Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Grzegorz Słaby: W tej drużynie ważny jest każdy zawodnik

Grzegorz Słaby: W tej drużynie ważny jest każdy zawodnik

fot. Klaudia Piwowarczyk

Trzydzieści osiem dni musieli czekać katowiczanie na kolejne zwycięstwo w PlusLidze. W jednym z najważniejszych meczów sezonu pokazali jednak wszystkie swoje atuty, jakie prezentowali zwłaszcza na początku rundy zasadniczej i pewnie pokonali Indykpol AZS Olsztyn. Widać, że dwutygodniową przerwę od grania dobrze przepracowali sportowo, ale także mentalnie, gdyż mimo dużej presji potrafili sobie poradzić. Przegrana eliminowałaby ich ostatecznie z walki o play-offy. Po wygraniu 3:1 w dalszym ciągu mogą się w nich znaleźć, ale aby tak się stało muszą wygrać za tydzień z Cerrad Enea Czarnymi Radom oraz liczyć na potknięcie graczy Ślepska Malow Suwałki.

Podopieczni Grzegorza Słabego tego roku nie mogą zaliczyć do udanego, gdyż od jego rozpoczęcia wygrali tylko jedno spotkanie. Wobec serii porażek zwycięstwo 3:1 z Indykpolem AZS Olsztyn przyjęli z wielką radością, bo było ono dla nich nie tylko przełamaniem, ale także dawało możliwość pozostania w grze o play-offy. – W końcu wygraliśmy. Uff (śmiech). Dużo rozmawialiśmy przed tym meczem o sytuacji, którą mieliśmy do tej pory. Bardzo mobilizowaliśmy się na to spotkanie, żeby pokazać, że ta drużyna jest w stanie walczyć i przede wszystkim wygrywać. W poprzednich meczach też walczyliśmy, ale w ostatnim czasie tych zwycięstw nie było zbyt dużo – podsumował szkoleniowiec GieKSy.

W spotkaniu przeciwko olsztynianom nie mógł wystąpić Jakub Jarosz. Wielu zastanawiało się jak w tym ważnym meczu poradzi sobie drużyna bez swojego kapitana i podstawowego zawodnika, a przede wszystkim jak zagra Wiktor Musiał. Ten jednak pokazał się z jak najlepszej strony, był wyróżniającą się postacią na boisku i zasłużenie zgarnął tytuł MVP. – Zawsze powtarzałem, że w tej drużynie ważny jest każdy zawodnik. W meczu z olsztynianami na boisku zabrakło naszego kapitana (Jakuba Jarosza – przyp.red) z powodu urazu biodra i bardzo dobrze zastąpił go Wiktor Musiał, który długo czekał na swoją szansę w tym sezonie, choć w ostatnich spotkaniach pokazywał się już więcej na boisku. Zawodnik ten rozegrał bardzo dobre zawody. W kluczowych momentach w szczególności pomagał nam zagrywką punktową, której do tej pory nie mieliśmy zbyt dużo. Także duże gratulacje dla niego, bo to nie jest łatwe. Wchodzić i zastąpić kogoś na tak wysokim poziomie na jakim to zrobił Wiktor – ocenił swojego atakującego Słaby. Dodatkowo wspomniał też, że zawodnicy ci potrafią dobrze się uzupełniać. – Oni się mogą świetnie uzupełniać. Jak jednemu nie idzie, to drugi może wejść i pomóc – dodał.

Gracze GieKSy całkiem niedawno mierzyli się z Akademikami w Olsztynie, gdzie ich gra wyglądała całkiem inaczej. – W meczu w Olsztynie brakowało nam trochę prawego skrzydła, gdyż kończyliśmy mecz na niskim procencie. W rewanżu to zostało zdecydowanie poprawione – wrócił myślami do tego pojedynku trener Słaby. Co zatem zmieniło się w rewanżu, że jego zespół prezentował się znacznie lepiej? – Bardzo dużo piłek dotykaliśmy w bloku oraz mieliśmy sporo kontrataków. Wygenerowaliśmy ich aż 50, więc jak na czterosetowy mecz to jest to bardzo dużo. To był nasz klucz do sukcesu. Ponadto na boisku była drużyna, która wspólnie walczyła i czuła do siebie zaufanie, a poza tym była pewna tego co robi. Było to czuć – zakończył.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-02-28

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved