Od sezonu 2020/21 w południowokoreańskiej drużynie Daejeon Samsung Bluefangs występuje Bartosz Krzysiek. Polski atakujący był bohaterem spotkania 1. kolejki siatkarskiej V-League, w którym jego drużyna zmierzyła się na wyjeździe z Suwon KEPCO Vixtorm.
W spotkaniu 1. kolejki V-League nie zabrakło emocji. Gospodarze wygrali dwa pierwsze sety (26:24, 25:15), a w trzeciej partii mieli szansę na zamknięcie spotkania. Zakończyła się ona rywalizacją na przewagi, a szalę zwycięstwa przechylili na swoją stronę zawodnicy Samsung Bluefangs (27:29). Czwarta odsłona to zdecydowane zwycięstwo ekipy Polaka (17:25), która w ten sposób doprowadziła do tie-breaka. W nim, nie po raz pierwszy w tej konfrontacji, doszło do gry na przewagi. Siatkarze Samsung Bluefangs byli górą (14:16). W ten sposób z wyniku 0:2 odwrócili losy trwającego 2 godziny i 20 minut meczu na 3:2.
Bartosz Krzysiek, który w Korei występuje jako… Bartek z numerem 17 na koszulce, był bohaterem tej konfrontacji. Zdobył dla swej drużyny aż 39 punktów! 33/54 w ataku (61 procent skuteczności), 2 zagrywką i 4 blokiem. W kolejnym meczu siatkarze Samsung Blue Fangs zmierzą się w środę (21 października) z ekipą Incheon Jumbos.
Bartosz Krzysiek trafił do ligi koreańskiej ze Stali Nysa po tym, jak został wybrany w drafcie. V-League rozpoczęła właśnie rozgrywki, a polski atakujący błysnął już w pierwszej kolejce. Drugim Polakiem, który miał zagrać w tamtejszej lidze, był Michał Filip. Klub Ansan Rush & Cash Vespid zdecydował się jednak na rozwiązanie kontraktu, a przyczyną była kontuzja kolana… sprzed ośmiu lat. Atakujący wrócił więc do Polski i ostatecznie zasilił ekipę Stali Nysa.
źródło: interia.pl