Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Patryk Akala: Na pewno utrzymamy się w tej lidze

Patryk Akala: Na pewno utrzymamy się w tej lidze

fot. Klaudia Piwowarczyk

–  Mecz przeciwko Mickiewiczowi zupełnie nam nie wyszedł. Nie wykonywaliśmy założeń taktycznych, o których szkoleniowiec mówił nam przed spotkaniem i które trenowaliśmy przed sobotnim pojedynkiem – powiedział po porażce domowej porażce Patryk Akala, kapitan Legii Warszawa.

Przeszliśmy zupełnie obok tej rywalizacji, o czym najlepiej świadczy pierwszy set, który przegraliśmy do 13. W ogóle nie leżała nam zagrywka i myślę, że tu należy doszukiwać się największego mankamentu z naszej strony. To jednak nie wszystko. Nie kończyliśmy piłek, atakowaliśmy w dziwny sposób, a rywalom w ciągu całego meczu udało się zdobyć 13 czy 15 bloków, co stanowi katastrofę w naszym wykonaniu – dodał zawodnik.

Środkowy Legii Warszawa wyraźnie był zdenerwowany bezsilnością swojej drużyny, ale szybko starał się odnaleźć w sobie motywację dla całej drużyny. – Nie wiem jednak, od czego to mogło zależeć. Chyba nie potrafiliśmy się bawić tym sportem. Mimo to nadal chcemy walczyć z każdym przeciwnikiem i tego od siebie oczekujemy. Przed nami kolejny ważny mecz – w czwartek mierzymy się z Olimpią Sulęcin. Będzie to arcyważne spotkanie za 6, a może nawet i za 9 punktów.

Legii nie omijały problemy zdrowotne, ale wydaje się, że wszystko jest już na dobrej drodze i warszawianie będą chcieli osiągać lepsze wyniki, niż w pierwszej rundzie. – Udało mi się już wyleczyć kontuzję. Wprawdzie odczuwam jeszcze jakieś pobolewania, ale gdy boli, to znaczy, że wszystko jest na swoim miejscu. [śmiech] Wróciłem do treningów, także jest okej. Wkrótce do gry powinien także wrócić „Kozi”. Taki niefart, że gdy ja wróciłem, to połamała mu się ręka. Ostatnio zdjęto mu gips, więc liczę na to, że niebawem wszyscy będziemy trenować w pełnym składzie. Wygrana z Chrobrym w Głogowie na początku tego roku kalendarzowego wprawdzie może stanowić swego rodzaju dobry prognostyk na resztę sezonu, ale pragnę przypomnieć, że na jego rozpoczęcie także z nimi wygraliśmy przy Niegocińskiej, a potem nam nie poszło. Chcemy jednak wyciągnąć wnioski z poprzedniej rundy, dawać z siebie wszystko i starać się zwyciężać w meczach, które realnie mamy szansę wygrać. Oczywiście należy przyznać z ręką na sercu, że niektóre zespoły znajdują się poza naszym zasięgiem, ale z tymi, z którymi mamy realne szanse, chcemy grać jak równy z równym i to, co oddaliśmy im w pierwszej rundzie, chcemy nadrobić w drugiej i odebrać to, co nasze.

Mimo kiepskiej pozycji w lidze, Akala podkreśla, że nie wyobraża sobie spadku Legii. – Nie myślimy o potencjalnie niepomyślnym zakończeniu sezonu dla nas. Gdybyśmy się nad tym zastanawiali, to całkowicie by to nas zdeprymowało i zestresowało. Przed nami jeszcze cała runda do rozegrania – bodajże 14 czy 15 pojedynków i cała masa punktów do zdobycia. Tak naprawdę wszystkie drużyny, które do tej pory zgromadziły na swoim koncie mniej niż 20 punktów, liczą się w walce o utrzymanie i wszystko może się bardzo różnie potoczyć. Z doświadczenia wiem, że wszystko się jeszcze może pozmieniać. Wiemy, o co gramy – o utrzymanie – i na pewno się utrzymamy w tej lidze.

źródło: legionisci.com

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-01-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved