– Mamy „feeling” gry. To był jeden z najlepszych meczów w tym sezonie. Wciąż jednak jesteśmy głodni – czekamy na kolejne spotkanie, aby zdobyć komplet punktów – powiedział na antenie Radia UWM FM Dmytro Teriomenko, ukraiński środkowy Indykpolu AZS Olsztyn, po meczu z Cerradem Enea Czarni Radom.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w czterech setach pokonali ekipę Cerradu Enea Czarni Radom. Patrząc w pomeczowe statystyki, olsztynianie byli lepsi od swojego rywala w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Zaczynając od dokładniejszego przyjęcia (56% do 43%), przez skuteczniejszy atak (51% do 44%), więcej punktów blokiem (14:7), kończąc na zagrywce (7:2). Najskuteczniejszym zawodnikiem wśród olsztynian był Wojciech Żaliński (21 pkt.), a u gości Brenden Sander (16 pkt.)
– Mamy „feeling” gry. To był jeden z najlepszych meczów w tym sezonie. Wciąż jednak jesteśmy głodni – czekamy na kolejne spotkanie, aby zdobyć komplet punktów – podsumował niedzielny pojedynek Dmytro Teriomenko.
Ukraiński środkowy dobrze zaprezentował się zwłaszcza w polu zagrywki, wywalczył dla swojej ekipy trzy asy serwisowe. – Nie skupiałem się jakoś bardziej podczas treningów na tym elemencie, zagrywki zawsze ćwiczymy bardzo dużo. Miałem po prostu dobry dzień – skomentował swoją dobrą dyspozycję.
Kolejnym rywalem Indykpolu AZS Olsztyn będzie Ślepsk Malow Suwałki. Akademicy mają aż półtora tygodnia na przygotowanie się do tego spotkania. Dmytro Teriomenko nie obawia się jednak o to, że dłuższa przerwa wybije z rytmu jego drużynę. – Myślę, że nie stracimy tej agresji i formy, którą teraz prezentujemy. Czujemy tę grę, jestem optymistą. Popracujemy trochę na siłowni, poćwiczymy nad techniką, starając się zmienić lub poprawić niektóre elementy. Chcemy zrewanżować się suwałczanom za porażkę 0:3 z pierwszego spotkania z nimi w tym sezonie – zakończył środkowy olsztynian.
źródło: indykpolazs.pl, inf. własna
