Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > Ryszard Litwin: Najważniejsze są trzy punkty

Ryszard Litwin: Najważniejsze są trzy punkty

fot. Michał Szymański

W ostatniej kolejce Solna Wieliczka wygrała za trzy punkty z SMS-em. Wieliczanki wciąż walczą o awans do play-off. – Bardzo chcielibyśmy wygrać, ale wiemy, że to będzie bardzo trudne. W środę mamy mecz w Tarnowie, gdzie o punkty będzie bardzo trudno, ale za dwa tygodnie gramy u siebie z Płomieniem Sosnowiec. Chcielibyśmy powalczyć, ugrać jakieś punkty, a później już ten ostatni mecz z Wieżycą u nas. Wiele się rozstrzygnie do tego meczu, a być może to spotkanie rozstrzygnie wszystko – przyznał trener Ryszard Litwin.

W ramach 23. kolejki I ligi kobiet Solna Wieliczka podejmowała SMS PZPS Szczyrk. Wieliczanki wygrały spotkanie w trzech setach. – Najważniejsze są te trzy punkty, które zakładaliśmy sobie w tym meczu, ale nie było łatwo. Była walka. Młody zespół z SMS-u Szczyrk postawił się i pokazał w niektórych momentach całkiem dobrą siatkówkę – powiedział Ryszard Litwin. – Myślę, że były momenty niepewności, bo w drugim secie one odskoczyły na cztery punkty i tam mogło być różnie. Końcówka trzeciego seta to też wysokie prowadzenie 5-6 punktami, a nagle zrobił się 1 punkt. Trudno powiedzieć, że było pod naszą kontrolą. Był moment, gdy przełamaliśmy w drugim i trzecim secie i udało nam się wygrać. To jest ważne, że potrafimy wyjść z trudnej sytuacji – dodał szkoleniowiec.

Na pewno graliśmy zagrywką tak, jak powinniśmy. Mieliśmy 10 asów, 5 zepsutych i generalnie sporo było trudnych piłek, które uniemożliwiały im granie pierwszego tempa czy w ogóle szybszą grę. Nie graliśmy zbyt dobrze blokiem. Było trochę wybloków, ale to nie był ten element, którym mogliśmy postraszyć przeciwnika. Na pewno atakiem też nie najgorzej, bo ponad 40% skuteczności to jest dobry wynik. Troszkę brakuje nam pierwszego tempa w ataku, powinniśmy więcej tego grać. Jednak z kolei ten element, który według mnie wypadł najsłabiej, to było niestety przyjęcie, bo tylko niecałe 30% pozytywnego przyjęcia to trochę za mało. Owszem, one grały ryzykowną zagrywkę, bo nie miały nic do stracenia, ale my powinniśmy sobie z nią radzić – ocenił szczegółowo grę swojego zespołu trener UJ-CM 7R Solnej Wieliczka.

Dla wieliczanek było to drugie zwycięstwo z rzędu. Obecnie Solna zajmuje 9. miejsce i traci do Karpat 2 punkty, ale ma jeden mecz rozegrany mniej. – Bardzo chcielibyśmy wygrać, ale wiemy, że to będzie bardzo trudne. W środę mamy mecz w Tarnowie, gdzie o punkty będzie bardzo trudno, ale za dwa tygodnie gramy u siebie z Płomieniem Sosnowiec. Chcielibyśmy powalczyć, ugrać jakieś punkty, a później już ten ostatni mecz z Wieżycą u nas. Wiele się rozstrzygnie do tego meczu, a być może to spotkanie rozstrzygnie wszystko – zakończył Ryszard Litwin.

źródło: opr. własne, Solna Wieliczka - facebook

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-03-08

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved