Rysice Rzeszów wygrały w trzeciej rundzie Pucharu Polski z Budowlanymi Łódź 3:1 i uzyskały awans do kolejnej rundy. Łodzianki wygrały trzecią partię. Na więcej nie było ich stać. Budowalnym pozostała gra w Pucharze CEV oraz w TAURON Lidze.
Udane otwarcie
Pojedynek rozpoczął się od udanej postawy Katarzyny Wenerskiej w polu serwisowym (2:0). Po chwili również asem odpowiedziała Ewelina Wilińska, tablica wyników wskazała na remis po 2. Od tego momentu ekipy grały punkt za punkt, wynik nieustannie oscylował wokół remisu aż do stanu 10:10. W szeregach Budowlanych punktowała Kinga Różyńska i Ana Bjelica. Gospodynie grały wszechstronnie, punktowały też po błędach przeciwniczek. Na wysokie obroty weszła Ann Kalandadze, która skończyła trzy kontry z rzędu. Asem raz jeszcze popisała się Wenerska, a następny kontratak skończyła Gabriela Orvosova (15:10). Obie drużyny rozpieszczały kibiców pod względem długich wymian, spisywały się dobrze w obronie. Mackenzie May próbowała zachęcać swoje koleżanki do dalszej walki swoją dobrą dyspozycją (14:16). Rzeszowianki z kolei falowały, nie wystrzegały się błędów własnych, co dało łodziankom kontakt (17:18). Im dalej w las, tym złudzeń nie zostawiała Amanda Coneo (21:18). Wydawało się, że Rysice zmierzają już ku końcowi, ale punktowy blok May dał remis w ciekawym momencie (22:22). Na tym jednak spoczęło, a ostatnie zdanie w kontrze należało do Orvosovej (25:22).
Poszły za ciosem
W drugiej części łodzianki po dobrej ofensywie i asie Wilińskiej wygrywały 3:1. Obie drużyny wymieniły się blokami (4:4). Rysice dobrze pracowały elementem blok-obrona, kontry kończyła Coneo (7:4). Kolumbijka jednak nie zatrzymywała się i punktowała w najlepsze. Niewiele później inicjatywę przejęła Magdalena Jurczyk, która uderzeniami w pierwszym tempie zapisała trzy oczka (14:10). Rzeszowianki ponownie falowały, popełniały błędy własne. Budowlane z kolei przyjmowały ze zmiennym szczęściem. Przewaga ekipy z Podkarpacia nadal się utrzymywała. Impuls swoimi kontratakami chciały jeszcze dać Sobiczewska i May (17:20), ale rzeszowianki wrzuciły wyższy bieg. Po autowym ataku Wilińskiej rzeszowianki dzielił tylko set od awansu do ćwierćfinału Pucharu Polski (25:18).
ODWÓCIŁY LOSY SETA
Rzeszowianki po swojemu weszły w trzecią część. Po błędach łodzianek i asie serwisowym Kalandadze miały trzy oczka do przodu (4:1, 5:2). Przyjezdne miały kłopoty w ofensywie, na blok nadziały się Martyna Łazowska i Bjelica (9:5). Dobrze za to radziła sobie w ataku May, a dwa ataki z rzędu Bjelicy zaowocowały remisem (11:11). Ponownie jednak podopieczne Stephane’a Antigi zaczęły narzucać swoje warunki, a w szczególności Centka, która dołożyła do swoich uderzeń blok (16:12). Budowlane nadal popełniały błędy, po asie Wenerskiej Rysice miały pięć oczek do przodu (20:15). Losy partii odwróciła seria zagrywek May, która wywarła olbrzymią presję swoimi serwisami (21:21). Naprzemiennie w ofensywie punktowały Różyńska i Andrea Mitrović. Drużyna z Rzeszowa borykała się z olbrzymimi kłopotami w przyjęciu. Po kontrze Bjelicy przyjezdne miały dwie piłki setowe. Finalnie do rozwiązania doszło w grze na przewagi. Najpierw zablokowana została Coneo, a następnie kontrę wykorzystała Mitrović (26:24).
DOPIĘŁY SWEGO
Poddenerwowane takim stanem rzeczy rzeszowianki z wysokiego “c” przywitały seta numer cztery, wygrywając w szczytowym momencie 11:3. Liderką swojej drużyny była Coneo, która często dawała o sobie znać atakami. Łodzianki z kolei przyjmowały ze zmiennym rezultatem, jednak ich obrona funkcjonowała dobrze, dochodziło do przedłużonych akcji. Lepsze chwile zanotowała Mitrović, która punktowo uderzyła i zablokowała (6:11). Nadal jednak to Coneo rozdawała karty, a seria zagrywek Orvosovej jeszcze polepszyła sytuację ekipy ze stolicy Podkarpacia (16:7). Obraz gry wiązał się z ciągłymi dłuższymi akcjami, dopiero w końcówce drużyny zaczęły kończyć pierwsze piłki. O swojej obecności na boisku przypomniała Kalandadze, a błąd May w ataku jedynie przybliżył Rysice do triumfu (23:15). Podopieczne Macieja Biernata jednak nie złożyły broni i poderwały się do walki, ale na punktowym bloku Różyńskiej się zakończyło. W następnej akcji atak Coneo zakończył starcie (25:20).
PGE Rysice Rzeszów – Grot Budowlani Łódź 3:1
(25:22, 25:18, 24:26, 25:20)
Składy zespołów:
Rysice: Centka (13), Wenerska (4:), Orvosova (12), Coneo (23), Kalandadze (17), Jurczyk (11), Szczygłowska (libero) oraz Kowalska (1), Makarowska-Kulej, Obiała, Kubas (Iibero)
Budowlani: Wilińska (2), Lisiak (5), Bjelica (13), Mitrović (14), Różyńska (10), May (15), Łysiak (libero) oraz Sobiczewska (3), Pol (2), Łazowska (1), Kukulska,
Zobacz również:
Wyniki rund wstępnych Pucharu Polski kobiet
źródło: inf. własna
