Strona główna » Jastrzębski Węgiel bez arcyważnego ogniwa! Musiał opuścić boisko

Jastrzębski Węgiel bez arcyważnego ogniwa! Musiał opuścić boisko

inf. własna

fot. PressFocus

JSW Jastrzębski Węgiel walczy o pozostanie w rywalizacji o finał PlusLigi. W trakcie spotkania rewanżowego w Lublinie groźnie wyglądającego urazu nabawił podstawowy libero mistrzów Polski. Jakub Popiwczak musiał opuścić boisko pod koniec premierowej partii, a jego miejsce zajął Jakub Jurczyk. 

Jastrzębski Węgiel walczy

JSW Jastrzębski Węgiel walczy w półfinale PlusLigi. W pierwszym meczu podopieczni Marcelo Mendeza przegrali z BOGDANKĄ LUK Lublin 1:3 i teraz na terenie rywala walczą o doprowadzenie do trzeciego meczu. Jastrzębianie wygrali premierową odsłonę, ale w jej końcówce groźnie wyglądającego urazu nabawił się jeden z filarów zespołu – Jakub Popwiczak

Jakub Popiwczak poza boiskiem

Libero przy stanie 23:23 próbował bronić piłkę po ataku Kewina Sasaka, ale zrobił to w taki sposób, że zabolał go jeden z mięśni prawego uda. Po krótkiej konsultacji z fizjoterapeutą drużyny – Adrianem Brudnickim, Popiwczak opuścił boisko, a jego miejsce zajął młody Jakub Jurczyk. 

Jastrzębianie wygrali pierwszego seta pojedynku w Lublinie, a na boisku w kolejnej partii również zabrakło podstawowego libero. Popwiczak cały czas pracuje z fizjoterapeutą poza boiskiem. Przed czwartym setem udzielał rad swojemu młodszemu koledze.

PlusLiga