Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Libero MCKiS-u: Przed tie-breakiem Arka miała prawo czuć przewagę nad nami

Libero MCKiS-u: Przed tie-breakiem Arka miała prawo czuć przewagę nad nami

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Przed piątą partią w oczach u wszystkich zawodników było widać ogromną chęć odniesienia zwycięstwa i przekonanie o tym, że jak wrócimy do gry z początku spotkania, to będziemy mogli wygrać – powiedział w rozmowie ze Strefą Siatkówki libero MCKiS-u Jaworzno, Kamil Waszczuk.

Ograli wicelidera

W środę sprawiliście niespodziankę w meczu z faworyzowaną Arką. Chyba taka wygrana była wam potrzebna, bo luty dotychczas nie był dla was udany i trochę punktów wam uciekło?

Kamil Waszczuk: Zdecydowanie tak. Mecz stał na wysokim poziomie. Zarówno my, jak i Arka zagraliśmy bardzo dobrą siatkówkę. Te punkty były nam bardzo potrzebne do tego, żebyśmy czuli się przynajmniej w części spokojni o utrzymanie w lidze. Kolejnym bardzo istotnym aspektem tego zwycięstwa jest podbudowanie morali w drużynie po ostatnich porażkach. Na pewno wróciła wiara w to, że jesteśmy zespołem, który ma możliwość walczyć z najlepszymi, a to jest świetny prognostyk na nadchodzące mecze. Cieszę się, że w końcu nasza gra wygląda bardzo dobrze. Nawet zespoły z czołówki w meczach z nami nie mogą być pewne o korzystny wynik.

Prowadziliście już 2:0 i byliście na dobrej drodze do zamknięcia meczu w trzech setach. Czego zabrakło w końcówce trzeciej odsłony, aby nie dać rozwinąć skrzydeł przeciwnikom?
– Końcówka trzeciego seta wynikała z braku koncentracji w jego początkowej fazie. Po kilku zdobytych punktach z rzędu przez Arkę graliśmy bojaźliwie i spadła nasza pewność siebie, którą wcześniej prezentowaliśmy w ataku. Duża liczba niewykorzystanych „100% akcji” na siatce po naszej stronie przywróciła nadzieję Arce na to, że może jeszcze odwrócić losy tego spotkania. Po takiej serii zdobytych punktów zawodnicy z Chełma ze spokojem grali już do końca trzeciej partii, która była punktem kulminacyjnym w kontekście zmiany gry w czwartym secie.

Kluczowe podejście psychologiczne

No właśnie, Arka was przełamała, a potem to ona miała przewagę psychologiczną. Tie-break był wojną nerwów, ale pokazaliście w nim charakter…

– Po dwóch partiach, w których szala zwycięstwa przechyliła się na stronę drużyny z Chełma, na pewno miała ona prawo czuć przewagę nad nami, tym bardziej, że prawie wszystko jej wychodziło i punktowała bardzo skutecznie. Przed tie-breakiem w naszej drużynie panowała jednak bardzo skupiona atmosfera. Konstruktywna analiza dotychczasowej gry przeciwnika i jasny plan ze strony trenera przywróciły nam nadzieję na zwycięstwo. Muszę zaznaczyć, że dla mnie psychologiczne podejście do gry jest najbardziej istotnym aspektem, który ma wpływ na wszystko, co robimy na boisku. W poprzednich spotkaniach nastawienie naszego zespołu niestety nie było przepełnione pewnością siebie i wiarą w zwycięstwo aż do tej pory. Wspominam o tym teraz, ponieważ przed piątą partią w oczach u wszystkich zawodników było widać ogromną chęć odniesienia zwycięstwa i przekonanie o tym, że jak wrócimy do gry z początku spotkania, to będziemy mogli wygrać. Również charakter był widoczny po obu stronach siatki, jednak to my byliśmy lepsi.

Obie drużyny blokiem punktowały aż 37 razy. Rzadko się zdarza taki wynik. To był efekt bardziej niemocy w ataku po obu stronach siatki czy dobrego czytania gry przeciwnika?

– Zarówno my, jak i Arka mamy bardzo dobrych blokujących. Bardzo ciężko gra się na siatce z chełmianami, ale oni mieli z nami również bardzo trudną przeprawę. Bardzo dobrze znamy tych zawodników. Niejednokrotnie graliśmy przeciwko nim w  tym, jak i w poprzednich sezonach. Dokładając trafną analizę ze strony trenera, którą przekazał nam przed meczem, czuliśmy się pewnie w tym elemencie.

W Głogowie o kolejne punkty

Macie już 9 punktów przewagi nad strefą spadkową. Czy to oznacza, że możecie już spać spokojniej? Wydaje się, że utrzymanie w lidze macie na wyciągnięcie ręki?

– W nadchodzący weekend mamy jasny cel do zrealizowania w Głogowie. Mimo zwycięstwa z Arką wiemy, że ten mecz musi być wygrany, aby mieć pewność utrzymania. Jestem przekonany, że nabraliśmy wiary oraz pewności w swoje umiejętności, które bez wątpienia są bardzo duże. Teraz skupiamy się na trenowaniu i wdrażaniu założeń taktycznych pod drużynę z Głogowa.

W Głogowie nie jeden faworyt pogubił już punkty. Kluczowe w tym spotkaniu będzie przyjęcie i obrona w tej specyficznej hali?

– Wiemy, że głogowianie u siebie są bardzo niebezpieczni. Kluczowe w tym spotkaniu będzie utrzymanie naszej dobrej dyspozycji, koncentracji i co bardzo ważne, odrzucenie rywala od siatki, tak aby miał jak najmniejsze szanse na przeprowadzenie skutecznych akcji. 

Zobacz również
Artur Sługocki: Takich spotkań się nie zapomina

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-02-23

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved