Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Jakub Ziobrowski: Mieliśmy w tym meczu swoje szanse

Jakub Ziobrowski: Mieliśmy w tym meczu swoje szanse

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Mieliśmy w tym meczu swoje szanse. Gdybyśmy utrzymali koncentrację i mieli więcej siły na kolejne sety, to moglibyśmy z Olsztyna wyjechać ze zwycięstwem – podkreślił Jakub Ziobrowski, atakujący stołecznej drużyny, która dopiero wróciła do walki w PlusLidze po przerwie związanej z wykryciem w niej koronawirusa. 

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn odnieśli ważne zwycięstwo przed własną publicznością, przed którą pokonali wracającą do rywalizacji po przerwie VERVĘ Warszawa Orlen Paliwa. Mimo że przegrywali już 1:2, to odwrócili losy meczu w tie-breaku. – Cieszymy się z tych dwóch punktów, bo są naprawdę bardzo cenne. Wiedzieliśmy, że będzie to dla nas naprawdę ciężki mecz, bo dwie drużyny jak wróciły po kwarantannie, to łatwo wygrały 3:0 – mówił po meczu Damian Schulz, według którego istotne było to, że podopieczni Daniela Castellaniego w końcu potrafią przekładać poziom z treningów na mecze. – Gramy naprawdę dobrze. Pokazujemy taki poziom jaki mamy na treningach. To jest bardzo ważne, bo w meczach z zawiercianami i suwałczanami nie zagraliśmy na takim poziomie jaki mamy na treningach – dodał atakujący olsztyńskiej ekipy.

Podopieczni Daniela Castellaniego źle weszli w sezon 2020/2021, ale powoli zaczynają odrabiać straty. Najpierw wygrali w Lubinie, a zwycięstwo ze stołeczną drużyną było dla nich pierwszym przed własną publicznością. – Byliśmy przygotowani na ten mecz. Nie czuliśmy przed nim dużej presji, zwłaszcza, że dobrze zaprezentowaliśmy się w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie pokazaliśmy, że już możemy grać dobrą siatkówkę. Warszawianie mieli problemy zdrowotne przed tym meczem, więc to mogło nam pomóc – zaznaczył z kolei środkowy akademików Mateusz Poręba.

Odmienne nastroje panowały w VERVIE, która nie zaliczyła udanego powrotu do rywalizacji. – Dwa dni przed meczem zaczęliśmy trenować normalnie. Ale nie szukałbym takiej wymówki. Myślę, że mieliśmy w tym meczu swoje szanse. Gdybyśmy utrzymali koncentrację i mieli więcej siły na kolejne sety, to moglibyśmy z Olsztyna wyjechać ze zwycięstwem – podkreślił atakujący stołecznej drużyny, która prowadziła już 2:1, ale nie była w stanie ani w czwartej, ani w piątej odsłonie postawić kropki nad „i”. Szczególnie słabo zaprezentowała się w czwartej partii. – Nie możemy grać takich setów i przegrywać do 14, tym bardziej, że poprzedniego seta zagraliśmy nieźle. Nie wiem co było tego powodem. Może niektórym chłopakom zabrakło sił, skoro dwa dni wcześniej dopiero zaczęli trenować. Nie oszukujmy się, po 14 dniach siedzenia w domu mogło im zabraknąć energii – zakończył Jakub Ziobrowski.

źródło: inf. własna, PLS TV

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-10-16

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved