Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Witold Chwastyniak: Momentami zabrakło konsekwencji w grze

Witold Chwastyniak: Momentami zabrakło konsekwencji w grze

fot. 1liga.pls.pl

W pierwszym meczu we własnej hali beniaminek ze Świdnika pokonał Krispol Wrześnie 3:1. – Zabrakło momentami konsekwencji w naszej grze, ale zwycięzców się nie ocenia. Mamy trzy punkty, jestem zadowolony. Myślę, że nikt się nie spodziewał, że po dwóch kolejkach będziemy mieć sześć punktów na koncie – powiedział po spotkaniu trener Witold Chwastyniak.

Siatkarze Polskiego Cukru Avii Świdnik po raz drugi z rzędu sięgnęli po komplet punktów. Tym razem beniaminek we własnej hali w pokonanym polu zostawił Krispol Wrześnię. – Myślę, że stało na bardzo wysokim poziomie. Było fajne widowisko. Pierwsze dwa sety kontrolowaliśmy, ale spodziewaliśmy się, że wrześnianie nie odpuszczą i będą walczyć do końca. Na szczęście zakończyliśmy na naszą korzyść 3:1 – powiedział po spotkaniu Wiktor Nowak, który został MVP sobotniego starcia.  Po dwóch przegranych setach dosyć niespodziewanie w trzecim podopieczni trenera Kardasa wygrali do 13. – Myślę, że przestali robić błędy na zagrywce i dali nam piłkę do gry. My chcieliśmy za bardzo. Tak bywa w sporcie, że po dwóch wygranych tak pewnie setach, w trzecim „dostaje się w łeb” – stwierdził rozgrywający, który w tym meczu zaserwował aż 4 asy a do dorobku punktowego dołożył również 2 kiwki i 3 bloki.

Chociaż wrześnianie od porażki rozpoczęli rywalizację w I lidze, trener Avii przyznał, że nie spodziewał się łatwego pojedynku. – Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu. Przy analizowaniu przeciwnika z Wrześni widzieliśmy, jaki mają styl gry, Uczulałem chłopaków, żeby się nie przystosować do nich tylko narzucić nasz styl gry i to nam się udawało przez dwa pierwsze sety. W trzecim troszkę za bardzo uwierzyliśmy, że to się skończy, że oni się położą. Całe szczęście, że w czwartym się pozbieraliśmy i wróciliśmy do swojej dobrej gry a trzy punkty zostają – podsumował trener Witold Chwastyniak. – Zabrakło momentami konsekwencji w naszej grze, ale zwycięzców się nie ocenia. Mamy trzy punkty, jestem zadowolony. Myślę, że nikt się nie spodziewał, że po dwóch kolejkach będziemy mieć sześć punktów na koncie – dodał.

Po dwóch kolejkach Avia jest liderem zaplecza PlusLigi. W trzeciej serii spotkań beniaminka czeka poważny sprawdzian, bowiem na wyjeździe zmierzy się z BBTS-em Bielsko-Biała. – Jest to zespół, który trzy sezony temu spadł z ligi i chcą wrócić. Jest to bardzo mocny zespół, jeszcze wzmocniony w stosunku do tamtego roku. Będzie ciężko, ale jedziemy walczyć. My nie mamy nic do stracenia. Nie składamy broni. Myślę, że będziemy równorzędnym rywalem dla bielszczan. Jedziemy po zwycięstwo a jak będzie, zobaczymy za tydzień. Jeszcze nie analizowałem zespołu z Bielska, dopiero od poniedziałku będziemy ich analizować, ale od innych trenerów słyszałem, że grają bardzo dobrze. Widać po wynikach, gdzie wygrywają z zespołami, które grają w Lidze Mistrzów czy jak równy z równym z zespołami z PlusLigi. Spodziewamy się trudnego meczu. Tam jest wielka hala, jeżeli się w niej nie pogubimy to myślę, że możemy się pokusić nawet o wygraną – powiedział szkoleniowiec zespołu ze Świdnika.

źródło: Avia Świdnik, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-09-28

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved