Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacje młodzieżowe > Trener Polek: Zrobić swoje na Litwie

Trener Polek: Zrobić swoje na Litwie

fot. Michał Szymański

– Jedziemy tam po to, aby zwyciężyć, ale żadnego przeciwnika nie można lekceważyć. Musimy podejść do tego turnieju w 100% skoncentrowanym i z szacunkiem do każdego rywala. Chociaż Ukrainki wydają się być najgroźniejszym przeciwnikiem – powiedział Miłosz Majka, szkoleniowiec reprezentacji Polski siatkarek U19 przed mistrzostwami Europy wschodniej.

 

Ogromne wyróżnienie

Przed reprezentacją Polski do lat 19 mistrzostwa Europy wschodniej, które odbędą się na Litwie. Od niedawna szkoleniowcem tej grupy został Miłosz Majka, który przejął ją po Waldemarze Kawce. – Dla każdego trenera jest to olbrzymie wyróżnienie, objąć reprezentację w każdej kategorii. Od 2014 roku miałem przyjemność pracować jako drugi trener przy Wiesławie Popiku. Wtedy były roczniki Malwiny Smarzek czy Asi Pacak. U trenera Popika pierwszą przygodę reprezentacyjną zaczynała Magda Stysiak. Później były kolejne roczniki z Martyną Łukasik, Zuzanną Górecką, Marią Stenzel, Moniką Fedusio czy Julką Nowicką, z którymi byliśmy w 2017 roku na mistrzostwach świata, a później miałem przyjemność pracować jeszcze z kolejną grupą, w której były Borowczak, Czyrniańska, Piasecka, a wcześniej jeszcze Damaske czy Szlagowska – podkreślił Miłosz Majka.

Kadra przygotowania do turnieju EEVZA zaczęła w połowie grudnia. Polki szlifowały formę na zgrupowaniu w Szczyrku, a po świętach spotkały się w Olecku, skąd udadzą się na Litwę. W trakcie przygotowań nie rozegrały jednak żadnej gry kontrolnej. – Dziewczyny grały jeszcze mecze ligowe w połowie grudnia, więc wszystkie zgrupowania były na styku. Praktycznie z marszu przyjechały na reprezentację. Musieliśmy pomyśleć o ich zdrowiu. Wstępnie rozmawialiśmy z zespołem z Białegostoku, ale ma przerwę w rozgrywkach, a w pobliżu innego zespołu nie ma. Zależało nam na tym, aby być blisko Litwy, aby później nie tracić całego dnia w podróży – wyjaśnił Majka.

Polki faworytkami EEVZA

Na Litwie biało-czerwone zagrają nie tylko z gospodyniami, ale również z rówieśniczkami z Azerbejdżanu, Estonii, Ukrainy oraz Łotwy. Najlepsza drużyna w zmaganiach wywalczy awans do mistrzostw Europy. – Często słyszy się, że jesteśmy faworytami. Oczywiście, jedziemy tam po to, aby zwyciężyć, ale żadnego przeciwnika nie można lekceważyć. Musimy podejść do tego turnieju w 100% skoncentrowanym i z szacunkiem do każdego rywala. Chociaż Ukrainki wydają się być najgroźniejszym przeciwnikiem – zaznaczył szkoleniowiec młodych Polek.

Wcześniej dwie inne polskie kadry wygrały już turniej EEVZA. W łotewskim Dyneburgu najlepsze były dziewczęta pod wodzą Marcina Orlika, natomiast w gruzińskim Telavi bezkonkurencyjni okazali się chłopcy prowadzeni przez Jacka Nawrockiego. Teraz w litewskich Szablach o bezpośredni awans na czempionat Starego Kontynentu zagra kadra dowodzona przez Miłosza Majkę. – Chodzi o komfort psychiczny i zdrowie, bo po turnieju EEVZA od razu dziewczyny wrócą do rozgrywek ligowych. Zaczną się też zmagania młodzieżowe, klubowe, więc tego grania będzie sporo. Jakby do tego doszły kwalifikacje do mistrzostw Europy, to obciążenie byłoby bardzo duże. Dlatego naszym celem jest wygrać turniej na Litwie, zrobić swoje i mieć spokojny czas na przygotowania do mistrzostw Europy – zakończył Miłosz Majka.

Zobacz również
Skład Polek na turniej EEVZA na Litwie

źródło: inf. własna

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved