Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Vital Heynen: To w tym kraju najlepiej być szkoleniowcem

Vital Heynen: To w tym kraju najlepiej być szkoleniowcem

fot. Piotr Sumara - pzps.pl

– Prawdopodobnie wrócę kiedyś do PlusLigi. To fajne uczucie być trenerem w Polsce. To będzie zaskoczenie jak tu nie wrócę, bo to w tym kraju najlepiej być szkoleniowcem – mówi trener reprezentacji Polski i szkoleniowiec Sir Safety Perugia Vital Heynen  w pierwszym odcinku nowego siatkarskiego programu „Cafe Volley”.

Trener reprezentacji Polski, a w sezonie szkoleniowiec Sir Safety Perugia nie ukrywa, że przygotowania do sezonu nie należały do najłatwiejszych. – Było ciężko trenować. Minęło trochę czasu, kiedy wreszcie mogliśmy grać sześciu na sześciu. Tak było dopiero w ostatnich trzech tygodniach. Z drugiej strony razem przebywaliśmy przez dziewięć tygodni. Wszyscy wiedzą jak to jest ważne w budowaniu zespołu zarówno na boisku, jak i po za nim. Przyniesie to efekty pod koniec sezonu, a nie teraz.

Włoski klub ma obecnie problemy ze skompletowaniem składu. Perugia miotana jest kontuzjami zawodników, co martwi Vitala Heynena.Z Aleksandarem Atanasijeviciem nie jest wszystko dobrze. Pomijając koronawirusa miał też zabieg kolana. Rehabilitacja będzie trwała dłużej niż oczekiwaliśmy. Z tego powodu nie będzie grał w pierwszej części sezonu – zaznacza, dodając, że drużyny grające na wysokim poziomie muszą się jednak liczyć z takimi sytuacjami. – Będzie nam brakowało jednego z kluczowych zawodników, ale czołowe kluby muszą sobie z takimi problemami radzić. Jeszcze Roberto Russo nie może grać. Mamy więc kłopoty z urazami, ale po sześciomiesięcznej przerwie wszystkie drużyny muszą z tym sobie radzić.

Szkoleniowiec został także zapytany o nadchodzące igrzyska olimpijskie i nie ukrywał, że śledzi poczynania naszych siatkarzy. – Cieszę się, że znów wszystko się zaczyna. Minie trochę czasu, gdy zaczniemy myśleć o igrzyskach. Ale patrzyłem jak spisywali się Piotr Nowakowski, czy Tomek Fornal. Oczywiście kontroluję, jak idzie moim zawodnikom.

Heynen ma także swoich faworytów w Pluslidze. Stawia na corocznych pretendentów do medali – Skra Bełchatów to bardzo mocny zespół. ZAKSA co roku pokazuje dużą jakość. Na papierze te dwie drużyny, ale kilka innych może też się liczyć.

Nie wyklucza także powrotu do naszej ligi, jednak nie wie kiedy to będzie. – Nie mam pojęcia. To trudne pytanie, ale odpowiem tak: prawdopodobnie wrócę kiedyś do PlusLigi. To fajne uczucie być trenerem w Polsce. To będzie zaskoczenie jak tu nie wrócę, bo to w tym kraju najlepiej być szkoleniowcem.

*Więcej na sport.tvp.pl

źródło: opr. własne, sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga, siatkówka światowa

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-09-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved