Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Trener lidera I ligi: Zespół prze do przodu jak czołg

Trener lidera I ligi: Zespół prze do przodu jak czołg

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Za każdym razem, kiedy gramy z zespołem, który jest niżej notowany, to trudno o pełną motywację, tym bardziej, że przed tym spotkaniem mieliśmy już zapewnione pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej – powiedział po wygranej we Wrocławiu trener MKS-u Będzin, Wojciech Serafin.

 

Pozbawili Gwardię złudzeń

We Wrocławiu wywiązaliście się z roli faworyta, ogrywając Gwardię . Jednak gospodarze zwłaszcza w pierwszym secie wam się postawili. Jak z pana perspektywy wyglądał ten mecz?

Wojciech Serafin: Gwardia to zespół, który przed spotkaniem z nami wciąż miał szansę na to, aby utrzymać się w lidze. Dlatego walka po stronie Gwardii była widoczna, zwłaszcza w pierwszym secie, który rozstrzygnął się dopiero w końcówce. Był to też mecz, w którym mogłem dać szanse zaprezentowania się na parkiecie zawodnikom, którzy do tej pory grali mniej, żeby poczuli parkiet i aby byli w miarę możliwości przygotowani do gry w play-off.

 

Zgodzi się pan, że wasza największa przewaga była w elementach ofensywnych. W samym ataku osiągnęliście ponad 60% skuteczności.

– To prawda, że w tym elemencie na pewno zarysowała się nasza największa przewaga. Natomiast z reguły kiedy gramy z tego typu zespołem, trudno jest o pełną motywację. Dlatego podejście zawodników do meczu pewnie nie było na 100, a na 95%, ale cieszę się, że utrzymaliśmy koncentrację i wygraliśmy to spotkanie. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować passę zwycięstw.

 

No właśnie, w ostatnim okresie coraz częściej wygrywacie 3:0, a od początku sezonu był z tym problem.

– Początek sezonu mieliśmy bardzo trudny ze względu na kontuzje. Nie mogliśmy w pełni wykorzystać optymalnego składu na treningach. Borykaliśmy się z kłopotami zdrowotnymi i chorobami. To był nasz główny problem. I dlatego tak to wyglądało. Od pewnego czasu zdrowie nam dopisuje, drużyna trenuje w komplecie i automatycznie przekłada się to na boisko i na wyniki meczów. 

 

Myślą już o play-off

Czy w związku z tym, że macie już zapewnione pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej, to jej końcówkę poświęci pan na przygotowania zespołu do play-off?

– Od jakiegoś czasu przygotowujemy się do play-off. Jak wspomniałem, staram się dać wszystkim zawodnikom możliwość gry, aby wszyscy byli gotowi do najważniejszej części sezonu. To też jest pewna forma przygotowań. Czekamy już na fazę play-off, bo ona o wszystkim zadecyduje.

 

Czyli ten najbliższy mecz z SMS-em też tak będzie potraktowany?

– Mamy takie plany, ale to, co sobie zaplanujemy, to jest jedno, a drugie, co życie przyniesie. Chcemy dotrwać do tego meczu w zdrowiu. Przed samym meczem zadecydujemy, w jakim zestawieniu wyjdziemy na to spotkanie.

 

A czuć w drużynie już atmosferę play-off? Dla was to będzie najważniejsza część sezonu.

– Tę atmosferę czuć już od początku drugiej rundy. Zespół jest skupiony i prze do przodu jak czołg. Bardzo mnie to cieszy, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę z tego, że play-off to trudny etap rozgrywek. Musimy w nim pozostać skupieni i dać z siebie jeszcze więcej niż do tej pory.

 

Zobacz również
Daniel Popiela: Przede wszystkim nie pękać

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-03-22

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved