W Warszawie rozegrano pierwszy ćwierćfinał Pucharu Polski. W nim Projekt Warszawa zmierzył się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Poziom spotkania od samego początku był ustawiony bardzo wysoko. Ostatecznie po zaciętej rywalizacji ze zwycięstwa i awansu do Final Four Pucharu Polski mogli cieszyć się podopieczni Piotra Grabana.
BARTOSZ KUREK ZACZĄŁ
Pierwsze momenty ćwierćfinałowego spotkania należały do ZAKSY, która przy serwisach Bartosza Kurka prowadziła 4:1. Przyjezdni nie mieli większych kłopotów z utrzymaniem swojej przewagi. Skuteczny był Rafał Szymura, a swoje cały czas robił Kurek (13:8). Stołecznych próbowali pobudzić Kevin Tillie oraz Jakub Kochanowski (16:20). Niezbyt wiele to dało, choć warszawianie zbliżyli się jeszcze na dwa oczka (21:23). Po błędzie w polu zagrywki premierowa partia padła łupem gości.
BARTŁOMIEJ BOŁĄDŹ – PRZEBUDZENIE
Początek kolejnej odsłony był bardziej wyrównany. Jako pierwsi na dwa oczka odskoczyli stołeczni, głównie za sprawą udanych ataków Bartłomieja Bołądzia (8:5). ZAKSA złapała kontakt punktowy, ale cały czas punktowa zaliczka była po stronie Projektu Warszawa. Do remisu doprowadził Igor Grobelny (15:15), ale już chwilę później ponownie przewaga była po stronie gospodarzy (19:17). W końcówce raz jeszcze doszło do wyrównania (22:22), ale as serwisowy Jana Firleja oraz błąd Kurka zakończyły odsłonę.
Również pierwsze momenty trzeciej partii stały pod znakiem równej walki, ponownie w lepszym położeniu byli gracze z Warszawy (5:3). Nie byli jednak w stanie zbudować sobie wyraźnej przewagi, a obie ekipy dość pewnie kończyły akcje po swoim przyjęciu (12:11). Remis zapewnił Bartosz Kurek, a as serwisy Jakuba Szymańskiego w ważnym momencie przechylił szalę na korzyść kędzierzynian. To jednak on był celem mocnych serwisów podopiecznych Piotra Grabana w końcówce seta, do tego granej na przewagi. Ostatni punkt zdobył zagrywką Artur Szalpuk i Projekt prowadził 2:1.
ZAKSA NIEPOZBAWIONA BŁĘDÓW
Sporo błędów po stronie ZAKSY sprawiło, że musieli gonić wynik (6:9). Sprawy w swoje ręce wziął Kurek i Szymura (9:8). Znów jednak pomyłki kędzierzynian pozwoliły złapać miejscowym głębszy oddech. Podopieczni Andrei Gianiego odpowiedzieli na to blokiem (13:14). Dłużni nie pozostawali także warszawianie. Dobrze prezentowali się skrzydłowi. Ręki nie zwalniał również Jakub Kochanowski i Projekt był coraz bliżej końcowego triumfu (22:18). Do piłki meczowej doprowadził błąd Kurka. Dwie z nich ZAKSA jeszcze jeszcze obroniła (22:24), ale akcja ze środka Jurija Semeniuka zapewniła stołecznym awans do turnieju finałowego Pucharu Polski.
MVP: Jurij Semeniuk
PGE Projekt Warszawa – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1
(22:25, 25:22, 27:25, 25:22)
Składy zespołów
Projekt: Bołądź (19), Kochanowski (13), Szalpuk (13), Semeniuk (12), Tillie (10), Firlej (1), Wojtaszek (libero) oraz Borkowski, Weber, Brand (1),
ZAKSA: Kurek (30), Szymura (13), Grobelny (11), Takvam (6), Poręba (4), Janusz (3), Shoji (libero) oraz Raćko, Kubicki, Szymański (6).
Zobacz również:
Turniej finałowy Ligi Mistrzów w Polsce? „Jest taka możliwość”
źródło: inf. własna