Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Bez niespodzianki we Wrocławiu

I liga M: Bez niespodzianki we Wrocławiu

fot. Barbara Ilnicka

KRISPOL Września tym razem nie zdołał urwać punktów faworytom spotkania. W wyjazdowym meczu 26. kolejki I ligi mężczyzn podopieczni trenera Kardasa ulegli Chemeko-System Gwardii Wrocław. Goście walczyli, ale w żadnym z setów nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Statuetkę MVP odebrał wrocławski środkowy Mariusz Schamlewski.

Otwarcie spotkania było zacięte. Po serii przy zagrywkach Patryka Cichosza-Dzygi wrześnianie odskoczyli na 10:8. Po obu stronach siatki zdarzały się błędy. Głównie za sprawą dobrej gry na siatce Kamila Maruszczyka gospodarze złapali kontakt punktowy (11:12). W dalszej fazie seta przy celnych zagrywkach Bartosza Cedzyńskiego wrocławianie zaczęli budować przewagę. Gdy zablokowany został Tomasz Polczyk o czas poprosił trener Kardas (15:13). Po przerwie skutecznie zaatakował Oskar Laskowski. Nie brakowało ciekawych wymian, problemy z odbiorem zagrywek Ernesta Kaciczaka sprawiły, ze wrocławianie ponownie musieli gonić wynik. Seria gości zakończyła się dopiero po czasie dla trenera Murka (18:19). W końcówce inicjatywę przejęli wrocławianie, dobrze funkcjonował ich blok. Chociaż po ataku Olszewskiego goście obronili pierwszą piłkę setową, szybko kropkę nad i postawił Tytus Nowik.

Na początku drugiej odsłony nie brakowało długich wymian. Po ataku po bloku Pawła Gryca wrocławianie odskoczyli na 5:2. W kolejnych akcjach goście mieli problem z przebiciem się przez wrocławski blok, przy stanie 8:4 interweniował trener Kardas. Z czasem dystans utrzymywał się, po zagraniu przez środek Mariusza Schamlewskiego było 14:10. Sygnał do odrabiania strat dał Maciej Tupta. Szkoleniowiec wrześnian sięgał po kolejne zmiany. Gdy w końcówce zagrywkę zepsuł Kaciczak, o czas poprosił jeszcze Marian Kardas (22:18). Po błędzie w ataku Olszewskiego wrocławianie mieli serię piłek setowych (24:18). W kolejnych akcjach wrocławianie nie ustrzegli się pomyłek a asa posłał Cichosz-Dzyga. Wcześniej zbudowana przewaga wystarczyła, by gospodarze wygrali tego seta. Decydujący punkt zdobył Gryc.

Otwarcie seta numer trzy należało do wrześnian, po stronie gospodarzy mnożyły się błędy. Gdy zablokowany został Nowik, Krispol odskoczył na 7:3. Przy zagrywkach Dervisaja sytuacja szybko uległa zmianie, po błędzie Polczyka o czas poprosił trener Kardas (7:8). Kontratak Nowika wyrównał wynik a serię rywali przerwał dopiero celnym atakiem Tupta (8:9). Bardzo dobrze funkcjonował wrocławski blok. Gospodarze stopniowo zaczęli budować przewagę, po dwóch blokach z rzędu interweniował szkoleniowiec wrześnian (17:14). Mimo starań Tupty przyjezdni nie byli w stanie zniwelować powstałych strat. W końcówce raz za razem punktował Schamlewski. Ostatnie punkty w tym spotkaniu padły po zepsutych zagrywkach.

MVP: Mariusz Schamlewski

Chemeko-System Gwardia Wrocław – Krispol Września 3:0
(25:21, 25:21, 25:19)

Składy zespołów:
Gwardia: Maruszczyk (14), Schamlewski (11), Nowik (10), Dervisaj (2), Cedzyński (13), Gryc (10), Chmielewski (libero)
Krispol: Lipiński (1), Polczyk (4), Laskowski (9), Cichosz-Dzyga (7), Kaciczak (3), Iglewski (3), Zieliński (libero) oraz Olszewski (5), Tupta (8), Rudnicki i Ziółkowski

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-03-14

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved