Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Igrzyska Olimpijskie > Kwal. do IO M: Bonjour Paris! Polacy przypieczętowali awans wygraną nad Holandią

Kwal. do IO M: Bonjour Paris! Polacy przypieczętowali awans wygraną nad Holandią

fot. PressFocus

Reprezentacja Polski siatkarzy do Xi’an jechała z jednym celem, zapewnienia sobie awansu do igrzysk olimpijskich już teraz. Zadanie to zostało wykonane już w sobotę, kiedy to podopieczni Nikoli Grbica pokonali Holandię. Polacy słabiej weszli w mecz, ale w trzech kolejnych setach nie dali Holendrom się pokonać, choć rywale dzielnie walczyli. Niedzielny mecz z Chinami będzie miał już charakter czysto towarzyski, a sztab szkoleniowy i siatkarze mogą już myśleć o przygotowaniach do igrzysk. 

Dobrze w spotkanie weszli Holendrzy, którzy po ataku Thijsa Ter Horsta, asie serwisowym Fabiana Plaka oraz bloku na Wilfredo Leonie prowadzili 3:0. Mistrzowie Europy szybko wzięli się do odrabiania strat. Główną rolę odegrał w tym Leon, który dwukrotnie punktował w ataku, a także posłał asa (5:5). Goście grali bardzo dobrze w elemencie blok-obrona. Dzięki blokowi na Huberze ponownie prowadzili (9:7). Świetnie w polu serwisowym spisywał się Plak, który popisał się drugim punktowym serwisem (11:8). O czas wówczas poprosił trener polskiej ekipy. Problemy z kończeniem ataków mieli biało-czerwoni (12:16). Drużyna znad Wisły zaczęła grać nieco więcej środkiem, ale nie pomagała sobie psutymi serwisami (15:19, 17:21, 18:22). Ponownie grę przerwał Nikola Grbić. Kontry ponownie kończyli Holendrzy. Bezradni wobec uderzeń Fabiana Plaka oraz Woutera Ter Mata byli polscy siatkarze (24:19). Set zakończył się zepsutą zagrywką Bartłomieja Bołądzia (25:21)

W drugim secie wynik od samego początku oscylował wokół remisu. Holendrzy grali wiele środkiem, a punktował dwukrotnie Michael Parkinson oraz Fabian Plak. Polacy swoje pierwsze punkty zawdzięczali zepsutym zagrywkom gości. Ręki w ataku nie wstrzymywali Łukasz Kaczmarek z Wilfredo Leonem co przyniosło trzypunktowe prowadzenie (10:7). Interweniował Roberto Piazza, chociaż nie przyniosło to zamierzonego skutku. Zepsuta zagrywka Ter Horsta oraz dwa nieskończone ataki jedynie powiększyły zaliczkę reprezentacji Polski (14:9). Koncertowa gra biało-czerwonych trwała, a często punktował Łukasz Kaczmarek (19:12). Holendrom towarzyszyły także błędy własne, przez co wynik zdecydowanie im uciekł. Druga część meczu zakończyła się tak samo, jak poprzednia, z tą jednak różnicą, że to Ter Maat zaserwował w siatkę (25:17).

Trzecia odsłona to gra punkt za punkt aż do stanu 7:7. Goście jednak ponownie zaczęli dobrze grać w defensywie i dzięki temu najpierw kontrę skończył Ter Horst, a następnie Plak (9:7). Szybko jednak za sprawą ataku Kłosa i Kaczmarka biało-czerwoni wyrównali. Obraz gry wrócił do tego z początku. Obie ekipy wymieniały między sobą ciosy. Mistrzowie Europy wysunęli się na prowadzenie po ataku Bartosza Bednorza oraz bloku Karola Kłosa na Fabianie Plaku (18:16). O pierwszy czas w tym secie poprosił szkoleniowiec Holandii. Raz jeszcze wynik oscylował wokół remisu. Podopieczni trenera Grbicia ponownie ponownie zaprezentowali więcej zimnej krwi w końcówce. Swoje szanse w ataku wykorzystywał Leon (23:20). Wszystko na prawej stronie zakończył Łukasz Kaczmarek, który przedarł się przez holenderski blok (25:22).

Świetny start partii numer cztery zaliczyli polscy siatkarze, którzy po szczelnym bloku, ataku Kaczmarka i asie Kłosa prowadzili 4:0. Biało-czerwoni grali konsekwentnie i prowadzili trzema-czterema oczkami aż do połowy seta. Długą wymianę zakończył atakiem ze środka Jakub Kochanowski (15:11), chociaż ekipa z Niderlandów nie złożyła broni i zniwelowała straty do dwóch punktów za sprawą ataku Parkinsona i bloku na Kłosie (13:15). Jednak im dalej w las, tym coraz lepiej grali podopieczni trenera Piazzy, którzy zdobyli trzy oczka z rzędu po dwóch atakach Maartena van Garderena oraz bloku na Leonie (19:19). Wyróżniali się w ofensywie dalej Kaczmarek z Van Garderenem. Bliżej zwycięstwa była reprezentacja Holandii, która w sumie miała trzy piłki setowe. Nie potrafiła jednak przezwyciężyć swojej niemocy. Nieustannie ataki kończył Leon. W grze na przewagi gra gości uległa rozsypce. Van Garderen najpierw zaserwował w aut, a na sam koniec zaatakował w aut (29:27).

Polska – Holandia 3:1
(21:25, 25:17, 25:22, 29:27)

Składy zespołów:
Polska: Kaczmarek (18), Leon (21), Bednorz (8), Kochanowski (11), Janusz (2), Huber (4), Popiwczak (libero) oraz Kłos (5), Łomacz, Semeniuk (4), Fornal, Bołądź (2)
Holandia: Keemink, Ter Horst (22), Jorna (7). Plak (8), Ter Maat (12), Parkinson (11), Andringa (libero) oraz Van Garderen (8), Meijs, Tuinstra

Zobacz również:
Wyniki turnieju kwalifikacyjnego w Xi’an

Czy reprezentacja Polski mężczyzn wywalczy olimpijską kwalifikację?

  • I to tylko z kompletem zwycięstw (48%, 538 głosów)
  • Oczywiście (41%, 462 głosów)
  • Ledwo, ledwo, ale tak (10%, 114 głosów)
  • Potknie się już na początku (1%, 14 głosów)

głosujących: 1 128

Loading ... Loading ...

źródło: inf. własna

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved