Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski kobiet > Zuzanna Górecka: Mamy nadzieję, że nie będzie to syzyfowa praca

Zuzanna Górecka: Mamy nadzieję, że nie będzie to syzyfowa praca

fot. Michał Szymański

– Każda z nas marzy o tym, żeby zagrać przed własną publicznością na mistrzostwach świata. Już nie mogę się doczekać, aż będzie wrzesień – powiedziała Zuzanna Górecka, przyjmująca reprezentacji Polski.

Zuzanna Górecka znalazła się w kadrze Polek na mistrzostwa świata. Mimo że sezon ligowy nie był dla niej nadzwyczaj udany, to zyskała uznanie w oczach Stefano Lavariniego, który stawiał na nią już w trakcie Ligi Narodów. – Zastanawiałam się, czy dostanę to powołanie. Nawet rozmawiając z przyjaciółmi mówiłam, że w tym roku raczej nie będzie kadry, bo brałam pod uwagę fakt, że miałam bardzo słaby ostatni sezon. Dlatego zaskoczyło mnie, gdy trener Lavarini napisał, żeby umówić się na rozmowę. Chyba widział później moje zaskoczenie, bo spytał, czemu jestem taka zdziwiona. Powiedziałam, że nie spodziewałam się tego telefonu po słabszym sezonie, ale trener przyznał, że nie patrzył tylko na zeszłą kampanię, ale na całokształt i że idealnie wpisuję mu się w układ kadry. Było mi bardzo miło, że już na początku miał o mnie takie zdanie. Po Lidze Narodów ta kadra bardzo się też nie zmieniła. Odpadła w zasadzie jedna przyjmująca i dwie środkowe – powiedziała Zuzanna Górecka.

Obecnie biało-czerwone pod wodzą Stefano Lavariniego trenują w Szczyrku, gdzie szlifują formę przed mistrzostwami świata. – Jesteśmy w okresie przygotowawczym i jest naprawdę ciężko. Wszystkie jesteśmy w jakimś stopniu zmęczone, ale tak teraz po prostu musi być. Trzeba przejść ten okres. Mamy naprawdę wymagającą siłownię i treningi. Byłyśmy nawet w szoku, że aż tak ciężko może być. Mamy jednak nadzieję, że to zaowocuje na mistrzostwach i to nie będzie jedynie syzyfowa praca – zaznaczyła reprezentantka Polski, która nie ukrywa, że poszczególne zawodniczki dają z siebie wszystko na treningach. – Pojawiły się drobne urazy. Poza tym, chyba wszystko idzie zgodnie z planem. Trenujemy na maksa, każda się stara i chce być w składzie na mistrzostwa świata. Wszystkie chcemy grać w tym zespole. Weszliśmy na maksymalne obroty, więc chyba powoli będziemy schodzić z obciążeń – dodała.

Mistrzostwa świata siatkarek zbliżają się wielkimi krokami, a biało-czerwone rozegrają je w dużej mierze przed własną publicznością. – Jeszcze do końca nie czuję tych emocji. Nie zdaję sobie sprawy, że zaraz będziemy grać tak ważny turniej u siebie. Jesteśmy w takim treningu, że raczej żadna z nas jeszcze o samych mistrzostwach do końca nie myśli. Chcemy się po prostu jak najlepiej przygotować – podkreśliła Górecka, dla której gra przed polską publicznością będzie siatkarskim świętem. – Każda z nas marzy o tym, żeby zagrać przed własną publicznością na mistrzostwach świata. Już nie mogę się doczekać, aż będzie wrzesień. Na razie jesteśmy jeszcze przed sparingami. Jak zaczniemy je grać, to poczujemy większe emocje. A od 23 września mam nadzieję, że będziemy już w pełni gotowe – dodała.

Mimo że Polki słabo zaprezentowały się w Lidze Narodów, to liczą, że mistrzostwa świata będą dla nich bardziej owocne. – Na pewno wygrane będą napędzać zespół, tak zawsze jest. Gorzej, gdy zdarzają się przegrane. Mam nadzieję jednak, że nawet gdyby powinęła nam się noga, to będziemy razem. Wszystko jest dla nas nowe. Nawet dla tych dziewczyn, które są w reprezentacji już kilka lat. Zmienił się sztab i tak na dobrą sprawę to dopiero teraz, podczas treningów przygotowawczych, w pełni poznajemy trenera i trener nas. Budujemy zespół i mam nadzieję, że w tym roku zrobimy jakąś niespodziankę – zakończyła Zuzanna Górecka.

źródło: opr. własne, sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-08-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved