Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Sezon NCAA dobiegł końca

Sezon NCAA dobiegł końca

fot. FIVB

Uniwersytet Kalifornijski z Los Angeles (UCLA) zwyciężył w tegorocznych akademickich rozgrywkach siatkarskich (NCAA) mężczyzn, pokonując w ostatni weekend w finale drużynę Uniwersytetu Hawajskiego 3:1 (28:26, 31:33, 25:21, 25:21). Dla drużyny UCLA Bruins, prowadzonej przez trenera seniorskiej reprezentacji Stanów Zjednoczonych, Johna Sperawa – jest to dwudziesty tytuł w historii.

W finale spotkały się dwie najlepsze drużyny sezonu, klasyfikowane na pozycjach 1. i 2. przed finałowym turniejem. Przedstawiciele obu ekip zdominowali opublikowane przed finałami zestawienie najbardziej prestiżowych nagród rozgrywek akademickich Amerykańskiego Związku Trenerów Siatkówki (AVCA – American Volleyball Coaches Association).

Najlepszym graczem NCAA tego sezonu wybrany został norweski rozrywający, Jakob Thelle z Hawai’i, zaś poza nim z ramienia tej uczelni wybory do pierwszego i drugiego składu sezonu (First/Second Team All-Americans) otrzymali atakujący Dimitrios Mouchlias (Grecja), środkowy Guilherme Voss (Brazylia) i przyjmujący Spyros Chakas (Grecja). Z drużyny UCLA 20-letni rozgrywający Andrew Rowan został wybrany najlepszym „pierwszoroczniakiem” (Newcomer of the Year), zaś do najlepszych składów sezonu zostali poza nim wybrani także przyjmujący: Ethan Champlin i Alex Knight, izraelski atakujący Ido David oraz środkowy Merrick McHenry.

W stojącym na wysokim poziomie finale rozrywanym w Fairfax w Virginii, po dwóch bardzo wyrównanych setach, na dystansie spotkania o wyniku przesądziła techniczna przewaga drużyny „Niedźwiadków”, którzy od trzeciej partii kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Dla Johna Sperawa jest to czwarty tytuł akademicki w roli głównego trenera, ale pierwszy jako trenera programu UCLA (wcześniej trzy tytuły z UC Irvine). Tym sposobem, stał się pierwszym trenerem w historii uczelni, który wygrał tytuł jako zawodnik (środkowy; 1993, 1995), asystent (1996, 1998, 2000) i teraz jako główny trener. – Jestem tutaj absolwentem, więc czułem, że naprawdę chcę wygrać tytuł dla wszystkich, przede wszystkim dla zawodników, którzy ciężko pracowali, wygrywali i bardzo się starali w ciągu ostatnich kilku lat, aby osiągnąć szczyt, czego byli blisko… Wiem, że to jest świetny rezultat dla całej instytucji. Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak szczęśliwi są wszyscy w UCLA: w UCLA wszyscy są tym zainteresowani – mówił po finale brązowy medalista mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich.

O ile tytuł najbardziej wartościowego zawodnika finałów otrzymał przyjmujący Alex Knight, o tyle największą gwiazdą UCLA był zaledwie 20-letni rozgrywający Andrew Rowan, który nieoczekiwanie już w tym sezonie przejął rolę podstawowego zawodnika drużyny. Prowadzona przez niego najlepsza ofensywa w kraju (38,3% efektywności ataku) nie miała sobie równych w tym sezonie NCAA, zaś sam Rowan wydaje się kandydatem na nową amerykańską gwiazdę na pozycji rozgrywającego. Wysoki (ok. dwóch metrów wzrostu) i atletyczny Amerykanin, dysponujący bardzo efektywną rotowaną zagrywką, był zarazem prawdopodobnie najszybciej grającym rozgrywającym tego sezonu w NCAA, a jego tempo gry z izraelskim atakującym Ido Davidem było nie do powstrzymania dla blokujących na akademickim poziomie przez cały sezon.

Podobne komplementy Rowan zbiera siłą rzeczy w samych Stanach Zjednoczonych. – Cudowne dziecko rozegrania, Andrew Rowan […] – wspaniały pierwszoroczniak, który w przyszłym roku w miejsce Jakoba Thelle może zostać najlepszym zawodnikiem w całym kraju na swojej pozycji – pisał po finałach na łamach volleyballmag.com Chuck Curti. Ciekawą kwestią pozostaje czy wobec dużej konkurencji na pozycji rozgrywającego (m.in. Micah Christenson, Joshua Tuaniga, Micah Ma’a czy Quinn Isaacson), Rowan dostanie od swojego uniwersyteckiego trenera, prowadzącego także reprezentację, szanse na występy jeszcze w tym cyklu olimpijskim, np. w Lidze Narodów. Podstawą sukcesu UCLA był zarazem bardzo wyrównany skład: poza wspomnianym Knightem, Davidem i Rowanem, właściwie bez luki na żadnej pozycji, ze znakomitym środkowym Merrickiem McHenrym, kolejnym reprezentacyjnym talentem z UCLA, już z powołaniami do seniorskiej drużyny Sperawa.

Dla Uniwersytetu Hawajskiego sobotni finał był szansą na historyczny rezultat i zostanie pierwszą uczelnią od czasów UCLA z lat 1981-1984, który wygrał więcej niż dwa tytuły uniwersyteckie z rzędu (wcześniej, mistrzostwa w 2021 i 2022 roku). O trudności tego wyzwania niech świadczy, że podstawą sukcesów tamtego legendarnego programu UCLA był Karch Kiraly i inni zawodnicy (Douglas Partie, Ricci Luyties, Dave Saunders, Steven Salmons), którzy następnie byli częścią złotej amerykańskiej drużyny, która w latach 80-tych zdominowała międzynarodowe rozgrywki siatkarskie, dwukrotnie wygrywając złoto olimpijskie. Ostatecznie, w czwartym finale z rzędu, podobnie jak w 2019 roku Hawai’i musieli przełknąć gorycz porażki: w 2019 roku przegrali z Long Beach State, gdzie główne role odgrywali wówczas T.J. DeFalco i Joshua Tuaniga.

W przyszłym sezonie „Tęczowi Wojownicy” z Hawai’i radzić będą musieli sobie przede wszystkich bez dwóch liderów: MVP rozgrywek, J. Thelle, oraz atakującego D. Mouchliasa, który zdecydował się, pomimo możliwości dalszych występów w NCAA jeszcze w przyszłym sezonie, rozpocząć profesjonalną karierę. Obaj pokazują potencjał na bardzo dobre kariery profesjonalne: w szczególności Thelle, wysoki, leworęczny, atletyczny rozgrywający, staje się kolejnym norweskim siatkarzem (po A. Takvamie, R. Fastelandzie z Roeselare czy J. Kvalenie), który powinien znaleźć szybko miejsce w składzie dobrego, europejskiego zespołu. Już rok temu w amerykańskich mediach siatkarskich wskazywano, że Thelle ma oferty m.in. z Włoch w sprawie przejścia na zawodowstwo, jednak ostatecznie zdecydował się on powrócić na ostatni rok college’u na Hawaje.

Program UCLA, dzięki ubiegłorocznej rekrutacji Rowana, wydaje się kandydatem na utrzymanie pozycji najlepszej drużyny rozgrywek akademickich w zbliżającym się sezonie, gdyż na uczelnię powróci pięciu spośród siedmiu podstawowych zawodników z tego roku, zaś szansę w większej roli powinien dostać bardzo utalentowany, wysoki (206 cm wzrostu) przyjmujący, 19-letni Zachary Rama. W porównaniu do Hawai’i i Penn State, które stracą zawodników na kluczowych pozycjach (przede wszystkim rozegraniu), najbardziej utytułowany siatkarski program w historii, który na kolejny tytuł czekać musiał jednak aż 17 lat, może tym samym wrócić do dominacji NCAA.

Najlepszy zespół turnieju finałowego:

Jakob Thelle – Hawai’i (rozgrywający)

Brett Wildman – Penn State (przyjmujący)

Mason Briggs – Long Beach State (libero)

Dimitrios Mouchlias – Hawai’I (atakujący)

Ido David – UCLA (atakujący)

Troy Gooch – UCLA (libero)

Alex Knight – UCLA (przyjmujący, MVP)

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, ligi zagraniczne

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-05-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved