Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Siatkarska Liga Narodów > LN M: Niemcy w tie-breaku lepsi od Bułgarii, Japonia urwała punkt Amerykanom

LN M: Niemcy w tie-breaku lepsi od Bułgarii, Japonia urwała punkt Amerykanom

fot. FIVB

Trwają pierwsze turnieje Ligi Narodów mężczyzn. Do rozstrzygnięcia pojedynku pomiędzy reprezentacją Niemiec i Bułgarii potrzebny był tie-break, w nim lepsi okazali się podopieczni Michała Winiarskiego. Trudne warunki Amerykanom postawili natomiast Japończycy, którzy dość zaskakująco wygrali premierową odsłonę i nie ustępowali wyżej notowanym rywalom. Także w tym meczu doszło do podziału punktów, dwa zapisali do tabeli siatkarze z USA. 

Spotkanie lepiej rozpoczęli Niemcy (3:1) i nie zamierzali zwalniać tempa, po kontrze Linusa Webera prowadzili już 7:3. Jan Zimmermann nie bał się grać środkiem, a wachlarz zagrań był zdecydowanie szerszy po niemieckiej stronie siatki i to ona mogła cieszyć się z dość wysokiego prowadzenia (17:12). Na lewej stronie siatki skuteczny był Christian Fromm (20:15), ale w końcu rywalom udało się go zablokować i kiedy z rękami rywali dwukrotnie nie poradził sobie także Weber, przewaga jego zespołu wyraźnie zmalała (22:20). Atakujący zrehabilitował się trudnym serwisem, podrażnieni Niemcy wygrali kolejne akcje i triumfowali 25:20.

Przy serwisach Aleksandara Nikołowa Bułgaria prowadziła 4:1. Tym razem rytm nadawali siatkarze z Bułgarii, pewna akcja Aleksa Grożdanowa dała wynik 8:4, a jego zespół dobrze prezentował się w polu zagrywki (11:6). Ciężar gry w niemieckiej ekipie wziął na siebie Weber (8:11) i szybko jego ekipa złapała kontakt punktowy (11:12). Przytomna akcja Moritza Reicherta doprowadziła do remisu (14:14). Podopieczni Nikołaja Żelizakowa dobrze grali blokiem (18:16), ale końcówka miała być zacięta (21:21). W najważniejszych momentach skuteczniej zaprezentowali się Bułgarzy i to oni po kontrze Martina Atanasowa doprowadzili oni do remisu w całym meczu.

Od mocnego uderzenia Niemcy rozpoczęli kolejną część meczu, na środku siatki dobrze radził sobie Lukas Maase (4:0) i jego ekipa dość swobodnie utrzymywała wypracowaną zaliczkę (10:6). Zdecydowanie lepiej w ofensywie grali siatkarze Michała Winiarskiego (14:9), którzy dołożyli do tego dobry blok  (18:10). Niemcy pewnie kontrolowali tę cześć spotkania (20:13), kroczyli do spokojnego zwycięstwa i po udanym ataku Webera prowadzili w całym meczu.

Początek seta numer cztery stał pod znakiem wyrównanej walki (5:5), powoli inicjatywę zaczęli przejmować Bułgarzy, lepiej prezentując się na siatce (12:9). Niemiecka kadra nie była w stanie znaleźć na to odpowiedzi, zwłaszcza przy dobrych zagrywkach Atanasowa (16:11). W ofensywie pewnie czuł się Nikołow (20:13), niemiecka drużyna miała tylko pojedyncze udane akcje (17:23). Obroniła ona jeszcze dwie piłki setowe (20:24), ale trafienie w sam narożnik Atanasowa doprowadziło do tie-breaka.

W decydującą odsłonę lepiej weszli Bułgarzy (2:0), jednak po dobrej zagrywce Lukasa Maase był remis. Nikt nie był w stanie przejąć kontroli nad tym etapem spotkania (7:7). Trochę więcej szczęścia mieli Niemcy, którzy po udanym bloku Tobiasa Kricka prowadzili 11:8. Gracze trenera Winiarskiego byli coraz bliżej zwycięstwa, po błędzie rywali mieli piłkę meczową (14:10). Całe spotkanie potężnym serwisem zakończył Christian Fromm.

Bułgaria – Niemcy 2:3
(20:25, 25:22, 16:25, 25:20, 10:15)

Składy zespołów:
Bułgaria: Seganow (4), Grażdanow (8), Atanasow (17), Nikołow (23), Gotsew (1), Parapunow (6), Iwanow (libero) oraz Kariagin (5), Kolew (5) i Dimitrow
Niemcy: Weber (16), Maase (10), Reichert (14), Fromm (21), Krick (17), Zimmermann (1), Zenger (libero) oraz Tille i Brand


Japońska kadra nie zamierzała położyć się przed wyżej notowanymi rywalami, świetnie broniła i po kontrze Tatsunoriego Otsuki prowadziła 8:5, powiększając zaliczkę dzięki dobrej akcji Kento Miyaury (10:5). Amerykanie popełniali sporo błędów i nie imponowali skutecznością (6:13). Japonia grała skuteczniej, kłopoty w przyjęciu mieli natomiast gracze Stanów Zjednoczonych i nie stanowili na ten moment zagrożenia dla rywali (20:12). Długą akcję blokiem skończyli Azjaci, co dało im piłkę setową (24:16), a premierową partię zakończył Miyaura.

Trzy pierwsze akcje kolejnej odsłony padły łupem Amerykanów i to oni utrzymywali swoje prowadzenie, powiększając je po dobrym serwisie Jeffreya Jendryka (7:3). Japonia miała problemy z przyjęciem (4:9), a podrażnieni siatkarze ze Stanów Zjednoczonych punktowali raz po raz (13:7). Na prawej flance pewnie grał Kyle Ensing (17:10), w polu serwisowym nękał rywali Aaron Russell (22:11), a pojedynczym blokiem popisał się Joshua Tuaniga (23:12). Amerykanie nie zwolnili tempa i pewnie wygrali tę część meczu.

Kolejna partia zaczęła się gry punkt za punkt i długo żadna z drużyn nie była w stanie odskoczyć (8:8). Jako pierwszym udało się to ekipie Johna Sperawa (12:9), ale nie przejęła ona jakiejś wyraźnej inicjatywy (15:13). Wystarczyło to jednak do kontrolowania wydarzeń na parkiecie (21:18) i dość szybko ekipa z USA miała piłkę setową, a błąd Japończyków zakończył całą odsłonę.

Po wyrównanym początku (5:5) asem serwisowym znów popisał się Russell (7:5). Niewiele to pomogło, bowiem Japonia przypomniała sobie jak grała w premierowej odsłonie (7:7). Pewnie grał Miyaura (12:11) i trwała walka punkt za punkt (14:14). Azjatycka kadra nie wykorzystała swojej szansy na dwupunktową zaliczkę (18:18), a po obu stronach siatki było sporo błędów w polu zagrywki (21:21). Nikt nie potrafił zapunktować przy swoim serwisie, a jako pierwsi piłkę setową po kolejnej pomyłce zza linii 9. metra mieli gracze z Japonii (24:23). Sytuację na korzyść Amerykanów odwrócił autowy atak Yukiego Ishikawy. USA nie wykorzystało jednak swojej szansy i po kontrze Rana Takashiego był remis w całym meczu 2:2.

Japonia poszła za ciosem w tie-breaku (3:1), ale znów nikt nie był w stanie zacząć dyktować warunków na boisku (6:6). Blok pozwolił Amerykanom odskoczyć na dwa oczka (8:6) i chociaż mieli oni swoje problemy, to większe mieli podopieczni Philippe’a Blaina (8:12). Ekipa trenera Sperawa szybko miała piłkę meczową, a całe spotkanie udaną akcją po bloku zakończył Russell.

Japonia – USA 2:3
(25:17, 15:25, 21:25, 28:26,  9:15)

Składy zespołów:
Japonia: Takhashi (12), Eiro (4), Murayama (2), Yamauchi (6), Miyaura (20) , Otsuka (5), Yamamoto (libero) oraz Ishikawa (9), Onodera (5) i Tomita (1)
USA: Jaeschke (10), Tuaniga (3), Smith (6), Jendryk (16), Ensing (21), Russell (20), Dagostino (libero) oraz Hanes (2) i Mitchem

Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-06-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved