Nie zwalnia tempa lider tabeli, w spotkaniu na szczycie wygrał 3:1 z Sokołem Mogilno. Na drugim miejscu znalazł się beniaminek z Piły. Cenne punkty do swojego dorobku dopisała Wieżyca Stężyca oraz Enea Energetyk Poznań. Nie wiedzie się SAN-Pajdzie Jarosław, biszkopty przegrały trzeci mecz z rzędu. Rzutem na taśmę zwycięstwo odniosły siatkarki MKS Copco Imielin, wygrały z Legionovią. Do niespodzianki doszło w Szczyrku, uczennice okazały się lepsze od Nike Węgrów.
POTWIERDZIŁY KLASĘ
LOS Nowy Dwór Mazowiecki wygrał 3:1 z Sokołem Mogilno i umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli. Słowa szkoleniowca ekipy z Mazowsza znalazły potwierdzenie w tym spotkaniu. – Stale się rozwijamy, mamy wiele rozwiązań i pokażemy to na boisku – powiedział Bartosz Kujawski, trener LOS. MVP tego meczu została wybrana Agata Plaga, zdobywczyni 24 punktów. Nowodworzanki mają na swoim koncie 31 punktów, o siedem wyprzedzają beniaminka z Piły i o dziesięć drużynę Sokoła Mogilno. Jedną z przyczyn porażki sokoła były błędy własne. W całym meczu przyjezdne popełniły ich aż 26. – Od początku tego sezonu czekałam na spotkanie w Nowym Dworze. Zagrałyśmy dobry mecz, byłyśmy osłabione, pomimo tego pozostawiłyśmy opór naszym rywalkom. nie powiedziałyśmy jeszcze ostatniego słowa, sezon jest długi i wszystko może się w nim zdarzyć – powiedziała Sandra Świętoń, liderka Sokoła Mogilno.
PEWNE ZWYCIĘSTWO
Tylko godziny i 20 minut potrzebowały siatkarki KS Enea Piła, aby dopisać do swojego konta trzy punkty. Wygrały one 3:0 z Trans-Ann Płomieniem Sosnowiec. Mecz nie miał większej historii. Drużyna z Wielkopolski w trudnych momentach potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Najwięcej punktów dla pilanek zdobyła Daria Dąbrowska -12, która została wybrana MVP tego spotkania. Dla przyjezdnych 10 zdobyła Oliwia Laszczyk. Beniaminek z Piły znalazł się na drugim miejscu w tabeli po tym zwycięstwie, ma dwa punkty więcej niż BAS Białystok. Drużyna z południa Polski plasuje się na ósmym miejscu ma 20 punktów.
W ODWROCIE
Nie wiedzie się 2024 roku drużynie SAN-Pajdy Jarosław. Przegrały one trzeci mecz z rzędu w 2024 roku. Pierwszą partię meczu wygrały gospodynie, kolejne trzy padły łupem drużyny z Białegostoku. BAS wskoczył na trzecie miejsce ma 31 punktów, do ekipy z Piły traci dwa i ma jeden przewagi nad Sokołem Mogilno. Drużyna znad Sanu pozostała na szóstym miejscu w tabeli, ma na swoim koncie 25 punktów, o jeden wyprzedza Nike. Do piątego MKS–u Imielin traci cztery.
NIESPODZIANKA W SZCZYRKU
SMS PZPS Szczyrk niespodziewanie wygrał z wyżej notowaną Nike Węgrów 3:1. O zwycięstwie uczennic zadecydowała dobra gra w polu zagrywki (6-4) oraz w bloku (15-8). Najwięcej punktów dla uczennic zdobyła Natasza Ornoch 17, dla Nike 18 Monika Głodzińska. Nike pozostała na siódmym miejscu w ligowej tabeli, ma na swoim koncie 24 punkty. SMS zajmuje siódme miejsce ma 17 punktów. Nike przegrał drugi mecz z rzędu. Z kolei zawodniczki uczące się w Szczyrku wygrały drugie spotkanie z rzędu.
WAŻNE PUNKTY
Bezcenne punkty do swojego konta dopisała Wieżyca Stężyca. Ekipa z Kaszub wygrała 3:2 z ostatnią Solną Wieliczka. Liderką Wieżycy była zdobywczyni 29 punktów Anna Fiedorowicz, 2 punkty wieliczanek zdobyła Weronika Krysztofiak. Ekipa z Kaszub „złapała” przysłowiowy tlen. Stężyczanki mają na swoim koncie 19 punktów, zajmują 10. lokatę w tabeli. Sytuacja Solnej jest bardzo trudna. Jeden punkt daje nadzieję, Solna traci do bezpiecznego miejsca niezagrożonego spadkiem siedem punktów. Ekipa ta ma do rozegrania 11 meczów, z tego większość spotkań rozegra z czołowymi drużynami. Chcąc myśleć o pozostaniu w I lidze, będzie musiała punktować w meczach z KS Enea Piła, Sokołem, czy LOS-em.
Enea Energetyk Poznań wygrał z Karpatami Krosno 3:0. Najbardziej zacięty był drugi set spotkania. Gospodynie odwróciły losy seta, przegrywały 20:22, 22:24. Pierwszy i trzeci nie miały większej historii. Poznanianki pewnie je wygrały. Trzy punkty zdobyte w tym meczu sprawiły, że drużyna z Wielkopolski zrównała się liczbą punktów z Trans-Ann Płomieniem Sosnowiec. Poznańska drużyna zajmuje dziewiąte miejsce w ligowej tabeli. Poznanianki będą rywalizowały z Płomieniem 2 lutego 20024 i kto wie, czy to spotkanie nie zadecyduje o tym, która z drużyn zagra w fazie play-off. W zupełnie odmiennych nastrojach znajdują się siatkarki Karpat Krosno, każda kolejna porażka oddala je od utrzymania.
WYGRANA RZUTEM NA TAŚMĘ
Tak można określić wygraną beniaminka z Imielina. Podopieczne trenera Rafała Kalinowskiego prowadziły 2:0 w meczu z Legionovią. Zwycięstwo odniosły dopiero w tie-breaku. – Gra obu ekip falowała. Mamy krótką ławkę, w naszej drużynie jest dużo kontuzji. Cieszą nas zdobyte dwa punkty, będziemy miały czas na analizę tego meczu aby na przyszłość uniknąć takich przestojów jak w meczu z Legionovią – powiedziała MVP tego starcia Wioletta Paroń. Zajmują piąte miejsce w tabeli. Drużyna z Mazowsza przegrała piątym mecz z rzędu. Legionowianki wciąż muszą oglądać się za siebie, mają zaledwie trzy punkty przewagi nad Karpatami Krosno. Legionowianki podobnie jak Solna Wieliczka będzie musiała punktować w kolejnych meczach. Niskie, 12. miejsce w tabeli sprawia, że każdy kolejny mecz będzie grą o przysłowiowe „życie”.
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna
