Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Luke Reynolds: Jestem gotowy do roli pierwszego szkoleniowca

Luke Reynolds: Jestem gotowy do roli pierwszego szkoleniowca

fot. Klaudia Piwowarczyk

W Jastrzębskim Węglu następują spore zmiany. Także na pozycji trenera. Slobodana Kovaca zastąpi Luke Reynolds, dotychczas trener przygotowania motorycznego jastrzębian. – Zawsze pojawią się ludzie, którzy będą wątpić w słuszność decyzji podjętych przez klub. Miniony sezon pokazał i był swego rodzaju zapowiedzią tego, na co mnie stać w roli pierwszego trenera – mówi australijski szkoleniowiec.

Ostatni sezon Luke Reynolds pracował z jastrzębianami jako trener przygotowania fizycznego. W najbliższych rozgrywkach Australijczyka czeka duże wyzwanie. – Wybór na pierwszego trenera Jastrzębskiego Węgla to dla mnie olbrzymi zaszczyt. Czuję się zaszczycony, będąc częścią tak wspaniałej historii klubu. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by Klub oraz jastrzębskie środowisko siatkarskie było dumne ze swojej drużyny – przyznaje szkoleniowiec, który będzie łączył obie funkcje – pierwszego trenera oraz trenera przygotowania fizycznego. – Łączenie funkcji zawsze wiąże się z większą ilością pracy, ale staram się dobrze zorganizować. Rozpocząłem już planowanie przygotowań do sezonu na wielu płaszczyznach, zarówno z zakresu pracy trenera od przygotowania motorycznego, jak i pracy pierwszego szkoleniowca. Podejmuję wyzwanie i dam z siebie wszystko, by osiągnąć sukces na obu polach mojej działalności – zapewnia Reynolds.

W najbliższym sezonie Jastrzębski Węgiel przejdzie sporo zmian. Pojawi się w nim kilku nowych zawodników, sztab szkoleniowy będzie pracować w mniejszym składzie. – Zawsze pojawią się ludzie, którzy będą wątpić w słuszność decyzji podjętych przez klub. Miniony sezon pokazał i był swego rodzaju zapowiedzią tego, na co mnie stać w roli pierwszego trenera. Nie mogę się doczekać, by udowodnić tym, którzy powątpiewają w moje możliwości, że była to dobra decyzja klubu. Będę na to pracował z dodatkową siłą, by udowodnić sceptykom, że to jest właściwy wybór – uważa Reynolds.

Australijczyk z jastrzębską drużyną związał się już w 2016 roku i wtedy pracował z nią przez jeden sezon u boku Marka Lebedewa. Wrócił do śląskiej ekipy w 2019 roku, a teraz będzie mieć okazję, by rozwinąć skrzydła. – Mam absolutne przekonanie co do tego, że jestem gotowy do roli pierwszego szkoleniowca Jastrzębskiego Węgla. Moje odejście z Klubu przed kilkoma laty, było czymś co w tamtym okresie mojej kariery musiałem zrobić. Z perspektywy czasu mogę jednak powiedzieć, że wówczas na przejęcie roli pierwszego trenera było dla mnie trochę za wcześnie. Natomiast po kolejnych trzech latach na poziomie międzynarodowym, doświadczeniach które mam za sobą, czuję się pewny jak nigdy dotąd, podejmując się tej roli – mówi.

Jastrzębski Węgiel miniony sezon zakończył na czwartym miejscu, a obecnie przechodzi spore zmiany. Odszedł trener Slobodan Kovac, a także ośmiu zawodników: Dawid Konarski, Julien Lyneel, Christian Fromm, Piotr Hain, Graham Vigrass, Dominik Depowski, Paweł Rusek i Arturo Iglesias. – Pracę nad budową nowej drużyny zaczęliśmy jeszcze przed końcem minionych rozgrywek. Rynek transferowy rozpoczął się w tym roku dosyć wcześnie. Wspólnie z prezesem jako sztab rozpoczęliśmy wówczas pracę nad poszukiwaniem optymalnych rozwiązań w kontekście zespołu. Kiedy przychodziło do tych kluczowych decyzji, wspólnie wyrażaliśmy swoje zdanie, ja osobiście także wyrażałem swoją opinię i mam nadzieję, że dokonaliśmy właściwych wyborów, a nasza drużyna będzie naprawdę mocna – zapewnia Reynolds. – Zespół, który stworzyliśmy – a działo się to w czasie pandemii – był dobierany pod względem charakteru i sposobu gry poszczególnych zawodników. Generalnie rzecz biorąc, można powiedzieć, że do naszej drużyny trafili ludzie, którzy chcą coś udowodnić. I naprawdę wierzę w to, że gracze którzy do nas dołączyli są zawodnikami, którzy będą wychodzi na plac gry mega zmotywowani w każdym jednym meczu. Uważam, że będzie to miało ogromne znaczenie, zwłaszcza kiedy weźmie się pod uwagę, że na trybunach nie będzie kibiców. W takiej sytuacji musisz być wewnętrznie zmotywowanym, mieć ten wewnętrzny napęd, by wydobyć z siebie więcej dla samych siebie i dla drużyny. Jestem przekonany, że zawodnicy których pozyskaliśmy będą wspólnie naprawdę mocno pracować nad tym, by dać drużynie coś nowego i innego niż w poprzednim sezonie – dodaje pierwszy trener Jastrzębskiego Węgla.

źródło: inf. prasowa, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-06-03

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved