Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Puchar Polski > PP K: Rzeszowianki pierwszymi finalistkami po dość pewnym zwycięstwie nad łodziankami

PP K: Rzeszowianki pierwszymi finalistkami po dość pewnym zwycięstwie nad łodziankami

fot. Michał Szymański

Nierówne starcie stoczyły ze sobą zespoły Developresu Bella Dolina Rzeszów oraz Grot Budowlanych Łódź w pierwszym półfinale Pucharu Polski siatkarek. Od początku swój rytm narzuciły rywalkom rzeszowianki i głównie za sprawą bloku zdecydowanie wygrały pierwszą partię. Drugą mocno otworzyły łodzianki, jednak od połowy seta grę ponownie zdominował Developres. Najbardziej wyrównana była trzecia odsłona, którą udało się wygrać Budowlanym. Tylko na tyle było je stać, czwartą partię znów kontrolowały siatkarki z Rzeszowa i to one zmierzą się w wielkim finale ze zwycięzcą pary Radomka-Legionovia.

Z Malwiną Smarzek w wyjściowej szóstce rozpoczęły rzeszowianki to spotkanie. Dwa pierwsze punkty zdobyła Kara Bajema. Kiedy kontratak wykorzystała Smarzek było już 3:0, a przewaga wicemistrzyń Polski cały czas rosła. Po tym jak spudłowała Weronika Centka wynosiła ona aż pięć ,,oczek”. Zawodniczki Grot Budowlanych miały spore problemy ze skończeniem swojego ataku, co przekładało się na wynik. Po zablokowaniu Any Cleger oraz trafieniu Bajemy zrobiło się 13:5, a sytuacja łodzianek stawała się coraz trudniejsza. Po czasie z blokiem nie poradziła sobie Monika Fedusio, a długą akcję zakończyła Bajema i dystans wzrósł do dziesięciu punktów. Siatkarki Stephana Antigi całkowicie zdominowały swoje rywalki i nie pozwoliły im się odbudować. Gdy tylko mogły to punktowały i pewnie zmierzały do zakończenia tego seta. Po kolejnej ,,czapie”, tym razem na Paulinie Damaske, było już 8:21. Podopieczne Macieja Biernata ostatecznie zdołały ugrać tylko 12 punktów i chcąc marzyć o występie w finale to w swojej grze musiały zmienić wszystko.

Od początku drugiej partii sytuacja całkowicie się odmieniła. Po autowym ataku Kary Bajemy było 1:3, a zagrywki Any Cleger sprawiały rzeszowiankom sporo problemów. Kiedy Kubanka posłała dwa asy przewaga jej drużyny wynosiła już sześć ,,oczek”, a trener Antiga miał wykorzystane oba czasy. Niemniej siatkarki Developresu Bella Dolina szybko powróciły do swojej dobrej gry i zaczęły odrabiać straty. Po dobrych atakach Anny Stencel, Bajemy oraz Jeleny Blagojević zrobiło się 8:9, a gdy przestrzeliła Cleger doprowadziły do remisu. Rzeszowianki poszły za ciosem i chwilę później po udanej kiwce Bajemy prowadziły już 14:11, a gdy kontratak skończyła Malwina Smarzek – 17:13. Cały czas dobrze czytały zamiary atakujących łodzianek i ustawiały dobry blok. To właśnie za sprawą tego elementu uwidaczniała się duża różnica. Po asie serwisowym Smarzek na tablicy wyników było 21:15, niemniej w końcówce zawodniczki Grot Budowlanych odrobiły część strat  po bloku Cleger oraz przestrzelonym zagraniu Smarzek (23:22). Dwa ostatnie punkty zapisały na swoim koncie siatkarki z Podkarpacia i to one mogły się cieszyć z wygrania drugiego seta.

Na boisku pozostała Zuzanna Górecka. Set ten rozpoczął się od naprzemiennego zdobywania punktów. Po skończeniu krótkiej przez Weronikę Centkę było 6:5, a gdy trafiła z szóstej strefy Paulina Damaske łodzianki wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Zwiększyły je, gdy z blokiem nie poradziła sobie Anna Stencel, a dodatkowo Centka posłała asa serwisowego (11:7). Niemniej w środkowym fragmencie seta Rysice po raz kolejny próbowały zmniejszyć dystans i choć dobrą zagrywką zagrała Magdalena Jurczyk, co zniwelowało nieco różnicę, to podopiecznym Biernata udało się odeprzeć atak. Siatkarki Developresu Bella Dolina nie poddawały się. Po autowym ataku Góreckiej oraz bloku Jurczyk nawiązały kontakt punktowy i wszystko miało rozstrzygać się w samej końcówce. W niej dobry blok ustawiła Smarzek doprowadzając do wyrównania i od tego momentu zaczęła się gra punkt za punkt. W minimalnie lepszej sytuacji były łodzianki, które po zagraniu blok-aut Góreckiej miały dwa setbole. Decydujący cios zadała Górecka, dzięki czemu losy tej rywalizacji przedłużyły się.

Po dobrych blokach Kary Bajemy oraz Malwiny Smarzek rzeszowianki prowadziły 4:2. Kiedy dodatkowo łodzianki dotknęły siatki przewaga wzrosła do trzech ,,oczek”. Zaczęły popełniać one coraz więcej błędów, co od razu miało przełożenie na wynik. Po pojedynczym bloku Anny Stencel na Weronice Centce było 10:5. Po przerwie w dalszym ciągu punktowały siatkarki Antigi, dzięki czemu ich sytuacja robiła się coraz bardziej komfortowa. Set ten przypominał tego pierwszego, gdy wicemistrzynie Polski dominowały na boisku w każdym elemencie. Sporo pomyłek siatkarek Grot Budowlanych nie pozwalało im myśleć o nawiązaniu walki ze swoimi rywalkami. Autowe uderzenia Zuzanny Góreckiej oraz Małgorzaty Lisiak sprawiły, że traciły do przeciwniczek aż dziesięć punktów. Wprawdzie w jednym ustawieniu zapunktowały czterokrotnie pod rząd, ale w żaden sposób nie zmieniło to ich sytuacji (13:20). Tym bardziej, że trzy kolejne punkty zapisały na swoim koncie zawodniczki Developresu Bella Dolina, które miały szereg meczboli. Całe spotkanie zakończyła Martyna Łazowska posyłając zagrywkę w siatkę. Tym samym rzeszowianki awansowały do finału Pucharu Polski. Ich przeciwniczki rozstrzygnie pojedynek między radomiankami, a legionowiankami.

MVP: Katarzyna Wenerska

Developres Bella Dolina Rzeszów – Grot Budowlani Łódź 3:1
(25:12, 25:22, 22:25, 25:17)

Składy zespołów:
Developres: Blagojević (12), Stencel (10), Wenerska (4), Bajema (21), Smarzek (21), Jurczyk (6), Szczygłowska (libero) oraz Kalandadze (3)
Budowlani: Lisiak (3), Łazowska (2), Centka (9), Cleger (15), Fedusio (4), Damaske (13), Łysiak (libero) oraz Kędziora, Lewandowska, Górecka (13)

Zobacz również:
Wyniki rundy finałowej Pucharu Polski siatkarek

Galeria zdjęć z meczu

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Puchar Polski

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-03-26

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved