ChKS Chełm wciąż niepokonany i jako jedyna drużyna po 16. kolejkach może poszczycić się czystym kontem. Tym razem łupem siatkarzy z województwa lubelskiego padło spotkanie domowe przeciwko SMS PZPS Spała. ChKS Chełm wciąż kroczy zwycięską ścieżką, choć nie była to wcale najłatwiejsza przeprawa. Uczniowie SMS-u PZPS Spała, choć w okrojonym składzie, to ponownie zdołali pokazać się z dobrej strony. Mecz zakończył się jednak wygraną gospodarzy 3:0.
MŁODZIEŃCZA FANTAZJA
Początek pierwszego seta należał do gospodarzy, którzy przy zagrywkach Jaya Blankenau’a wyszli na prowadzenie 3:0. Młodym adeptom udało się na moment odrobić straty, lecz prym dalej wiódł niepokonany w tym sezonie ChKS (10:7, 12:10). Szaleńcza pogoń wreszcie przyniosła efekt, a po ataku Oskara Trawki był już remis po 17. Swoje niezmiennie robił Jędrzej Goss, któremu wtórował Paweł Rusin. Znakomitą zmianę dał również Jakub Ziobrowski, który domknął wynik seta – 25:22.
Jeszcze bardziej intensywna była druga część spotkania. W pierwszych minutach grano punkt za punkt, a żadna ze stron nie była w stanie całkowicie przejąć inicjatywy (3:3, 7:7). Później na dwupunktowe prowadzenie wysunął się zespół ze Spały, lecz po ataku Olszewskiego z piłki przechodzącej i bloku Gossa na przodzie znów była drużyna gospodarzy – 11:10. W meczu brakowało dłuższych wymian, mimo wszystko na brak wrażeń nie można było narzekać (18:18, 23:23). O losach seta zadecydowała dopiero przedłużająca się gra na przewagi, którą na korzyść ChKS-u Chełm rozstrzygnął dwoma asami serwisowymi z rzędu Łukasz Łapczyński – 29:27.
WCIĄŻ BEZBŁĘDNI
Wynik zaczął rozjeżdżać się w trzecim secie, kiedy młodym siatkarzom zaczęło brakować sił. Po zagrywkach Mariusza Marcyniaka było już 5:2 dla gospodarzy. Chwilę później asem popisał się Jędrzej Goss – 7:3. Odrabianie strat siatkarzom SMS-u przychodziło z trudem, a gospodarze pozwalali sobie na coraz większe ryzyko. Niespodziewanie po asie serwisowym Bartosza Chrzanowskiego był remis 8:8, który szybko zamienił się w wynik 12:9. Później nie było wcale lepiej. Gospodarze punktowali niedociągnięcia młodszych kolegów, którzy na dystansie całkowicie zniknęli. Ostatecznie trzeci set zakończył się wygraną niepokonanego ChKS-u, a wszystko to ponownie za sprawą punktu zagrywką Łukasza Łapszyńskiego – 25:18.
MVP: Łukasz Łapszyński
ChKS Chełm – SMS PZPS Spała 3:0
(25:22, 29:27, 25:18)
Składy zespołów
ChKS: Marcyniak (9), Olszewski (5), Rusin (8), Blankenau (1), Swodczyk (6), Goss (15), Fijałek (libero) oraz Piotrowski (1), Gonciarz, Ziobrowski (9), Łapszyński (5)
SMS: Chrzanowski (11), Olejniczak (3), Drąg (1), Kukie (7), Trawka (10), Lenik (4), Schadach (libero) oraz Pobrotyn (3)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi siatkarzy
źródło: inf. własna
