Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Na półmetku liderem Norwid, niespodzianki przed świętami

I liga M: Na półmetku liderem Norwid, niespodzianki przed świętami

fot. KS Norwid Częstochowa

Drużyny I ligi rozegrały ostatnią kolejkę w 2022 roku, która jednocześnie kończyła pierwszą część sezonu. Na półmetku rundy zasadniczej liderem jest Norwid, ale nad szóstą Gwardią ma tylko 4 oczka przewagi. Przed świętami miłą niespodziankę swoim kibicom sprawił Chrobry, a po ważne punkty sięgnął BAS.

W ostatniej kolejce w 2022 roku ponownie doszło do zmiany lidera. Pierwszej pozycji nie utrzymał MKS Będzin, który przegrał w Bydgoszczy. Wprawdzie mecz zakończył się w 3 setach, ale nie był jednostronnym widowiskiem. Aż 2 z nich kończyły się batalią na przewagi, z której zwycięsko wyszła Visła. Miała ona w swoich szeregach Macieja Krysiaka, którego 17 oczek walnie przyczyniło się do jej sukcesu. Przyjezdnym nie pomogła ani bardzo dobra postawa Brandona Koppersa, ani wyższa skuteczność w ataku. Zabrakło im zimnej krwi w końcówkach, przez co zakończyli rok porażką.

Wykorzystał to Exact Systems Norwid Częstochowa, który dzięki dziewiątej wygranej z rzędu w I lidze zasiadł na fotelu lidera. Tym razem u siebie wykazał wyższość nad Legią Warszawa. Ona zerwała się do walki w trzeciej odsłonie, ale do tie-breaka nie udało jej się doprowadzić. Przewaga gospodarzy zaczynała się na zagrywce (8 asów), a kończyła w ataku, w którym uzyskali 60% skuteczności. Ich liderami byli Mateusz Borkowski oraz Damian Kogut, którzy zdobyli po 15 oczek. Wśród gości wyróżnił się Kacper Bobrowski, ale to było zbyt mało, aby stołeczna drużyna sprawiła niespodziankę w Częstochowie.

Mnóstwo emocji było w Sulęcinie, gdzie Olimpia rozegrała cztery sety z Avią Świdnik. Aż 3 z nich kończyły się batalią na przewagi. W końcówkach więcej zimnej krwi zachowali goście, którzy wygrali 3:1. Oba zespoły popełniły sporo błędów na zagrywce, ale kluczem do zwycięstwa świdniczan była wysoka, bo 54% skuteczność w ataku. Prym w ich szeregach wiódł Mateusz Rećko, który wywalczył 26 punktów. – Spodziewałem się ciężkiego meczu w Sulęcinie, bo tutaj zawsze takie są. Tymbardziej cieszy nas to zwycięstwo, bo graliśmy tylko w ośmioosobowym składzie, gdyż dopadły nas przeziębienia i kontuzje – powiedział na antenie Radia Zachód trener gości, Witold Chwastyniak.

Kolejnego wyżej notowanego rywala odprawił z kwitkiem Chrobry Głogów, który tym razem w derbach Dolnego Śląska pokonał u siebie Chemeko-System Gwardię Wrocław. Mimo że podopieczni Dawida Murka prowadzili już 2:1, to przegrali po tie-breaku. Mniejsza liczba błędów własnych oraz 60% skuteczności w ataku to były elementy, dzięki którym gospodarze odnieśli zwycięstwo. Poprowadził ich do niego Sebastian Lisicki, który zapisał na koncie 23 oczka. Wśród gości wyróżnił się Kamil Maruszczyk, ale nie ukrywał on rozgoryczenia porażką w Głogowie. – Zagraliśmy źle. Zabrakło nam pazura i agresji w grze. Były takie mecze, w których nie wszystko nam wychodziło, ale braki siatkarskie potrafiliśmy nadrobić większym zaangażowaniem, a w Głogowie tego zabrakło – stwierdził w mediach klubowych przyjmujący Gwardii, Kamil Maruszczyk.

Trwa kryzys PSG KPS-u Siedlce, który tym razem uległ na wyjeździe Mickiewiczowi Kluczbork. Kluczowa dla losów spotkania była trzecia odsłona, którą goście przegrali po batalii na przewagi, a później już się nie podnieśli. Mimo że gospodarze popełnili znacznie więcej błędów, to siła ofensywna była po ich stronie. Ich motorami napędowymi byli Mateusz Linda i Artur Pasiński. Po drugiej stronie siatki dwoił się i troił Adrian Kopij, ale zabrakło mu wsparcia ze strony kolegów. – Suchy wynik nie odzwierciedla zaangażowania i serca, które zawodnicy włożyli w to spotkanie. Bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz i przełamać się na trudnym terenie w Kluczborku, gdzie w tym sezonie jeszcze nikt nie wygrał – powiedział trener KPS-u, Mateusz Grabda.

Na fali jest AGH AZS Kraków, która grudzień zakończyła wygraną z Krispolem Września. Pierwszy set mógł dawać gościom nadzieję na uzyskanie dobrego wyniku, ale w kolejnych setach w końcówkach lepsi byli siatkarze prowadzeni przez Andrzeja Kubackiego. Blok był elementem, który walnie przyczynił się do ich sukcesu, bowiem 17 razy zatrzymywali nim przeciwników. Ich liderem był Bartosz Gomułka, który wywalczył 22 oczka, a dzięki zwycięstwu rok zakończyli w czołowej ósemce. Sytuacja Krispolu jest znacznie trudniejsza, bo obecnie znajduje się on na pozycji spadkowej.

Zdziesiątkowany chorobami i kłopotami zdrowotnymi beniaminek z Nowej Soli był blisko wygranej u siebie z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Prowadził już 2:1, ale dwie kolejne partie padły łupem gości. Na przestrzeni całego spotkania nie uzyskali oni przewagi na siatce, ale popełnili znacznie mniej błędów. Poza tym mieli w swoich szeregach Mateusza Piotrowskiego, który wywalczył 29 oczek. – W tie-breaku nie popełnialiśmy błędów. Daliśmy rywalom piłkę, nie ryzykowaliśmy tyle na zagrywce i udało nam się zapunktować blokiem – mówił po meczu szkoleniowiec Lechii, Mateusz Mielnik.

Nieco spokojniejsze święta będzie miał BAS Białystok, który w meczu za „sześć punktów” pokonał na wyjeździe SMS PZPS Spała. Mógł wygrać 3:0, ale dekoncentracja w trzeciej odsłonie kosztowała go konieczność rozgrywania czwartej partii. Ostatecznie jednak na więcej nie pozwolił spalskiej młodzieży. Jego atutem była zagrywka, którą punktował 10 razy przy zaledwie 7 błędach, a pierwszoplanową postacią w jego szeregach ponownie był Jędrzej Goss, który zapisał na koncie 20 oczek. Po drugiej stronie próbowali mu odpowiadać Aleksander Nowik i Bartłomiej Potrykus, ale nie wystarczyło to gospodarzom do odniesienia wygranej. W efekcie pierwszą część sezonu zakończyli z zaledwie jednym oczkiem na koncie. – Zdobyte punkty są dla nas bardzo ważne. W dobrych nastrojach spędzimy święta. Zupełnie inaczej czułbym się, gdybyśmy ten mecz przegrali. Byłoby mi bardzo smutno – podkreślił szkoleniowiec gości, Krzysztof Andrzejewski.

Zobacz również: 
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2022-12-23

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved