Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > I liga K: BAS i Solna z wygranymi, Karpaty nie wykorzystały swojej szansy

I liga K: BAS i Solna z wygranymi, Karpaty nie wykorzystały swojej szansy

fot. Michał Szymański

BAS Białystok wygrał 3:1 z Wieżycą i znalazł się na trzecim miejscu w tabeli. Sokół Mogilno odwrócił losy meczu z Karpatami Krosno, przegrywał 0:2 ostatecznie wygrał po tie-breaku 3:2. Bezcenne zwycięstwo odniosła Solna Wieliczka, która wywiozła komplet punktów ze Szczyrku.

NIEWYKORZYSTANA SZANSA KARPAT, DWA PUNKTY SOKOŁA

Przyjezdne w premierowej  prowadziły w premierowej części gry 10:8, po czym stanęły w miejscu, straciły siedem punktów z rzędu, przegrywały 10:15. Mogilninaki grały niemrawo, popełniły wiele prostych błędów, przegrywały 20:24. W końcówce do głosu doszły przyjezdne, ręki w polu zagrywki nie zwalniała Aleksandra Cabaj, doszło do remisu po 24. Ostatecznie ze zwycięstwa w tej części gry cieszyły się krośnianki.

Poszły one za ciosem, dyktowały warunki gry, zbudowały sobie trzypunktową przewagę (10:7). Miejscowa drużyna lepiej zagrała w obronie, kontrataki zamieniała w punkty, powiększyła swoją przewagę do czterech punktów (17:13). Siatkarki Sokoła zbliżyły się na jeden punkt, przegrywały 19:20. Na więcej nie było ich stać. Krośnianki utrzymały przewagę do końca seta, wygrały 25:22

W trzecim secie spotkania miejscowa drużyna popełniła błędy własne, przy serii zagrywek Katarzyny Nowak przegrywała 1:3. Przy stanie 5:2 dla Sokoła grę przerwał trener Karpat. Jego podopieczne zbliżyły się na jeden punkt, przegrywały 6:7. Mogilnianki odrzuciły od siatki swoje rywalki, przy serii zagrywek Szczepańskiej prowadziły 12:6. Grę po raz drugi przerwał trener Karpat, posunięcie to nie przyniosło to żadnych rezultatów. Przyjezdne postawiły szczelny blok, którego nie potrafiły sforsować ich rywalki, Sokół prowadził 16:8. Set ten nie miał większej historii, toczył się pod wyraźne dyktando zespołu gości. Sprytna kiwka Aleksandry Szczepańskiej zakończyła tę część meczu.

Gospodynie powróciły do poziomu gry prezentowanego w dwóch pierwszych partiach. Dwa punkty bezpośrednio z zagrywki zdobyła Natalia Bandurska, miejscowa ekipa prowadziła 4:1. Poirytowany postawą swoich podopiecznych trener Mariaskin przywołał je do siebie. Mogilninanki doprowadziły do remisu po 4. Przez dłuższy czas wynik oscylował wokół remisu (6:6, 8:8). Po raz kolejny dała o sobie znać Aleksandra Szczepańska. Przy jej serii zagrywek przyjezdne zbudowały sobie pięciopunktową przewagę (14:9). Był to moment zwrotny tego seta. Mogilninanki lepiej spisały się w grze na siatce oraz w polu zagrywki. Seriami zdobywały punkty, po asie serwisowym Katarzyny Nowak prowadziły 21:11. Punktowy blok Pauliny Brzoski sprawił, że o końcowym zwycięstwie jedne z ekip musiał decydować tie-break.

W secie prawdy po punktowym bloku Aleksandry Szczepańskiej oraz asie serwisowym Pauliny Brzoski ekipa z Mogilna prowadziła 8:5. Gospodynie nie kończyły ataków z pierwszego uderzenia, po kiwce oraz ataku Sandry Świętoń przegrywały 6:12. Krośnianki nie zdołały odrobić strat, po błędzie w polu zagrywki Julii Klisiak przegrały 10:15.

MVP: Aleksandra Cabaj

Karpaty Krosno – Sokół Mogilno 2:3
(26:24, 25:22, 13:25, 15:25, 10:15)

Składy zespołów:
Karpaty: Klisiak, Kuczyńska, Hochołowska, Bandurska, Jankowska, Legień, Dąbrowska (libero) oraz Szczelokowa, Bartczak,
Sokół: Przybyło, Cabaj, Nowak, Świętoń, Szczepańska, Brzoska, Rafałko (libero) oraz

BEZCENNE ZWYCIĘSTWO

W zaległym meczu 13. kolejki Solna Wieliczka wygrała 3:1 z uczennicami na ich boisku. Zwycięstwo to jest bezcenne w kontekście walki o utrzymanie. Pierwsza partię na swoją korzyść rozstrzygnęły uczennice. W kolejnych trzech górą była wieliczanki. Szczególnie zacięty był drugi set, w którym SMS prowadził 24:23, pomimo tego przegrał. Trzy punkty wywiezione ze Szczyrku sprawiły, że Solna zniwelowała straty do przedostatnich Karpat do trzech punktów.

SMS PZPS Szczyrk – Solna Wieliczka 1:3
(25:23, 24:26, 15:25, 22:25)

Składy zespołów:
SMS: Milewska, Ornoch, Moszyńska, Siuda, Robińska, Brzoza, Suska (libero) oraz Nadera, Mulka, Jaroń, Adamczyk, Marszałkowicz, Dorywalska, Brzoza
Wieliczka: Krysztofiak, Jaśkowiec, Nowacka, Ejsmont, Chadała, Mras-Paliwoda, Dutkiewicz (libero) oraz Cadwgan, Wełna, Feliks, Orac

ŹLE ZACZĘŁY DOBRZE SKOŃCZYŁY

Początek meczu należał do młodej drużyny ze Stężycy. Gospodynie popełniły błędy własne, miały problemy z przyjęciem, przegrywały 4:10. Grę przerwał trener Marcin Wojtowicz. Białostoczanki zbliżyły się na dwa punkty do swoich rywalek, nieźle spisała się Renata Biała, Wieżyca prowadziła 11:9. Wieżyca odrzuciła od siatki swoje rywalki, lepiej zagrała na siatce. W polu zagrywki punktowała Anna Grejman, było 20:15 dla ekipy z Kaszub. Dobrze zaprezentowała się Barbara Sokolińska, popisała się trudnymi zagrywkami, jej koleżanki punktowały w kontratakach, przegrywały 21:22. Przyjezdne wygrały tę część meczu w stosunku 25:23 po ataku Julii Hewelt

W drugiej partii spotkania BAS prowadził 5:1, tym razem grę przerwał trener Dawid Michor. Jego podopieczne były w odwrocie. Barbara Sokolińska, skutecznie atakowała, jej koleżanki skutecznie grały w obronie, prowadziły 13:9. Gra falowała, przy serii zagrywek Mai Malinowskiej przyjezdne zbliżyły się na dwa punkty do swoich rywalek, przegrywały 11:13.  Więcej do powiedzenia na boisku miały miejscowe siatkarki. Przy stanie 18:16 w polu zagrywki zameldowała się Paulina Niedźwiecka i pozostała w nim do stanu 22:16. Miejscowa ekipa wygrał 25:19.

Ekipa z Białegostoku zbudowała soobie czteropunktową przewagę (8:4). Obie ekipy popełniły wiele błędów własnych. BAS szybko powrócił do dobrego rytmu gry, czujnie zagrał w obronie, punktowała w polu zagrywki, prowadził 15:11. Set nie miał większej historii białostoczanki dominowały w każdym elemencie. Atak  piłki przechodzącej w wykonaniu Barbary Sokolińskiej zakończył tę część meczu.

Podobny przebieg miała ostatnia partia spotkania. Białostoczanki dominowały szczególnie w polu zagrywki . W miarę wyrównana gra toczyła się do stanu po 7. Wieżyca zbudowała sobie dwupunktową przewagę (10:8). Podopieczne trenera Marcina Wojtowicza seriami zdobywały punkty. Nie do zatrzymania w ataku była Barbara Sokolińska, w polu zagrywki punktowała Paulina Niedźwiecka. Przy jej serii zagrywek było 23:15. BAS wygrał seta wysoko podobnie jak dwie wcześniejsze  partie i dopisał do swojego konta trzy punkty.

MVP: Paulina Niedźwiecka

BAS Białystok – Wieżyca Stężyca 3:1
(23:25, 25:19, 25:16, 25:17)

Składy zespołów:
BAS: Ociepa Mennecozzi, Kuriata, Biała, Szymańska, Paulina Niedźwiecka, Szmigielska (libero) oraz Sokolińska, Kempfi, Julia Papszun
Wieżyca: Dumańska, Malinowska, Hewelt, Szewczyk, Grejman, Janusz, Maciejewicz (libero) oraz Piasny, Żulewska, Maria Niedźwiecka, Olszewska

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-01-30

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved