brazylią.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-08-05

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved