Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Marcin Janusz: Teoretycznie rezerwowi potrafią dać coś od siebie

Marcin Janusz: Teoretycznie rezerwowi potrafią dać coś od siebie

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Byliśmy w trudnej sytuacji, przegrywaliśmy 1:2, a cieszymy się, że wygraliśmy na trudnym terenie. Jastrzębianie mieli swoje problemy, ale my również. Pomimo nich obie drużyny pokazały kawał dobrej siatkówki – powiedział po wygranej z Jastrzębskim Węglem rozgrywający ZAKSY, Marcin Janusz.

Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonali na wyjeździe Jastrzębski Węgiel. Mimo że przegrywali już 1:2, to gospodarze nie zdołali przypieczętować wygranej. – Zapowiadałem, że będzie to fajne widowisko. Mam nadzieję, że wszystkim się podobało. My cieszymy się ze zwycięstwa. Wracamy do pracy i czekamy na następne mecze – powiedział Bartłomiej Kluth, atakujący ekipy z Opolszczyzny.

Obie drużyny nie uniknęły słabszych momentów, ale tym razem obronną ręką potrafiła wyjść z nich ZAKSA. – Spotkanie było pięciosetowe. Każdy z zawodników trochę falował, miał lepsze i gorsze momenty, więc trudno byłoby wskazać jeden element, który zaważył na naszym zwycięstwie. Byliśmy w trudnej sytuacji, przegrywaliśmy 1:2, a cieszymy się, że wygraliśmy na trudnym terenie. Jastrzębianie mieli swoje problemy, ale my również. Pomimo nich obie drużyny pokazały kawał dobrej siatkówki – stwierdził rozgrywający mistrzów Polski, Marcin Janusz.

Mimo kolejnych kłopotów zdrowotnych powoli odradzają się oni po niezbyt udanym początku rozgrywek. W meczu z Jastrzębskim Węglem kluczowa okazała się ich skuteczność na kontrach. – Jeśli wykorzystuje się kontry, to tak jakby punkty liczyły się podwójnie. Są one dla nas motywujące. Trafił nam się fajny mecz. Mam nadzieję, że będzie to kolejny krok ku naszej lepszej współpracy na boisku i lepszej gry ZAKSY – ocenił Kluth.

Został on bohaterem starcia w Jastrzębiu-Zdroju. Na swoim koncie zgromadził 25 punktów, prowadząc gości do zwycięstwa. – Ci teoretycznie rezerwowi wchodzą od początku sezonu i potrafią nie tylko nie zepsuć, ale dać także coś od siebie. Miałem duży komfort w pewnym momencie, bo Bartek wszedł na taki poziom, że kończył praktycznie wszystkie piłki – zakończył Marcin Janusz.

źródło: opr. własne, Polsat Sport, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - materiały prasowe

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-12-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved