Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Paweł Zatorski: Złotego seta graliśmy z dużym obciążeniem psychicznym

Paweł Zatorski: Złotego seta graliśmy z dużym obciążeniem psychicznym

Sporą dawkę emocji zafundowali ostatnio siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy po zwycięstwie w złotym secie z Zenitem Kazań awansowali do wielkiego finału Ligi Mistrzów. – Z tyłu głowy mieliśmy to, co się działo i tego złotego seta graliśmy z naprawdę dużym obciążeniem psychicznym, bo mogliśmy skończyć to dużo wcześniej, cieszyć się, być w szatni. Mieliśmy piłki na skończenie, ale widać było, że to tylko budowało pewność Zenita, każda ta trudna sytuacja, z której wychodzili – mówił po wielkim triumfie libero kędzierzynian Paweł Zatorski. 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po pełnym emocji i zwrotów akcji półfinale z Zenitem Kazań awansowała do najlepszej dwójki Ligi Mistrzów. Kędzierzynianie w rewanżu mieli swoje szanse, aby zakończyć tę rywalizację bez złotego seta. Nie wykorzystali jednak okazji w czwartym i piątym secie. – Myślę, że przez wiele lat ciążył na polskich zespołach ciężar zmarnowanych szans, niewykorzystanych piłek. Z tyłu głowy mieliśmy to, co się działo i tego złotego seta graliśmy z naprawdę dużym obciążeniem psychicznym, bo mogliśmy skończyć to dużo wcześniej, cieszyć się, być w szatni. Mieliśmy piłki na skończenie, ale widać było, że to tylko budowało pewność Zenita, każda ta trudna sytuacja, z której wychodzili – przyznał szczerze Paweł Zatorski. Jego zespół na pewno zafundował wielu kibicom w Polsce siatkarski rollercoaster. – Mam piękne wspomnienia z poprzednich edycji Ligi Mistrzów, ale myślę, że ta jest równie wyjątkowa. Kto wymarzyłby sobie lepszy scenariusz niż dwa złote sety w fazie pucharowej z arcysilnymi zespołami? Myślę, że kibice z jednej strony mogą nas nie lubić za te emocje, ale efekt końcowy jest fajny, także cieszmy się z tego wszyscy – podsumował libero kędzierzynian i dodał: – Na pewno zapamiętam ten mecz na bardzo długo i cieszę się z pozytywnej strony, a nie ze strony tych niewykorzystanych szans i zmarnowanych piłek. Jak to ma miejsce w życiu każdego sportowca.

W tym sezonie chyba nic nie jest w stanie złamać ZAKSY. Kędzierzynianie już wcześniej walczyli w złotym secie, w ćwierćfinale Ligi Mistrzów eliminując Cucine Lube Civitanova. W Kazaniu ekipa z Opolszczyzny przegrywała już 0:2, ale odwróciła losy meczu i triumfowała w tie-breaku. –  Może nas złamać dobra gra. Wiemy, że jeżeli jakiś zespół wygra z nami pięć setów, albo sześć – tak jak to miało miejsce teraz, grając na kosmicznym poziomie, to czapki z głów i zaakceptujemy taki stan rzeczy. My jesteśmy grupą, która próbuje grać swoją grę i gdy wejdzie na swój poziom, to rzeczywiście jesteśmy trudni do przeciwstawienia. Trzeba grać na wysokim poziomie, aby przechylić szalę na swoją korzyść – ocenił Paweł Zatorski.

Jednym z atutów ZAKSY w tym sezonie jest jej siła mentalna, co podopieczni Nikoli Grbicia wielokrotnie pokazywali. – Od złotego seta mieliśmy bardzo duży ciężar tych niewykorzystanych piłek, każdy z nas na pewno starał się odciąć to uczucie bardzo grubą linią, żebyśmy po prostu starali się skupić na bardzo dobrej swojej grze. Wiedzieliśmy, że jak będziemy to kontynuować to w końcu może przyjdzie moment, w którym ich złamiemy – zdradził libero kędzierzynian. Tak właśnie się stało, choć wydawało się, że w lepszej sytuacji jest rosyjski gigant.

Dzięki triumfie ZAKSA zagra w wielkim finale Ligi Mistrzów, w którym zmierzy się z Itasem Trentino. Finał zaplanowano na 1 maja, a wcześniej przed kędzierzyńskim zespołem walka o medale PlusLigi. – Nie chce na razie mówić o finale. Jak na razie mamy ćwierćfinał z Ślepskiem Suwałki w PlusLidze i na tym będziemy się skupiali – zapowiedział Paweł Zatorski. Drugi mecz ćwierćfinału PlusLigi w niedzielę o godzinie 14:45.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-25

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved