Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Igrzyska Olimpijskie > Kwal. do IO: Portoryko odwróciło losy meczu, szybka wygrana Bułgarii

Kwal. do IO: Portoryko odwróciło losy meczu, szybka wygrana Bułgarii

fot. volleyball.world

Dużo emocji podczas meczu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich zafundowały zespoły Portoryko i Argentyny. Po dwóch setach prowadziły Argentynki, ale ich rywalki nie zamierzały się poddać. Doprowadziły do tie-breaka,  w którym spisały się równie dobrze i finalnie mogły cieszyć się z wygranej 3:2. Z kolei Bułgarki 3:0 pokonały zespół narodowy Peru. W żadnym z setów Peruwianki nie nawiązały walki z rywalkami.

Waleczne portorykanki

Starcie rozpoczęło się od wymiany ognia w polu zagrywki. Później do głosu doszły także błędy, a prowadzący zmieniał się co trochę. Po serii pomyłek w ataku Portorykanek to Argentyna prowadziła 12:9. Przy zagrywkach Vazquez Rivery rywalki szybko jednak wyrównały po 14. Cały czas drużyny psuły sporo ataków, dlatego mimo budowania przewagi, wynik był na styku. Po asie serwisowym Farriol to jednak Argentynki prowadziły 22:21. Set mocno się wydłużył, bo obie ekipy toczyły fantastyczny i zacięty bój. To portorykański zespół jednak cały czas bronił piłki setowe i na koniec nie dał rady zagrywce Cugno.

Podrażnione Portorykanki lepiej zaczęły drugiego seta, po bloku Ortiz prowadząc 5:2. Przeciwniczki cały czas miały spore problemy w ataku, ale było to też spowodowane słabym przyjęciem. Portorykański zespół odskoczył więc na 9:4. Argentynki powoli blokiem co jakiś czas próbowały odrobić straty, ale dopiero przy zagrywkach Mayer udało im się przejąć inicjatywę (18:16). Rywalki coraz częściej myliły się w ataku, a za linią końcową dobrze spisywała się też Farriol (23:18), a jej zespół nie miał problemów z dokończeniem seta.

W pierwszych akcjach kolejnej odsłony ciężar gry w ataku wzięła na siebie Victoria. Abercrombie dołożyła też dobry serwis (6:3). Cały czas nie brakowało nieudanych ataków. Więcej było ich jednak po stronie argentyńskiej. Portorykanki grały pewnie i mimo swoich pomyłek wyraźnie prowadziły. Cały czas skuteczna była Victoria i to jej ataki i blok znacznie przyczyniły się do prowadzenia 20:12. Mimo serii bloków Argentynek w końcówce set padł łatwym łupem Portoryko.

Obie ekipy cały czas przeplatały udane akcje zepsutymi atakami. Argentynki szybciej złapały swój rytm, a udana zagrywka Herrery Rodriguez pozwoliła im prowadzić 7:4.  Odpowiedziała im tym samym Rivera, a kontra Ortiz przesunęła prowadzenie na drugą stronę siatki (10:9). Nie brakowało nadal ciekawych wymian, ale także i błędów. To portorykańskie siatkarki prowadziły dzięki temu 16:13. Po serii kontr Argentynek z tej przewagi im jednak nic nie zostało (18:18). W samej końcówce to Portoryko po udanej zagrywce wyprowadziło ważną kontrę i już do ostatniej piłki dowiozło przewagę, doprowadzając do tie-breaka.

W nim Portorykanki świetnie zagrały blokiem i już w pierwszych chwilach odskoczyły na 7:3. Przeciwniczki cały czas jednak walczyły, zaczęły bronić, a co ważne kończyć kontry (7:8). W ostatnich minutach tie-breaka zupełnie jednak oddały inicjatywę portorykańskiej drużynie. W niej szalała Abercrombie i to ona zdobyła ostatnie punkty w meczu.

Portoryko – Argentyna 3:2
(28:30, 19:25, 25:19, 25:23, 15:8)

Składy zespołów:
Portoryko: Vazquez (10 pkt.), Rivera (4), Rojas (6), Abercrombie (35), Ortiz (10), Victoria (18), Venegas (libero) oraz Fuentes, Santiago i Cereme
Argentyna: Nizetich (8), Cugno (23), Bulaich (8), Farriol (15), Meyer (3), Herrera (14), Rizzo (libero) oraz Vera, Salinas (2), Mercado, Fortuna (4), Graff i Pelozo (libero)

Mecz bez większej historii

W pierwszych akcjach meczu po udanym ataku Vigil i błędzie rywalek Peruwianki prowadziły 3:1. Bułgarki szybko jednak złapały swój rytm. Akcję za akcją kończyła Jordanowa, blokiem zagrała też Barakowa i to ich zespół prowadził 6:3. Zyskał on też trochę punktów po błędach w ataku rywalek (11:5). Bułgarskie siatkarki pewnie prowadziły grę pod swoje dyktando, zwiększając dystans w kolejnych akcjach (18:9).W samej końcówce zaliczyły też serię punktów i po kontrze Jordanowej wygrały partię premierową do 13.

Drugi set rozpoczął się od wyrównanego wyniku, jednak to wszystko za sprawą błędów Bułgarek. Przez nie nie mogły one odskoczyć. Gdy pomyliła się Sajkowa, a kontrę wykorzystała Rodriguez Huarchy to Peru prowadziło 9:7. Peruwianki nie utrzymały jednak swojej skuteczności i również zaczęły psuć ataki. W dodatku robiły to w serii. Bułgaria zyskała wtedy znaczną przewagę (17:13).  Same jednak je zniwelowały swoimi pomyłkami.  Końcówka to popis gry Jordanowej, a całą odsłonę zamknął blok Sajkowej.

Nie najlepsze ataki Peruwianki próbowały zniwelować blokiem Montes, ale i tak Bułgarki były w stanie budować przewagę, m.in. zagrywką Marinowej (4:2). Z czasem Bułgarki zupełnie się rozegrały. Mimo że rywalki walczyły, to długie akcje wpadały na bułgarskie konto. Świetnie zagrywała Kriwoszijska i jej zespół przy jej serwisach zaliczył fenomenalną serię i odjechał z wynikiem na 18:4. Mimo że Peruwianki nie składały broni, było już wtedy po meczu i Benczewa zakończyła całe starcie.

Bułgaria – Peru 3:0
(25:13, 25:18, 25:16)

Składy zespołów:
Bułgaria: Jordanowa (15 pkt.), Paskowa (11), Barakowa (5), Kriwoszijska (8), Sajkowa (12), Marinowa (6), Paszkulewa (libero) oraz Beczewa (3), Stojanowa, Koewa, Gunczewa i Dudowa
Peru: Rodriguez (4), Guerrero (1), Vigil (6), Rojas (1), Montes (3), Sanchez (7), Patino (libero) oraz De La Pena, Munoz (1), Ortiz (2), Yabar (1), Almeida i Sanchez (libero)

Zobacz również:
Wyniki i tabela turnieju kwalifikacyjnego do IO – Tokio

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Igrzyska Olimpijskie

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-09-22

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved