Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Grzegorz Pająk: Dobrze odrzuciliśmy rywali od siatki

Grzegorz Pająk: Dobrze odrzuciliśmy rywali od siatki

fot. LUK Politechnika Lublin

LUK Politechnika Lublin zaskakująco łatwo poradziła sobie z Exact Systems Norwidem Częstochowa i pokonała go u siebie 3:0. – Mieliśmy czternaście punktowych bloków i wydaje mi się, że to podcięło skrzydła drużynie z Częstochowy – przyznał Grzegorz Pająk, rozgrywający zespołu z Lublina.

Co zadecydowało o szybkim zwycięstwie lublinian? – Zagrywka i blok. Dobrze odrzuciliśmy rywali od siatki – przyznał Grzegorz Pająk. – Przyjęcie jak najbardziej na plus, skuteczność w ataku pozytywna, ale szału nie było, żeby mieć ponad 60%. Duży chaos, nie wiadomo z czego wynikający, kiedy nie było rozgrywającego na boisku chyba w trzech akcjach. Wcześniej się to nie zdarzyło, więc raczej nie będziemy się nad tym długo zastanawiać – dodał rozgrywający.

Do przestoju zespołu, który miał miejsce w czasie podwójnej zmiany, odniósł się również drugi trener drużyny. – W meczu z AZS-em AGH Kraków utrzymaliśmy koncentrację na przestrzeni całego spotkania, od momentu rozpoczęcia, do ostatniego gwizdka byliśmy maksymalnie skoncentrowani. W tym spotkaniu, nie tylko jeśli chodzi o podwójną zmianę, na przestrzeni całego spotkania było kilka takich piłek, kiedy tej pełnej koncentracji zabrakło, a wyniki mogły być jeszcze niższe. Wygranych się nie osądza, ale na pewno przeanalizujemy te akcje, żeby w przyszłości uniknąć tego rodzaju błędów – zapowiedział Maciej Kołodziejczyk.

Był on jednak zadowolony z postawy swojej drużyny. – Myślę, że zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, może nie aż tak jak środowe w Krakowie, ale liczyliśmy po tym zwycięstwie, że utrzymamy naszą dobrą grę i z dużym spokojem podchodziliśmy do tego starcia. Wiemy na co nas stać, byliśmy przygotowani pod zespół z Częstochowy, niczym nas nie zaskoczył. Myślę, że pierwszy set w naszym wykonaniu zaskoczył Norwida. Trzeba cieszyć się z tych trzech punktów, ze zwycięstwa 3:0, bo to jest drużyna, która jest aktualnie na czwartym miejscu w tabeli i jest dużą niespodzianką w tym sezonie. Fajnie, że kończymy mecz w trzech setach, bez żadnych nieprzyjemnych końcówek – podsumował drugi trener LUK Politechniki.

Częstochowianie spisują się w tym sezonie bardzo dobrze i obecnie są na 4. miejscu. Mimo tego nie byli w stanie podjąć równej walki z lublinianami. – Spodziewaliśmy się bardziej zaciętego spotkania, gdyż wcześniej rozegrali zaciętych pięć setów z zespołem z Bydgoszczy. Myśleliśmy, że bardziej się postawią. Po wygraniu pierwszego seta do trzynastu mocno zwolniliśmy, co się odbiło czkawką w drugiej partii. Dobre zagrywki jednego z zawodników wyciągnęły nas z tego – powiedział rozgrywający, odnosząc się do swojej serii w polu serwisowym. – Mam nadzieję, że ustabilizowałem zagrywkę. Idzie to w dobrym kierunku, w poprzednim meczu miałem trzy serwisy punktowe, w tym pięć, więc jest tendencja wzrostowa – dodał Grzegorz Pająk.

źródło: opr. własne, PLS TV

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-08

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved