Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Michał Winiarski: Podążamy w kierunku dobrej gry

Michał Winiarski: Podążamy w kierunku dobrej gry

fot. Krzysztof Popiół - plusliga.pl

Po czterech wygranych z rzędu przed Treflem Gdańsk domowe starcie z Cerradem Enea Czarni Radom. Drużyna trenera Michała Winiarskiego podejmie radomian w sobotę o godz. 17:30. – Z pewnością podążamy w kierunku dobrej gry, można wręcz powiedzieć, że jesteśmy na lekkiej fali wznoszącej. Radom miał swoje problemy, natomiast wraca już Dawid Konarski. Spodziewam się bardzo ciężkiego meczu – mówi szkoleniowiec Gdańskich Lwów. 

Trefl Gdańsk do starcia z Cerradem Enea Czarni Radom przystępuje po czterech wygranych z rzędu. Zwycięska ścieżka gdańszczan rozpoczęła się 3 listopada.

Drużyna Michała Winiarskiego wygrała kolejno z VERVĄ Warszawa ORLEN Paliwa (3:2), Ślepskiem Malow Suwałki, Aluronem CMC Wartą Zawiercie i Asseco Resovią Rzeszów, nie tracąc w trzech ostatnich spotkaniach ani jednego seta. Jak podkreślał przed ostatnimi meczami trener Winiarski gdańszczanie nadrabiają obecnie czas stracony przez koronawirusa w trakcie okresu przygotowawczego, a usystematyzowany terminarz i fakt rozgrywania meczów co tydzień pozwalają na więcej pracy treningowej. Przed sobotnim starciem szkoleniowiec spodziewa się jednak trudnego spotkania. – Spodziewam się bardzo ciężkiego meczu. Z pewnością podążamy w kierunku dobrej gry, można wręcz powiedzieć, że jesteśmy na lekkiej fali wznoszącej. Radom miał swoje problemy, natomiast wraca już Dawid Konarski. My jednak gramy u siebie i mam nadzieję, że potwierdzimy swoją dobrą dyspozycję w tym meczu – mówi Michał Winiarski.

Cerrad Enea Czarni Radom, dokładnie tak jak Trefl Gdańsk, mają na swoim koncie 12 rozegranych meczów. Gdańszczanie zgromadzili w nich jednak 10 oczek więcej (22 kontra 12), ale oczywiście radomianie także mierzyli się ze zmianami terminarza meczów, choć powodem tego były problemy zdrowotne rywali. W szeregach Cerradu Enea z koronawirusem zmagał się tylko Dawid Konarski, który równocześnie miał także kontuzję stawu skokowego. Atakujący był wykluczony z gry od 20 października, a powrócił dopiero w ostatnim spotkaniu, przegranym przez radomian 1:3 22 listopada z Indykpolem AZS Olsztyn. We wcześniejszych meczach radomianie musieli uznać wyższość także m.in. Ślepska Malow Suwałki, GKS-u Katowice, czy Jastrzębskiego Węgla, a pokonali w trakcie ostatniego miesiąca VERVĘ Warszawa ORLEN Paliwa oraz Cuprum Lubin.

Gdańszczanie rywalizowali już w tym sezonie z radomianami w swoim pierwszym ligowym starciu – 20 września na Mazowszu. Choć jak podkreślał wówczas trener Winiarski, Trefl nie był w pełni gotowy na początek rozgrywek po zaledwie trzech i pół tygodnia treningów, Gdańskie Lwy wygrały bez straty seta, a pierwszą statuetkę MVP w barwach Gdańskich Lwów otrzymał Mariusz Wlazły. Obecnie od ponad pięciu tygodni, gdy w szeregach gdańszczan zakończyła się druga fala zakażeń koronawirusem, podopieczni Michała Winiarskiego trenują w komplecie, a świetną pracę na treningach widać także w wynikach meczów. Do sobotniego starcia Gdańskie Lwy przystępują w pełnym składzie i z apetytem na piątą wygraną z rzędu.

źródło: inf. prasowa

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-11-27

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved