Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Włochy K: Wygrane Wołosz i Stysiak, dobry mecz Gałkowskiej

Włochy K: Wygrane Wołosz i Stysiak, dobry mecz Gałkowskiej

fot. legavolleyfemminile.it

W miniony weekend na włoskich parkietach rozegrano siedemnastą kolejkę. W niej zwycięstwa odniosły drużyny Magdaleny Stysiak i Joanny Wołosz, chociaż mistrz Italii blisko był przegranej z ekipą Olivii Różański. Mimo porażki dobry mecz rozegrała Monika Gałkowska, będąc liderką swojego zespołu.

Blisko sprawienia niespodzianki w kolejnej serii gier we włoskiej Serie A było Reale Mutua Fenera Chieri, które prowadziło już u siebie 2:0 z Imoco Conegliano, ale nie wykorzystało szansy na zwycięstwo. Trzy kolejne odsłony padły łupem przyjezdnych, które wypracowały sobie przewagę w ataku i na zagrywce. Bohaterką spotkania została Isabelle Haak, która wywalczyła 30 oczek. Joanna Wołosz dołożyła 2 punkty, w tym 1 w polu serwisowym. Po drugiej stronie siatki najczęściej punktowała Francesca Villani, a Olivia Różański nie zapisała się w protokole meczowym.

Trudną przeprawę u siebie miał Vero Volley Mediolan, który w czterech setach pokonał Bartoccini-Fortinfisssi Perugia. Nie było to jednak jednostronne widowisko, bo dwie partie kończyły się batalią na przewagi. Kluczem do sukcesu gospodyń okazał się blok, którym 19 razy zatrzymywały rywalki. Do sukcesu gospodynie poprowadziła Dana Retke, która wywalczyła 18 punktów. 15 oczek dołożyła Magdalena Stysiak, z czego 12 w ataku, 2 w blokui 1 w polu serwisowym. Po drugiej stronie siatki liderką była Monika Gałkowska, która zapisała na koncie 19 punktów, z czego większość w ataku oraz 1 na zagrywce.

Kolejną porażkę poniosło Wash4green Pinerolo, które tym razem nie sprostało na wyjeździe Megabox Vallefoglia. Przyjezdne jednak nie poddały się bez walki. Wygrały jednego seta, a w dwóch słabsze okazywały się po batalii na przewagi. Ich mocną stroną był blok, ale popełniły aż 27 błędów własnych. Tym razem Martyna Grajber nie pokazała się na boisku, a pierwsze skrzypce wśród gospodyń grała Tatiana Koszelewa, która zgromadziła 17 punktów.

Gładkie zwycięstwo odniosło Il Bisonte Firenze, które u siebie odprawiło z kwitkiem Cbf Balducci Macerata. Trochę walki było w pierwszym i trzecim secie, ale gospodynie mniejszą lub większą przewagę uzyskały w każdym elemencie. Najbardziej widoczna ona była w bloku, którym 13 razy zatrzymywały rywalki. Ich motorem napędowym była Britt Herbots, która wywalczyła 16 oczek, zaś w składzie przyjezdnych zabrakło borykającej się wciąż z kłopotami zdrowotnymi Aleksandry Lipskiej.

Sporo emocji było w Novarze, gdzie Igor Gorgonzola przegrywał już 1:2 z e-Work Busto Arsizio, ale zdołał odwrócić losy spotkania i triumfować w tie-breaku. Nie było to jednak ładne spotkanie, bo obie drużyny popełniły łącznie ponad 50 błędów. Przyjezdnym nie pomogła dobra gra Alice Degradi i Rosamarii Montibeller, natomiast pierwsze skrzypce w szeregach gospodyń grała McKenzie Adams, która zapisała na koncie 18 punktów.

Niespodzianki nie sprawiło Trasportipesanti Casalmaggiore, które uległo we własnej hali Savino Del Bene Scandicci. Gospodynie zaczęły mecz od mocnego uderzenia, ale od drugiej partii w końcówkach lepsze okazywały się przyjezdne. W żadnym z elementów nie osiągnęły one znaczącej przewagi, ale miały w swoich szeregach Jekaterinę Antropową, która wywalczyła 21 oczek. Wśród pokonanych próbowała jej odpowiadać Alexandra Frantti, ale tym razem nie wystarczyło to do odniesienia zwycięstwa.

Atutu własnego parkietu nie wykorzystało Cuneo Granda S Bernardo, które wygrywało już 2:1 z Volley’em Bergamo, ale ani w czwartej, ani w piątej partii nie zdołało przypieczętować wygranej. Mimo że w ataku uwidoczniła się przewaga gospodyń, to popełniały one także więcej błędów, które uniemożliwiły im odniesienie zwycięstwa. Nie pomogła im także dobra gra Sofii Kuznecowej, bowiem do sukcesu przyjezdne poprowadziła zdobywczyni 18 oczek, Khalia Lanier.

Zobacz również:
Wyniki i tabela włoskiej Serie A siatkarek    

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved