Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Jakub Kochanowski: Chcieliśmy udowodnić, że porażka była błędem przy pracy

Jakub Kochanowski: Chcieliśmy udowodnić, że porażka była błędem przy pracy

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Było dla nas bardzo ważne, by udowodnić, że poprzednia porażka była tylko jakimś błędem przy pracy, a nie spowodowana spadkiem formy – powiedział po pokonaniu Asseco Resovii środkowy Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Jakub Kochanowski.

Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle szybko pozbierali się po porażce z Asseco Resovią Rzeszów. Kilka dni po niej po raz drugi zmierzyli się z ekipą z Podkarpacia, ale tym razem ograli ją w trzech szybkich setach. – Było dla nas bardzo ważne, by udowodnić, że poprzednia porażka była tylko jakimś błędem przy pracy, a nie spowodowana spadkiem formy. Udało nam się to udowodnić. Zapewniliśmy już sobie pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej, ale najważniejsza część sezonu dopiero przed nami. Na początku maja będzie wiadomo, kto rządzi w PlusLidze – powiedział środkowy ZAKSY Jakub Kochanowski.

Podopieczni Nikoli Grbicia w rewanżowym starciu wyraźnie dominowali na boisku, nie dali rywalom poczuć, że tego dnia mogą pokusić się o jakieś punkty do ligowej tabeli. – Podczas poprzedniego spotkania to Resovia pałała świeżością na zagrywce. Teraz w lepszy sposób zapanowaliśmy nad naszym przyjęciem. Pokazaliśmy dobrą grę w większości elementów niż tylko zagrywka, dlatego wygraliśmy 3:0 – skomentował z kolei Paweł Zatorski, libero lidera PlusLigi.

Wcześniej drużyna z Rzeszowa przerwała serię 19 zwycięstw ZAKSY w PlusLidze, ale kędzierzynianie nie robili z tego tragedii, wiedząc, że porażka w końcu musi im się przytrafić. – W żadnym stopniu nie zabolała nas przerwana przez Resovię seria zwycięstw. Trener od wielu meczów uczulał nas na to, że taki moment przyjdzie, w którym przegramy mecz. Jesteśmy na tyle doświadczeni, że liczyliśmy się z taką sytuacją. Wpłynęło to na nas tylko pozytywnie. Wyszliśmy na Resovię mocno zmotywowani – ocenił defensywny zawodnik zespołu z Kędzierzyna-Koźla.

Wyraźnie zawiedzeni swoją postawą byli rzeszowianie, którzy liczyli, że po raz drugi w ciągu kilku dni uda im się pokonać ekipę z Opolszczyzny. – Zabrakło nam jakości, mało rzeczy robiliśmy dobrze. Powiedzmy, że w trzecim secie było trochę walki, ale ZAKSA kontrolowała mecz od początku do końca. W żadnym momencie nie mieliśmy szans z nią wygrać. Nie chodzi o to czy porażka z ZAKSĄ 0:3 jest wstydem, ale o to, żeby robić wszystko, żeby nasza gra przynosiła efekty. Tym razem tego nie było i nie można przejść obok tego meczu, bo to jest ZAKSA. Są to tylko ludzie i da się z nimi wygrać, tylko trzeba robić wszystko na 100% – podkreślił Fabian Drzyzga, atakujący Asseco Resovii.

Podopieczni Alberto Giulianiego na rozpamiętywanie porażki z ZAKSĄ nie mają czasu, bowiem przed nimi kolejne wyzwania. W najbliższy weekend zmierzą się z VERVĄ Warszawa Orlen Paliwa, z którą w pierwszej rundzie przegrali po tie-breaku. – Terminarz nas nie rozpieszcza, ale gra cała liga. Nie ma łatwych przeciwników. Musimy się skoncentrować. Na pewno nie możemy zagrać tak jak w meczu z ZAKSĄ – zakończył Fabian Drzyzga.

źródło: nowiny24.pl, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-02-05

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved