Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Olsztynianie pokonali outsidera w Sosnowcu

PL: Olsztynianie pokonali outsidera w Sosnowcu

fot. Łukasz Kozłowski (plusliga.pl)

Siatkarze AZS-u Olsztyn odnieśli szóstą wygraną w tym sezonie. Podopieczni trenera Daniela Castellaniego pokonali w trzech setach MKS Będzin w sosnowieckiej hali. Olsztynianie przez całe spotkanie kontrolowali wydarzenia na boisku i wynik, a ich zwycięstwo mimo przebłysków dobrej gry gospodarzy nie było nawet przez moment zagrożone. Będzinianie nadal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z zaledwie sześcioma punktami na koncie.

Przyjezdni z Olsztyna od samego początku meczu dyktowali warunki gry. W polu zagrywki ręki nie zwalniał Damian Schulz, przy jego serii AZS prowadził 5:1. Będzinianie mieli problemy z przyjęciem, przewaga olsztynian utrzymała się przez dłuższy czas. As serwisowy Tomasza Kalembki sprawił, że MKS zmniejszył straty do dwóch punktów (5:7). Goście lepiej spisali się w grze na siatce, punktowy blok Wojciecha Żalińskiego dał im czteropunktową zaliczkę (11:7). Nie do zatrzymania w ataku był Damian Schulz. Podopieczni trenera Jakuba Bednaruka zniwelowali straty do jednego punktu po autowym ataku Wojciecha Żalińskiego, o przerwę na żądanie poprosił trener Daniel Catellani. Było wówczas 18:17 dla zespołu z Olsztyna. Biało-zieloni ponownie zbudowali sobie kilkupunktową przewagę, punktowali w kontraktach i po ataku ze skrzydła Rubena Schotta mieli trzy punkty więcej niż MKS (20:17). Przyjezdni ponownie odrzucili będzinian od siatki, dobrze spisał się Żaliński. Zawodnik ten zamknął seta atakiem.

W drugiej partii spotkania obie drużyny grały punkt za punkt do stanu 8:8, żadnej z ekip nie udało się zbudować wyraźnej przewagi. Punkt zdobyty przez Rafała Sobańskiego w kontrataku dał MKS-owi dwupunktową przewagę (10:8). Olsztynianie doprowadzili do remisu po tym jak został zablokowany Sobański prowadzili (10:10). Podopieczni trenera Daniela Castellaniego postawili szczelny blok, przez który nie mogli przebić się gracze z Będzina. Blok Wojciecha Żalińskiego na Santanie sprawił, że goście prowadzili 17:14. Olsztynianie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, ich prowadzenie ani przez moment nie było zagrożone. Pojedyncze ataki Rafała Faryny oraz Tomasza Kalembki nic nie zmieniły. Goście wygrali tego seta po zbiciu niezawodnego Damiana Schulza.

AZS Olsztyn stanął w miejscu, serią zagrywek popisał się Rafał Faryna, na środku siatki punktował Artur Ratajczak. Przy stanie 5:1 grę przerwał trener gości. Po tej przerwie błędy własne popełnili będzinianie i ich przewaga zmalała do dwóch punktów (5:3). Sytuacja na boisku zmieniła się, gdy w polu zagrywki pojawił się Ruben Schott. Przyjezdni postawili szczelny blok, odrzucili MKS od siatki, punktowali w kontraktach i po skutecznych kontratakach Wojciecha Żalińskiego odskoczyli swoim rywalom na dwa punkty (11:9). Do remisu po 12 atakiem z piłki przechodzącej doprowadził Artur Ratajczak. W polu zagrywki popis dał Damian Schulz, przy jego serii AZS prowadził 15:12. Będzinianie po raz kolejny mieli problemy z przyjęciem, dwoma asami serwisowymi popisał się Dmytro Teriomienko i tablica wyników wskazała prowadzenie AZS-u 19:15. Siatkarze z Będzina pomimo ambitnej postawy nie zdołali odrobić strat. Set oraz mecz zakończył się błędem w polu zagrywki Rafała Faryny.

MVP: Ruben Schott

MKS Będzin – Indykpol AZS Olsztyn 0:3
(19:25, 23:25, 21:25)

Składy zespołów:
MKS: Sobański (8), Ratajczak (6), Kalembka (7), Thiago, Faryna (12), Santana (8), Gregorowicz (libero) oraz Makowski, Godlewski i Teklak
AZS: Stępień (2), Concepcion (7), Schulz (11), Teriomienko (9), Schott (13), Żaliński (15), Gruszczyński (libero) oraz Andringa i Poręba

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-12-19

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved