Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Zacięty mecz w Iławie, trzy punkty dla Skry

PL: Zacięty mecz w Iławie, trzy punkty dla Skry

fot. Klaudia Piwowarczyk

Zacięte spotkanie rozegrały między sobą zespoły Indykpolu AZS Olsztyn oraz PGE Skry Bełchatów. Mecz lepiej otworzyli bełchatowianie, jednak drugą partię od początku do końca kontrolowali olsztynianie. Ostatecznie 3:1 triumfowali siatkarze Skry, którzy na swoją korzyść rozstrzygnęli wyrównane końcówki na przewagi trzeciego i czwartego seta.

Spotkanie lepiej rozpoczęli siatkarze PGE Skry. Po atakach Karola Kłosa i Dicka Kooya było 2:0. Podopieczni trenera Kovaca pewnie kończyli swoje akcje i utrzymywali prowadzenie. Gospodarze starali się odrabiać straty, ale nie wykorzystywali swoich szans popełniając błędy. Po ataku Kooya było już 8:5 dla faworyta. Skuteczni byli obaj skrzydłowi Kooy i Milad Ebadipour, ale nie przeszkodziło to olsztynianom w doprowadzeniu do remisu (11:11) po atakach Szymona Jakubiszaka i Karola Butryna. Wynik oscylował wokół remisu, a po kiwce TJ’a DeFalco to olsztynianie mieli punkt zapasu. Przy zagrywce Jana Króla Indykpol AZS odskoczył na 23:21 po udanym bloku. Skra jednak natychmiast wyrównała dzięki zagrywce Ebadipoura na 23:23, a po ataku Kooya miała piłkę setową. Ostatecznie lepsi okazali się bełchatowianie po kolejnym ataku Kooya.

Kolejną odsłonę udanym atakiem otworzył Karol Butryn, a po błędzie dotknięcia siatki przez Kooya to Indykpol AZS prowadził 2:0. Gospodarze z impetem rozpoczęli tę część meczu, po udanym bloku było już 5:2. Bełchatowianie rzucili się do odrabiania strat i przy zagrywce Kłosa zbliżyli się na punkt. Po bloku Mateusza Poręby gospodarze odbudowali prowadzenie, a atak tego zawodnika dał już wynik 12:8. Olsztynianie spisywali się bardzo dobrze, aktywni byli obaj środkowi, punktował Butryn (15:10). Trener Slobodan Kovac został zmuszony do poproszenia o czas przy stanie 17:11, po autowym ataku Aleksandara Atanasijevicia. Gospodarze wydawali się kontrolować wydarzenia na boisku (19:12), ale Skra starała się odrabiać straty i przy zagrywce Ebadipoura zbliżyli się na 19:15. Jednak jak się okazało, był to tylko chwilowy zryw. Na 21:15 zaatakował Butryn. Bełchatowianie mieli problem z przyjęciem zagrywki, nadziewali się na  dobrze działający olsztyński blok (24:17). W końcówce znakomicie zagrywką pracował Kooy (24:21). Jego błąd serwisowy zakończył jednak zmagania w tej partii i w meczu było 1:1.

Początek trzeciej odsłony był wyrównany, po ataku Atanasijevicia było 3:3. Świetna zagrywka DeFalco pozwoliła olsztynianom prowadzić 7:5. Zagrywką kilka chwil później odpowiedział Atanasijević i to przyjezdni mieli punkt zapasu (11:10). Wynik oscylował wokół remisu do momentu, gdy po atakach Karola Kłosa zrobiło się 14:12 dla gości. Blok pozwolił PGE Skrze podwyższyć wynik na 17:14. Przy zagrywce Jana Króla różnica nieco stopniała, a kiedy w ataku i zagrywce zapunktował Butryn, zrobiło się 18:18. Nadal wysoką skuteczność utrzymywali olsztyńscy środkowi, a wynik do końca był sprawą otwartą. Ostatecznie w grze na przewagi lepsi okazali się bełchatowianie po tym, jak w siatkę zaatakował Robbert Andringa.

Zaciętą walkę mogliśmy również obserwować na początku seta numer trzy.  Po ataku Mateusza Poręby i udanym bloku DeFalco było 5:3 dla Indykpolu AZS. Gra toczyła się punkt za punkt. Bełchatowianie zdołali jednak wyrównać po autowym ataku Butryna. Błędów nie brakowało po obu stronach, głównie na zagrywce. Atak DeFalco pozwolił gospodarzom prowadzić 13:11, ale kolejna pomyłka w ofensywie Butryna dała remis 13:13. Olsztynianie po ataku Jakubiszaka znów odskoczyli na dwa oczka, a kiedy atakował Butryn było już 16:13. Dobra zagrywka Mateusza Bieńka pozwoliła zbliżyć się na 18:17, ale w ofensywie dobrze spisał się Karol Butryn 20:17, w ataku punktował także DeFalco 22:18. Bełchatowianie rzucili się do odrabiania strat i znakomite zagrywki Roberta Tahta dały remis 22:22. Ostatecznie znów doszło do gry na przewagi i ponownie lepsi okazali się przyjezdni po udanych zbiciach Atanasijevica i  autowym ataku DeFalco.

MVP: Milad Ebadipour

Indykpol AZS Olsztyn – PGE Skra Bełchatów 1:3
(23:25, 25:21, 26:28, 26:28)

Składy zespołów:
AZS: Firlej (2), Andringa (5), Jakubiszak (9), DeFalco (19), Poręba (9), Butryn (20), Gruszczyński (libero) oraz Król
Skra: Kłos (11), Kooy (17), Ebadipour (16), Atanasijević (17), Łomacz (1), Bieniek (8), Piechocki (libero) oraz Sawicki, Schulz (1), Taht (4), Mitić

Zobacz również:
Wyniki oraz tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-01-08

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved