Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski kobiet > Monika Fedusio: Chcę tutaj wygrać jak najwięcej

Monika Fedusio: Chcę tutaj wygrać jak najwięcej

fot. Michał Szymański

Na chwilę obecną reprezentacja Polski siatkarek jest liderem VNL. – Myślę, że z tyłu głowy gdzieś to jest. Czy przywiązujemy mocno uwagę do tego pierwszego miejsca? Nie powiedziałabym. Tę pozycję szybko można stracić. Nadchodzący tydzień jest dla nas bardzo ważny w kontekście awansu do finałów i punktów w rankingu – mówi w rozmowie z Sarą Kalisz z sport.tvp.pl Monika Fedusio. W środę Polki rozpoczną zmagania w Korei Płd. 

Dotychczasowe wyniki biało-czerwonych pozwalają twierdzić, że ich awans do finałowego turnieju w Arlington jest niemalże pewny. – Nie wiem jak to wygląda matematycznie – nie kalkulujemy tego. Wszyscy poza nami na pewno już to obliczyli. Dochodzą do nas słuchy, że jesteśmy blisko finału, ale trzeba zrobić jeszcze cztery kroki, żebyśmy pojechały do USA z większą pewnością siebie i lepszym zgraniem – przyznała Monika Fedusio. Siatkarka przyznała przy okazji, że nie ma obaw, że forma przyszła za wcześnie. –  Nie wydaje mi się, że możemy to tak nazwać. To, co wypracowałyśmy w zeszłym sezonie, pozwoliło nam w tym roku szybciej się dotrzeć i zgrać. Praktycznie trzy tygodnie jesteśmy teraz w takim samym składzie. Codziennie pracujemy, trenujemy ze sobą i poprawiamy nasze umiejętności. Myślę, że jest to dla nas dużym plusem. 

Polki po turnieju w Chinach nie wracały do Polski, tylko poleciały od razu do Korei.  – Od razu po przyjeździe z Chin dostałyśmy pełny dzień wolnego. Większość z nas zdecydowała się pojechać do Seulu i spędzić tam czas. Był moment na zwiedzanie. Z mojej strony to było jednak na tyle. Poza tym ciężko trenowałyśmy, ale balans został zachowany, ponieważ trener dał nam sporo czasu wolnego. Mam nadzieję, że na środowy mecz wyjdziemy dzięki temu na większej świeżości – opowiada Monika Fedusio.

Pod nieobecność Joanny Wołosz, która powraca już do zdrowia i do treningów w Szczyrku rolę pierwszej rozgrywającej w VNL pełni Katarzyna Wenerska.  Jak dotąd Kasia ciężar gry i presję utrzymuje na swoich barkach. To, że jest tak spokojną osobą na boisku, dużo jej daje. Chociaż, jak to mówią, cicha woda brzegi rwie (śmiech). Po tym jak spędziłam z nią trzeci tydzień w pokoju, wiem na co ją stać (śmiech). Poza tym widziałam filmik Asi. Wiem, że pojechała do Szczyrku i już zaczęła trenować. Nie mam informacji o jej stanie, ale mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia – mówi Fedusio.

Turniej w Korei Płd. Polki zaczną od meczu z USA, potem czekają je starcia z Niemkami, Bułgarkami i Koreankami. – W środę przekonamy się jak będziemy wyglądać w starciu ze Stanami Zjednoczonymi. Ten zespół jest naprawdę bardzo mocny i równie mocno rotuje składem w Lidze Narodów. Sztab rozpisał nam praktycznie cały zespół, ponieważ nie mamy pewności, kto zagra. Mecze z Niemkami, Bułgarkami i Koreą również będą dla nas bardzo ważne, ponieważ nie chcemy stracić punktów, a tylko je zdobywać. Chcę tu wygrać jak najwięcej – przyznała Monika Fedusio.

źródło: inf. własna, sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski kobiet, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-06-27

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved