Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Patryk Cichosz-Dzyga: Bez ciężkiej pracy nie ma co się brać za siatkówkę

Patryk Cichosz-Dzyga: Bez ciężkiej pracy nie ma co się brać za siatkówkę

fot. ksjastrzebskiwegiel.pl

Patryk Cichosz-Dzyga to nowy środkowy Jastrzębskiego Węgla. Młody zawodnik siatkarskiego rzemiosła uczył się w Akademii Talentów. – W Akademii nauczyłem się przede wszystkim życia. W wieku 12 lat wyjechać 400 km od domu to nie lada wyzwania. Kiedy jest się w domu, wszystko robi mama i nagle wszystko spadło na moją głowę i wszystkiego musiałem się uczyć – mówił środkowy.

Jeszcze w lipcu Patryk Cichosz-Dzyga będzie walczył w mistrzostwach Polski juniorów. – Mam dwa złote medale mistrzostw Polski młodzików, brązowy medal kadetów i juniorów. Teraz przygotowujemy się do finałów mistrzostw Polski juniorów. Cel jest jeden i mam nadzieję, że już za miesiąc będziemy mogli pochwalić się, że jesteśmy najlepsi – zapowiedział młody środkowy, który do Akademii Talentów przyjechał w wieku 12 lat. – W Akademii nauczyłem się przede wszystkim życia. W wieku 12 lat wyjechać 400 km od domu to nie lada wyzwania. Kiedy jest się w domu, wszystko robi mama i nagle wszystko spadło na moją głowę i wszystkiego musiałem się uczyć – wspominał Patryk Cichosz-Dzyga.

Teraz środkowy zagra w pierwszym zespole, z którym miał już okazję trenować. – Jastrzębski Węgiel jest moim pierwszym klubem. Wcześniej grałem w koszykówkę, ale nie była to jakaś wielka przygoda, bo trenowałem cztery lata. Wywodzę się z miasta Słubice, graniczącego z Niemcami, siatkarsko nic tam się nie dzieje, więc musiałem wyjechać – wspominał młody siatkarz.  – Wiadomo, że jeśli jest się w Akademii i ma się możliwość podpatrywania jednej z najlepszych drużyn w Europie, to największym marzeniem jest móc zasilić w przyszłości tę drużynę, trenować z jednymi z najlepszych zawodników na świecie i rywalizować na boisku z topowymi zespołami. Bez wątpienia jest to ogromne wydarzenie dla zawodnika w tak młodym wieku jak ja. Dlatego jest to dla mnie największe wyróżnienie, jakie mogłem otrzymać – zapewnił Patryk Cichosz-Dzyga i dodał: – Kiedy dostałem informację, że będę miał możliwość trenowania z pierwszym zespołem, była to dla mnie ogromna niespodzianka i wyróżnienie. Kiedy przyjechałem, oczywiście był stres, ale po czasie zorientowałem się jak to wszystko wygląda, że starsi koledzy nas wspierają w dążeniu do celu. Jeżeli już się ugryzie taki temat, to nie chce się z tego rezygnować i robiłem wszystko co w mojej mocy, żeby dołączyć do drużyny, móc się rozwijać i spełniać swoje marzenia, a także gonić starszych kolegów.

19-letni zawodnik ma kogo podziwiać. – Moim idolem jest przede wszystkim Srećko Lisinac. Podoba mi się jego sposób bycia na boisku, jego umiejętności imponują mi w 100%. Jeśli chodzi o pozaboiskowego idola, to jest nim Piotr Hain, którego poznałem w poprzednim sezonie. Bardzo podoba mi się jego sposób podejścia do drużyny, rzucanie anegdotkami, trzymanie chemii w zespole i naprawdę bardzo go polubiłem, chciałbym w przyszłości potrafić spajać drużyne tak, jak on to robi – zdradził nowy siatkarz jastrzębian. Nie ukrywał jednocześnie jakie są jego marzenie i cele. – Marzeniem każdego siatkarza jest reprezentowanie swojego kraju na igrzyskach olimpijskich. Klubowo chciałbym zdobyć mistrzostwo Polski, zajść jak najdalej w Lidze Mistrzów i spełniać się indywidualnie jako siatkarz – zapowiedział Patryk Cichosz-Dzyga i dodał: – Bez ciężkiej pracy nie ma co się brać za siatkówkę, bo 99% to właśnie praca, ten 1% to talent. Musimy być też wytrwali.

źródło: Jastrzębski Węgiel - YouTube, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
,

Więcej artykułów z dnia :
2020-06-13

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved