Siatkarze PGE Skry Bełchatów odnieśli drugie zwycięstwo w turnieju grupy C PreZero Grand Prix PLS. Pokonując 2:0 po zaciętej walce AZS Olsztyn bełchatowianie zapewnili sobie już awans do turnieju finałowego w Gdańsku. Krispol Września sprawił niespodziankę pokonując po tie-breaku Ślepsk Suwałki, zamykając drużynie z ekstraklasy drogę do awansu. Mecz pomiędzy AZS-em a Krispolem rozstrzygnie, która z tych drużyn pojedzie do Gdańska.
Początek trzeciego meczu pomiędzy Krispolem a Ślepskiem był wyrównany, jednak przewaga była po stronie wrześnian za sprawą skutecznych ataków Marcina Krawieckiego (7:5). W ofensywie dobrą grę z pierwszego spotkania kontynuował Łukasz Kalinowski, natomiast suwalczanie popełniali sporo błędów (11:5). W drugiej części seta Krispol dodatkowo powiększył prowadzenie, po efektownym uderzeniu Mateusza Podborączyńskiego było to już osiem punktów (18:10). Wrześnianie pewnie grali w ataku i utrzymali przewagę do końca, a partię zakończyli asem serwisowym (25:15).
Siatkarze Krispolu kontynuowali dobrą grę w drugim secie (7:4). Między zespołami wywiązała się walka punkt za punkt, chociaż przewaga wciąć była po stronie wrześnian. Suwalczanie wykorzystali jednak słabszy moment rywali i po asie serwisowym Patryka Szwaradzkiego na tablicy wyników pojawił się remis (10:10). Zespół z Wrześni szybko odbudowali przewagę, efektownie atakował Łukasz Kalinowski (14:11). Po mocnym uderzeniu Mateusza Czunkiewicza i dwóch błędach wrześnian na tablicy wyników było po 20. W końcówce granej na przewagi Jakub Rohnka poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa, a seta atakiem w siatkę zakończył Łukasz Kalinowski (26:28).
Podrażnieni porażką w drugiej partii wrześnianie mocno rozpoczęli tie-breaka efektownymi atakami i blokami (6:0). Tomasz Narowski czujnie grał na siatce, a Marcin Krawiecki w ofensywie (12:3). W końcówce wrześnianie nie stracili koncentracji, pewnie wygrali seta, a ostatni punkt zdobył Mateusz Podborączyński (15:6).
MVP: Łukasz Kalinowski
Krispol Września – Ślepsk Malow Suwałki 2:1
(25:15, 26:28, 15:6)
Czwarte spotkanie lepiej rozpoczęli bełchatowianie, Karol Kłos zanotował asa serwisowego, natomiast w ataku dobrze zaprezentował się Dusan Petković (7:3). Siatkarze obu zespołów nie wystrzegali się błędów, jednak Skra wciąż utrzymywała przewagę (13:11). Po stronie Indykpolu AZS dobrą dyspozycję z pierwszego spotkania utrzymywał Jakub Czerwiński, jednak po drugiej stronie skuteczny był Kacper Piechocki (18:15). Olsztynianie nie poddawali się, skuteczny blok Mateusza Poręby oraz atak Wojciecha Żalińskiego pozwoliły im doprowadzić do wyrównania (19:19). W końcówce wywiązała się walka punkt za punkt, jednak zagrania Karola Kłosa przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść bełchatowian (25:23).
Drugą partię dwoma skutecznymi atakami otworzył Dusan Petković (2:0). Olsztynianie szybko odrobili straty i gra toczyła się punkt za punkt (8:8). Dwa asy serwisowe Petkovica dały Skrze dwupunktowe prowadzenie (11:9). Sytuacja jednak dynamicznie się zmieniała i już chwilę później przewaga była po stronie olsztynian (16:12). Siatkarze Indykpolu AZS skutecznie grali w ataku i popełniali mniej błędów od bełchatowian, dzięki czemu różnica punktowa rosła (20:14). Podopieczni trenera Michała M. Gogola pozostali jednak czujni na siatce i zdołali odrobić część strat (18:20). Wytrwałość zawodników w Skry w obronie i skuteczny atak Karola Kłosa pozwoliły im doprowadzić do wyrównania (22:22). Po zaciętej grze na przewagi ostatecznie górą był zespół z Bełchatowa po pojedynczym bloku Dusana Petkovica (29:27).
MVP: Karol Kłos
PGE Skra Bełchatów – Indykpol AZS Olsztyn 2:0
(25:23, 29:27)
Tabela gr. C | mecze | punkty | sety | |
1. | PGE Skra Bełchatów | 2 | 4 | 4:1 |
2. | Krispol Września | 2 | 3 | 3:3 |
3. | Indykpol AZS Olsztyn | 2 | 3 | 2:3 |
4. | Ślepsk Malow Suwałki | 2 | 2 | 2:4 |
źródło: inf. własna