Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > siatkówka światowa > Blengini: Na tyle, na ile było możliwe, nie przestaliśmy pracować

Blengini: Na tyle, na ile było możliwe, nie przestaliśmy pracować

fot. Karolina Koster

Włoska siatkówka powoli powraca do normalnego rytmu pracy po spowodowanej pandemią koronawirusa przerwie. Dla szkoleniowca reprezentacji – Gianlorenzo Blenginiego oznacza to intensywną pracę w celu przygotowania się do nadchodzących igrzysk olimpijskich w Tokio. Azzurri bronią w nich wywalczonego w Rio de Janeiro srebrnego medalu. Blengini opowiedział o swoich planach na nadchodzące miesiące i o pandemii koronawirusa.

Włosi przerwali ligę ze względu na pandemię koronawirusa i zdecydowali się nie przyznawać tytułu mistrza kraju. Szkoleniowiec reprezentacji znajduje jednak w dłuższej pauzie pozytywy. – Do igrzysk będziemy przygotowywać się grupą złożoną z dużych nazwisk, która po raz pierwszy od bardzo dawna mogła w całości przepracować sezon przygotowawczy. W przeszłości najlepsi nie mieli takiego przywileju, bo bardzo napchany kalendarz ligi zmuszał ich do wzięcia udziału tylko w tej najpotrzebniejszej części przygotowań. Z pewnością na takiej sytuacji skorzysta liga, która przed igrzyskami będzie stała jeszcze na wyższym poziomie – powiedział Gianlorenzo Blengini.

Na tyle, na ile było możliwe, nie przestaliśmy pracować. Przystosowaliśmy się do sytuacji i nie organizowaliśmy spotkań sztabu w dużych grupach nie chcąc narażać nikogo na ryzyko zarażenia się wirusem. Pracowaliśmy na odległość ze wszystkimi, którzy są w zainteresowaniu kadry, aż do momentu w którym wrócili do pracy ze swoimi klubami. Dzięki rozwadze klubów przygotowania do sezonu wystartowały już na początku lipca, a to było bardzo ważne. Pracowaliśmy także z Zaytsevem i Nellim, aż do momentu w którym wylecieli do swoich nowych klubów w Rosji. Teraz będziemy pozostawać w stałym kontakcie z trenerami przygotowania fizycznego – dodał.

Ze względu na epidemię koronawirusa przeniesiono IO w Tokio na przyszły rok. Blegini spodziewa się pasjonujących rozgrywek ligowych. – Mam dużo wiary w to, że nadchodzący sezon będzie stał na bardzo wysokim poziomie. Po tym ciężkim okresie udało się stworzyć warunki, żeby wystartować z przygotowaniami od podstaw tak, jak to dawno nie było możliwe. Rywalizacja będzie bardzo zacięta i myślę, że jej poziom jeszcze wzrośnie potwierdzając to, że nasza liga jest naprawdę dobra. Bylibyśmy w nieco innej sytuacji, gdybyśmy chcieli wrócić do grania w pośpiechu, tak jak to miało miejsce w piłce. Środowisko siatkarskie dało sobie okazję do zaplanowania przygotowań w odpowiedni sposób, tak by najlepsi –  tak jak Juantorena, Colaci, czy Zaytsev zagrali dobrze przygotowani do najważniejszej fazy sezonu.

Sezon włoskiej Superligi, jak to od kilku lat bywa, wystartuje rozgrywkami o Superpuchar Włoch. Ze względu na stan pandemii nie będą one jednak rozgrywane w formie turnieju finałowego. Wiadomo już, że zostaną rozegrane systemem dwumeczu półfinałowego, oraz jednego spotkania decydującego o wygraniu trofeum. Leo Shoes Modena zagra w półfinale z Sir Safety Conad Perugią, a Cucine Lube Civitanova z Diatec Trentino. Pierwszy mecz odbędzie się 13 września odpowiednio w Civitanovie i w Perugii, a mecz rewanżowy 20 września w Modenie i w Trydencie. Spotkanie finałowe wstępnie planowane jest na otwartym powietrzu w Arena di Verona w Weronie na 25 września.  – Jestem przekonany, że obejrzymy Superpuchar stojący na wyższym poziomie niż w poprzednich latach. Od dawna gra się o to trofeum, kiedy drużyny dopiero wznowiły pracę, są zmęczone i brakuje im intensywności. Teraz będziemy oglądali drużyny przygotowane lepiej, więc poziom będzie wyższy i widowisko ciekawszy – skomentował trener.

Niewiadomą kwestią w nadchodzącym sezonie ligowym jest jeszcze obecność publiczności na meczach. Kwestia ta dotyczy także igrzysk  – Bez publiczności będzie z pewnością inaczej. Poziom techniczny pozostanie taki sam, ale będzie brakowało ich energii i całe widowisko to odczuje. Igrzyska bez publiczności? Nawet nie chcę o tym myśleć. Igrzyska to taki moment dla sportu, samej gry i takie święto, które bez widzów byłoby po prostu nienaturalne. W listopadzie ma się odbyć zebranie władz i liczę, że na nim zostanie wypracowane jakieś rozwiązanie – zakończył Blengini.

źródło: tuttosport.com

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, siatkówka światowa

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-08-21

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved