Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Dawid Konarski: Popełniliśmy dużo błędów, które wcześniej nam się nie zdarzały

Dawid Konarski: Popełniliśmy dużo błędów, które wcześniej nam się nie zdarzały

fot. Klaudia Piwowarczyk

Aluron CMC Warta Zawiercie po raz pierwszy w tym sezonie musiała przełknąć gorycz porażki. Podopieczni Michała Winiarskiego przegrali 0:3 z Jastrzębskim Węglem i choć momentami mecz był wyrównany, to inicjatywa przez zdecydowaną większość jego cześć leżała po stronie wicemistrzów Polski. – Myślę, że w kilku momentach rywale naprawdę mocno strzelali z zagrywki, a my sami nie robiliśmy im tym elementem zbyt wielu szkód. W dużej mierze na tym polu rozegrało się to spotkanie. Dodatkowo my popełniliśmy dużo błędów, które wcześniej nam się nie zdarzały – powiedział Strefie Siatkówki atakujący zawiercian Dawid Konarski. 

 

Hit 4. kolejki skończył się w trzech setach. Aluron CMC Warta Zawiercie przegrał na wyjeździe z zespołem z Jastrzębia-Zdroju, goście mieli swoje problemy między innymi w przyjęciu. –  Myślę, że w kilku momentach rywale naprawdę mocno strzelali z zagrywki, a my sami nie robiliśmy im tym elementem zbyt wielu szkód. W dużej mierze na tym polu rozegrało się to spotkanie. Dodatkowo my popełniliśmy dużo błędów, które wcześniej nam się nie zdarzały. Na przykład wcześniej nabijaliśmy piłkę o blok i ona zostawała u nas, a teraz oddawaliśmy te prezenty jastrzębianom – ocenił Dawid Konarski.

Atakujący zespołu z Zawiercia nie ukrywał, że to miało wpływ na wynik całego spotkania. – W takim meczu, gdzie decyduje kilka akcji, to oddanie takich piłek rywalom powoduje, że wynik jest taki, jaki jest. Zwłaszcza, że wcześniej tak nie graliśmy. To też nam trochę podcięło skrzydła na boisku. Mamy pomysł, co zrobić z piłką, mamy ją po swojej stronie, a wywalamy ją na stronę Jastrzębskiego Węgla. Jedną czy drugą akcję rywali można zatrzymać, ale trzeciej już nie i dlatego tak ten mecz wyglądał. Do tego może kupiliśmy kilka autowych zagrywek rywali i to oni się dzięki temu nakręcili – podsumował Konarski.

Najmniej wyrównany był drugi set, w którym Jastrzębski Węgiel dość szybko odskoczył. – W drugim secie zbudowali sobie dużą przewagę, a przy takim wyniku gra się o wiele luźniej, zaprezentowali różne wariacje. My się nie załamujemy, chcieliśmy się pokazać z lepszej strony, ale też dzięki temu wiemy, nad czym musimy dalej pracować i za tydzień czeka już na nas kolejny przeciwnik – przyznał bombardier Aluronu CMC Warty Zawiercie.

Za ekipą prowadzoną przez Michała Winiarskiego trzy trudne pojedynki, w pierwszych kolejkach nowego sezonu zawiercianie zmierzyli się z PGE Skrą Bełchatów, ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i teraz z Jastrzębskim Węglem – czyli półfinalistami poprzednich rozgrywek. – Wiedzieliśmy wcześniej, jak wygląda ten kalendarz i że czekają nas mecze z samą czołówką poprzedniego sezonu. Teraz gramy z zespołem z Olsztyna, czyli kolejnym, który wysoko skończył poprzednie rozgrywki, więc prawie całą „górę” mamy odhaczoną, co oczywiście nie znaczy, że później będzie nam się grało łatwo i przyjemnie. Zaczęliśmy od trzech wygranych, teraz nam się nie udało – mówił Dawid Konarski, który nie zamierza jednak robić tragedii z porażki w Jastrzębiu-Zdroju.  – Ani zwycięstwo tutaj nie spowodowałoby, że oszalejemy ze szczęścia, tak samo ta porażka nic nam tutaj nie zrobi. Czasem dobrze jest dostać może nie nawet zimny prysznic, bo nie lekceważyliśmy ani nie podeszliśmy zbyt luźno, ale czasami taka porażka powoduje, że mobilizacja na treningach jest większa – zapewnił atakujący. W kolejnym pojedynku jego zespół zmierzy się z Indykpolem AZS Olsztyn, a od listopada do terminarza dojdzie Liga Mistrzów. – Trenujemy dobrze, mecz nam nie wyszedł, ale nie załamujemy się, będziemy kontynuować to, co robimy. Zostały nam ostatnie dwa tygodnie bez Ligi Mistrzów i musimy te dwa tygodnie jak najlepiej wykorzystać – zapowiedział Dawid Konarski.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-10-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved