VakifBank Stambuł czy Eczacibasi Dynavit Stambuł? W finale Ligi Mistrzyń w Turynie pierwszy z zespołów broni tytułu najlepszej klubowej drużyny Europy i walczy o szóste zwycięstwo w rozgrywkach, a drugi chce wrócić na tron Champions League po ośmiu latach przerwy. To starcie zapowiada się niezwykle ciekawie, bo wśród obu pełnych gwiazd drużyn są również dwie najlepsze atakujące świata.
Przed polskim finałem Ligi Mistrzów do rywalizacji o triumf w rozgrywkach przystąpią siatkarki. O złoto Ligi Mistrzyń powalczą dwa zespoły… tureckie, czyli obrońca tytułu najlepszej klubowej drużyny Europy VakifBank Stambuł oraz Eczacibasi Dynavit Stambuł.
Obie ekipy będą niezwykle zdeterminowane, aby w sobotę triumfować w Champions League. VakifBank, który na początku maja stracił szansę na piąty z rzędu tytuł mistrza Turcji (nie licząc przerwy związanej z epidemią koronawirusa), walczy o szósty w historii tytuł najlepszego klubu na Starym Kontynencie. Natomiast celem Eczacibasi jest powrót na europejski tron po ośmiu latach przerwy.
W sobotę na boisku nie zabraknie gwiazd, a na pierwszy plan będzie wybijać się rywalizacja pomiędzy dwiema najlepszymi atakującymi świata – Tijaną Bošković i Paolą Egonu, która jest liderką klasyfikacji najlepszych punktujących tegorocznej Ligi Mistrzyń. Włoszka po sezonie łączona jest jednak ponownie z Serie A, gdzie według doniesień będzie występować w Vero Volley Milano. Z tego zespołu odchodzi Magdalena Stysiak, która przeniesie się do Turcji, a dokładnie do aktualnego mistrza kraju Fenerbahce Opet Stambuł, który w finale ligi pokonał… Eczacibasi.
źródło: przegladsportowy.onet.pl