Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > LM K: Tureckie starcie gigantów dla VakifBanku

LM K: Tureckie starcie gigantów dla VakifBanku

fot. Klaudia Piwowarczyk

W finale Ligi Mistrzyń zmierzyły się dwa tureckie zespoły – VakifBank Stambuł i Eczacibasi Stambuł. Pierwszy set był bardzo zacięty, dopiero po walce na przewagi lepsze okazały się siatkarki VakifBanku. W kolejnym secie podopieczne trenera Guidettiego skutecznie przejęły inicjatywę i triumfowały do 17. Siatkarki Eczacibasi nie poddawały się i po ciekawej trzeciej odsłonie przedłużyły rywalizację. Czwarta odsłona toczyła się już pod dyktando VakifBanku, który po raz drugi z rzędu sięgnął po złoto.

Początek spotkania był wyrównany, ręki w polu zagrywki nie zwalniała Zehra Gunes (4:2), ale Eczacibasi dobrze grało blokiem (8:6). Tym samym odpowiedziały podopieczne Giovanniego Guidettiego i po bloku Gunes to VakifBank prowadził 14:13. Gra była wyrównana, dopiero as serwisowy Sinead Jack przywrócił jej drużynie dwupunktowa prowadzenie (20:18). Nie na długo, szybko triumfatorki Ligi Mistrzyń z 2022 roku wyrównały stan rywalizacji, a Paola Eegonu zapewniła swojej ekipie piłkę setową (24:23), jednak chwilę później kiwnęła w aut (24:25) i dopiero dwa widowiskowe bloki VakifBanku zakończyły premierową odsłonę.

Siatkarki prowadzone przez Ferhata Akasa lepiej zaczęły drugą część spotkania (3:0), ale ponownie szybko do gry wrócił VakifBank, który mocnymi zagraniami ze skrzydeł zapewnił sobie remis i przy serwisach Cansu Ozbay jej drużyna zbudowała sobie już całkiem bezpieczne prowadzenie (16:12). Odpowiedzią Eczacibasi była Tijana Bosković (15:18), ale nie na długo. Po drugiej stronie spokojnie piłki kończyła Egonu, która dołożyła do tego asa serwisowego (22:15). Błąd dotknięcia siatki rywalek dał piłkę setową, a kolejny błąd –  tym razem w ofensywie zakończył drugą partię.

Po krótkiej walce punkt za punkt na początku kolejnej części meczu, ponownie jako pierwsze do głosu doszły zawodniczki trenera Akbasa (8:6). Nie na długo, bowiem znów mocną bronią VakifBanku okazał się blok (9:9). Eczacibasi świetnie broniło, ale nie zawsze miało to przełożenie na atak. Nieomylne w ofensywie nie były jednak też rywalki i po kontrze Iriny Woronkowej zbudowały sobie trzypunktowe prowadzenie (19:16). Skuteczna była Kara Bajema, a w aut uderzyła Bosković (22:21). Kuriozalny punkt Eczacibasi zdobyło po prostu przebijając piłkę (24:22), tego przeciwniczki już nie odwróciły i mecz trwał nadal.

Tym razem walka punkt za punkt trwała dłuższą chwilę, lepiej w sytuacyjnych akcjach zaczęły radzić sobie siatkarki trenera Guidettiego (11:9). Poszły za ciosem, zaczęły dominować na siatce i po widowiskowym bloku Gabi Guimaraes prowadziły 17:12. Nie zwalniały tempa, Gabi i Egonu były skuteczne i ich drużyna pewnie zmierzała do triumfu. Bajema atakiem po skosie zapewniła swojej ekipie piłkę meczową (24:17), a autowe zagranie Jack zakończyło finałowe starcie.

MVP: Paola Egonu

VakifBank Stambuł (TUR) – Eczacibasi Stambuł (TUR) 3:1
(27:25, 25:17, 23:25, 25:17)

Składy zespołów:
Vakifbank: Ozbay (2), Ogbogu (7), Egonu (40), Gabi (15), Bajema (9), Gunes (10), Aykac (libero) oraz Gulubay, Karutasu i Cebecioglu
Eczacibasi: Bosković (16), Arici, Baladin (15), Ognejnović (5), Woronkowa (13), Jack (8), Sebnem (libero) oraz Heyrman (8), Sahin S., Sahin E., Erkek i Fabris (1)

Zobacz również:
Wyniki fazy finałowej Ligi Mistrzyń

GALERIA Z MECZU

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-05-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved