Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski mężczyzn > Michał Kubiak: Nie chcę odcinać kuponów

Michał Kubiak: Nie chcę odcinać kuponów

fot. Patryk Głowacki

– Nie chciałbym skończyć kariery grając na libero. Sam siebie chcę zapamiętać z tego, że potrafiłem grać, a nie z tego, że siatkówka tylko sprawiała przyjemność. Nie chcę odcinać kuponów – mówi w TVPSPORT.PL o swoich planach na przyszłość Michał Kubiak, kapitan reprezentacji Polski siatkarzy, który właśnie skończył 33 lata. – Jest mnóstwo różnych form spędzania wolnego czasu, które sprawią mi wiele radości, choćby to, że pójdę z tatą pograć w tenisa. Da mi to o wiele więcej przyjemności niż moje występy za pięć czy sześć lat na libero. Nie będzie po co tego robić. Najgorsze dla sportowca jest trenowanie bez celu – dodał w rozmowie z Sarą Kalisz.

 

Której osobie jesteś najbardziej wdzięczny? Która cię siatkarsko najbardziej ukształtowała?

Od każdego z trenerów czegoś się nauczyłem. Największy wpływ na to, jak ja postrzegałem siatkówkę miał mój ojciec. Był moim pierwszym trenerem, nauczył mnie najwięcej – od podstaw do podejścia profesjonalnego i tajników dyscypliny. Po drodze byli trenerzy, od których coś wyciągnąłem. Andrea Anastasi powtarzał mi, że czegoś nie umiem, a ja mu za wszelką cenę chciałem udowodnić, że nie ma racji. Przychodziło mi to z trudem. Pamiętam mecze w Lidze Światowej, kiedy wchodziłem do kadry. Podchodził do mnie przed nimi i mówił „Trzy błędy i cię zmieniam”. Jak zapowiadał, tak robił. Nie było łatwo i kolorowo, ale to wszystko mnie zahartowało. Takich szkoleniowców, którzy zaznaczali, że czegoś nie umiem, było kilku. Od nich na pewno dużo się nauczyłem mimo że w tamtym czasie nie pałałem do nich „super sympatią”, bo oni nie pałali nią do mnie. Wychodziłem z założenia, że takie rzeczy robi się po coś, a ja starałem się wziąć to na klatę i pokazać, że jednak racji nie mają. Kiedy coś mi nie wychodziło, trenowałem jeszcze więcej. Przez myśl mi nie przeszło, że może mi się nie udać. Wiedziałem, że prędzej czy później dojdę do miejsca, w którym jestem teraz.

Chcesz zakończyć karierę w momencie dla siebie najlepszym pod względem wyników czy w chwili, gdy siatkówka przestanie sprawiać jakąkolwiek frajdę?

Na razie nie zastanawiam się nad tym, jak miałoby to wyglądać. Przed pandemią były momenty, kiedy czasu na odpoczynek nie było dużo. Pojawiały się pytania. Byłem zmęczony, a temu towarzyszył brak możliwości spędzania czasu z dzieciakami czy uczenia ich nowych rzeczy. To były moje bieżące problemy. Teraz ich nie mam, bo spędziliśmy ze sobą bardzo dużo czasu, naładowałem baterie, więc siatkówka wciąż sprawia mi przyjemność. Nie chciałbym skończyć kariery grając na libero. Sam siebie chcę zapamiętać z tego, że potrafiłem grać, a nie z tego, że siatkówka tylko sprawiała przyjemność. Nie chcę odcinać kuponów. Jest mnóstwo różnych form spędzania wolnego czasu, które sprawią mi wiele radości, choćby to, że pójdę z tatą pograć w tenisa. Da mi to o wiele więcej przyjemności niż moje występy za pięć czy sześć lat na libero. Nie będzie po co tego robić. Najgorsze dla sportowca jest trenowanie bez celu. To nie jest dla mnie. Wolałbym poświęcić się dzieciakom, by wyrosły na ludzi, wprowadzić je w życie sportowca „pełną gębą” i zająć się nimi niż latać po boisku w wieku 38 czy 39 lat, nie mając z tego przyjemności.

*Cała rozmowa Sary Kalisz z Michałem Kubiak w serwisie sport.tvp.pl

źródło: sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
,

Więcej artykułów z dnia :
2021-02-27

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved