Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > TL: Wciąż dwa zespoły bez straty seta, a jeden bez punktów (drużyna kolejki)

TL: Wciąż dwa zespoły bez straty seta, a jeden bez punktów (drużyna kolejki)

fot. Łukasz Krzywański

W trzeciej kolejce TAURON Ligi obejrzeliśmy na razie pięć spotkań. Na ostatnie starcie Chemika z UNI, będziemy musieli zaczekać niemal do końca listopada. Na pewno jednak wiadomo, że po trzech rundach zmagań dwie drużyny pozostają bez straty seta, a jedna jeszcze tego pierwszego seta nawet nie ugrała i jako jedyna pozostaje w lidze bez punktów. 

Seria spotkań w lidze rozpoczęła się w piątek w Łodzi. Spotkanie zapowiadało się niezwykle ciekawie. Naprzeciw siebie stanęły dwie drużyny, które w pierwszych kolejkach przegrywały po 0:3. Zdecydowanym faworytem były siatkarki Grota Budowlanych Łódź, ale po kiepskim początku w zespole z pewnością było spore ciśnienie, które mogło zarówno zmobilizować, jak i sparaliżować gospodynie w meczu z outsiderem z Legionowa.

Okazało się, że wielkiej walki nie było i nad wyraz gładko wygrały podopieczne Macieja Biernata. Łodzianki nie pozwoliły Legionovii w żadnym secie przekroczyć granicy dwudziestu punktów, a z dobrej strony pokazała się w końcu Turczynka Melis Durul. Wydaje się również, że siatkarki Budowlanych lepiej radzą sobie z Eweliną Polak na rozegraniu i być może doświadczona siatkarka na dłużej odesłała młodą Martynę Łazowską do kwadratu dla rezerwowych.

W drugim sobotnim spotkaniu oglądaliśmy drugą drużynę z Łodzi, która w Kaliszu mierzyła się z Energą MKS. Trener Marcin Widera w końcu mógł skorzystać ze wszystkich swoich zawodniczek, ale widać, że forma kaliskiego zespołu jest jeszcze daleka od optymalnej. ŁKS Commercecon obnażył słabości rywalek i choć w pierwszym secie gra była na styku, to podopieczne Alessandro Chiappiniego kontrolowały przebieg spotkania. Łodzianki wygrały pewnie 3:0 i z kompletem zdobytych punktów i bez straty seta prowadzą w ligowej tabeli. Z dobrej strony w zespole pokazała się szczególnie Zuzanna Górecka, która jak na defensywną zawodniczkę wykręciła świetne liczby w ataku i została wybrana MVP spotkania.

Sobotnie spotkania zapowiadały się na dużo bardziej zacięte. Na pewno nie byli rozczarowani kibice, którzy postanowili obejrzeć mecz #VolleyWrocław z BKS-em BOSTIK Bielsko-Biała. W zapowiedzi kolejki przewidywaliśmy w tym spotkaniu tie-break i nie pomyliliśmy się. Nie pomyliliśmy się również co do zwycięzcy. Po pięciu setach z boiska triumfalnie schodziły bialszczanki. Zwycięstwo BKS-u jest cenne tym bardziej, że od końcówki pierwszego seta goście musieli sobie radzić bez T’ary Ceasar, która doznała kontuzji. Świetnie jednak w roli liderki w ataku spisała się Paulina Damaske, a na środku brylowała Dominika Pierzchała, co w efekcie dało bialszczankom zwycięstwo i dwa punkty. Wrocławianki wciąż pozostają bez zwycięstwa, ale tie-breakom zawdzięczają dwa punkty na swoim koncie.

Poniżej oczekiwań spisuje się w tym sezonie MOYA Radomka Lotnisko-Warszawa Radom, a z drugiej strony pozytywnym zaskoczeniem w lidze jest OnlyBio Pałac Bydgoszcz. Taki obrót wydarzeń sprawił, że sobotni pojedynek tych drużyn nie miał wyraźnego faworyta. Radomianki przystępowały do tego spotkania osłabione brakiem Gozde Yilmaz, Renaty Białej Magdaleny Damaske-Dawid. Do składu powróciła za to Natalia Murek. Powrót kapitan radomskiego zespołu nie wypadł jednak okazale. Po dwóch setach trudno było wskazać, kto ostatecznie wygra ten mecz, bowiem pierwszego wysoko wygrały bydgoszczanki, a drugiego jeszcze wyżej Radomka.

Trzecia i czwarta partia nie pozostawiły już żadnych złudzeń. Pałac koncertowo rozprawił się z zespołem Błażeja Krzyształowicza i sięgnął po trzy punkty. Nie do zatrzymania po raz kolejny była Monika Gałkowska. Teraz przed bydgoszczankami bardzo trudny sprawdzian na tle ŁKS-u Commercecon, natomiast Radomka będzie podejmować u siebie #VolleyWrocław i jeżeli nie poradzi sobie z tą drużyną, to w zespole może zacząć być już naprawdę nerwowo.

W poniedziałek odbył się ostatni mecz tej kolejki, nie licząc zaległego spotkania Chemika, które zostanie rozegrane pod koniec listopada. W Rzeszowie Developres Bella Dolina podejmował Roleskiego Grupę Azoty Tarnów. Była to dla tarnowianek krótka wycieczka. Oba miasta dzieli około 90 kilometrów, za to sportowo ta różnica jest dużo bardziej widoczna. Zgodnie z przewidywaniami rzeszowianki wygrały w trzech setach, choć momentami goście dzielnie stawiali czoła rywalkom. Teraz ekipę z Tarnowa czeka znacznie dalszy wyjazd, który sportowo będzie równie trudny, bo w Szczecinie na Roleskiego czekać będą mistrzynie Polski z Polic. Developres zaś po tym zwycięstwie jest jedną z dwóch drużyn bez straty seta w lidze i tylko stosunkiem małych punktów ustępuje w tabeli ŁKS-owi.

Wyniki i tabela TAURON Ligi

DRUŻYNA 3. KOLEJKI TAURON LIgi →

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved