Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Łukasz Kalinowski: W kolejnych spotkaniach musimy dać z siebie jeszcze więcej

Łukasz Kalinowski: W kolejnych spotkaniach musimy dać z siebie jeszcze więcej

fot. Krispol Września

Krispol Września jest w trudnej sytuacji, jednak wciąż walczy o utrzymanie na zapleczu PlusLigi.- Żal jest po każdych niewykorzystanych sytuacjach, których w tym sezonie było bardzo dużo. Taki właśnie jest ten sport, nie możemy patrzeć na to, co było, tylko skupić się na zadaniu, które jest do wykonania. Cały czas wiara w to, że zdobędziemy potrzebne punkty jest duża, będziemy walczyć do ostatniej piłki – podkreślił Łukasz Kalinowski.

 

Za wami bardzo ważny mecz przeciwko AZS AGH Kraków. Chyba z żadnego zwycięstwa nie cieszyliście się, tak jak z tego ostatniego?

Łukasz Kalinowski: W obecnym sezonie każde zwycięstwo było dla nas ważne i cieszyliśmy się bardzo z każdych punktów. Całe szczęście mecz z Krakowem poszedł po naszej myśli, lecz w kolejnych spotkaniach musimy dać z siebie jeszcze więcej i zdobyć bardzo ważne dla nas punkty.

Pierwszy przegrany set podziałał na was jak zimny prysznic? Czy pomyśleliście, że nie macie już więcej marginesu błędu?

– W pierwszym secie gra się nie układała. Jednak cała drużyna była na tyle zmotywowana, żeby się podnieść i dalej walczyć. Wszystko wróciło na dobre tory i udało się zdobyć trzy punkty.

Pozwolę sobie wrócić do meczu z Olimpią, który przegraliście. Po ostatniej kolejce zrównaliście się punktami z sulęcinianami. Można oczywiście teraz gdybać nad tym, że być może to zwycięstwo dałoby wam bezpieczną lokatę. A tak pozostaje walka do końca z przysłowiowym nożem na gardle. Żal po tamtej przegranej jest duży?

– Żal jest po każdych niewykorzystanych sytuacjach, których w tym sezonie było bardzo dużo. Taki właśnie jest ten sport, nie możemy patrzeć na to co było, tylko skupić się na zadaniu, które jest do wykonania. Cały czas wiara w to, że zdobędziemy potrzebne punkty jest duża, będziemy walczyć do ostatniej piłki.

Przed wami trudny przeciwnik – Exact Systems Norwid. Do tego dochodzi presja wyniku i punktów. Czy ta presją nie jest paraliżująca?

– Moim zdaniem nie można myśleć w ten sposób. Pokazaliśmy nie raz w tym sezonie, że potrafimy rywalizować z topowymi drużynami naszej ligi. Poprzedni mecz z Norwidem rozstrzygnął się po tie-breaku. Wierzę, że i tym razem rywal nie będzie miał z nami łatwo.

Przed waszym meczem z AZS AGH rozmawiałam z Bartoszem Dzierzyńskim, który zapewnił mnie, że zaangażowania, waleczności i nadziei, że utrzymacie się w 1. lidze wam nie brakuje. To świadczy, że w drużynie panuje mimo trudniej sytuacji dobra atmosfera.

– Panuje dobra atmosfera, wszyscy się dogadujemy, skupiamy się na kolejnych meczach i każdy zrobi, co w jego mocy, żeby zdobyć upragnione punkty.

Waszym ostatnim przeciekiem w rundzie rewanżowej będzie KPS Siedlce, który walczy o możliwie najwyższą lokatę przed fazą play-off. Chyba zgodzi się pan ze mną, że emocji nie zabraknie do końca tej części rozgrywek?

– Oczywiście! Czeka nas bardzo dużo emocji przez najbliższe dni. Tym bardziej, że w Siedlcach zagraliśmy bardzo wyrównany mecz. To będzie bardzo ciężki czas, lecz wiara w zdobyte punkty pozostanie do samego końca.

*rozmawiała Katarzyna Porębska

źródło: tauron1liga.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-26

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved