Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Hity nie zawiodły. Dwie drużyny bez porażki, dwie nadal bez zwycięstwa

PL: Hity nie zawiodły. Dwie drużyny bez porażki, dwie nadal bez zwycięstwa

Strona: 2

Nadal bez zwycięstwa pozostają siatkarze z Lublina, którzy prowadzili już 2:0 z GKS-em Katowice, ale nie byli w stanie postawić kropki nad „i”, choć trzeba dodać, że musieli radzić sobie bez nominalnego atakującego, a tej pozycji zagrał Nicolas Szerszeń. Goście ze Śląska się przebudzili i najpierw doprowadzili do tie-breaka, a potem rozstrzygnęli go na swoją korzyść. Na uwagę zasługuje fakt, że w decydującej odsłonie podopieczni Grzegorza Słabego skończyli wszystkie swoje ataki. MVP powędrowało w ręce Jakuba Szymańskiego. –  Na pewno powroty z 0:2 na 3:2 budują i to naprawdę mocno. Ten mecz był emocjonujący, bardzo go emocjonalnie przeżyłem, jestem jeszcze trochę oszołomiony – mówił przyjmujący GKS-u.

Kolejnym zespołem bez zwycięstwa jest Barkom Każany Lwów. Co prawda beniaminek świetnie rozpoczął starcie ze Ślepskiem Suwałki, ale od połowy drugiego seta jego gra przestała się układać. W pełni wykorzystali to goście, którzy mogli liczyć na dobrą postawę Bartosza Filpiaka, a także swój serwis, którym w sumie punktowali 10 razy. Podopieczni Dominika Kwapisiewicza z Krakowa wywieźli komplet punktów, triumfując 3:1. – Dopiero później zaczęła funkcjonować nasza zagrywka i to oni mieli większe problemy z doprowadzeniem piłki do skrzydeł, żeby cokolwiek zrobić. Świetna gra blok-obrona i cieszymy się, że wywozimy stąd trzy punkty – podsumował Mateusz Czunkiewicz, libero ekipy z Suwałk. Barkom Każany Lwów spadł na ostatnie miejsce w tabeli, a Ślepsk znajduje się dokładnie w połowie stawki.

Pierwszy komplet punktów w tym sezonie wywalczył Projekt Warszawa, który na własnym terenie 3:1 pokonał Cuprum Lubin. Podopieczni Roberto Santilliego solidnie zagrali w ofensywie, liderem był Igor Grobelny, wyróżniony za swój występ statuetką MVP. Dobrze spisał się także Piotr Nowakowski, środkowy miał na swoim koncie 12 oczek, z czego aż 6 blokiem. W sumie stołeczni tym elementem punktowali aż 15 razy, mocno utrudniając grę rywalom z Lubina. W szeregach Cuprum szwankowała zagrywka, w której pomylili się 22 razy. Z dobrej strony pokazał się drugi z rozgrywających lubinian, Kajetan Kubicki, ale ostatecznie starczyło to tylko na zwycięstwo w jednej partii. – Myślę, że w całej Warszawie było słychać ten huk, jak spadł nam wszystkim kamień z serca. Cieszymy się przede wszystkim, że dobrze zaczęliśmy mecz, bo to pierwszy raz w tym sezonie wygraliśmy pierwszego seta. Trzeba się cieszyć z małych sukcesów –  trzech punktów – podsumował środkowy Projektu, Andrzej Wrona.

Tę rundę PlusLigi zakończył mecz w Ergo Arenie, gdzie Trefl Gdańsk pewnie pokonał Cerrad Eneę Czarnych Radom. Żadna z ekip nie zagrała oszałamiająco, ale w każdym elemencie lepsi okazali się gospodarze i to oni nie stracili ani jednego seta. Liderem z 17 oczkami był Bartłomiej Bołądź, ale miał on słabszy występ w ataku, nadrabiał to jednak swoim serwisem. Świetnie spisał się za to libero Trefla. Luke Perry zasłużenie odebrał statuetkę MVP, serwisy rywali przyjmował 15 razy, zanotował 80% pozytywnego przyjęcia i 47% perfekcyjnego, a do tego bronił i nie miał problemu z dogrywaniem sytuacyjnych piłek. Trefl z trzema zwycięstwami plasuje się na 5. pozycji w tabeli, wyprzedzając między innymi ZAKSĘ.

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi 

DRUŻYNA 5. KOLEJKI →

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2022-10-25

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved